Kodeks wyborczy traktuje 60-latków jak potrzebujących wsparcia, a prawo pracy nakazuje pracę do 65 lat
Mężczyźni, którzy mają ukończone 60 lat, mają prawo – na równi z kobietami i osobami niepełnosprawnymi o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności - do bezpłatnego transportu z miejsca zamieszkania lub pobytu do lokalu wyborczego i z powrotem. Zdaniem prawników ustawodawca z jednej strony zrównał mężczyzn z kobietami, uznając, że 60-letni mężczyzna wymaga wsparcia, by mógł wziąć udział w głosowaniu. Z drugiej nie przeszkadza mu, że ten sam mężczyzna, zgodnie z kodeksem pracy, przechodzi na emeryturę w wieku 65 lat.