Niefrasobliwy kuracjusz dopłaci do pobytu w sanatorium
Kuracjusz, który zrezygnuje z pobytu w sanatorium przed końcem turnusu, zapłaci za niewykorzystane dni z własnej kieszeni, według cennika. Sanatoria w regulaminach zabezpieczają się w ten sposób przed niefrasobliwymi pacjentami, których pobyt finansuje Narodowy Fundusz Zdrowia. „Gapowe” płaci też kuracjusz, który spóźni się na turnus.