Po niedawnej powodzi pojawił się problem osób poszkodowanych przez żywioł, które miały ubezpieczenie nieruchomości na wypadek zdarzeń losowych, ale polisa nie obejmowała powodzi. Osoby te dopiero po zgłoszeniu szkody do towarzystwa dowiadywały się, że powódź i zalanie to nie jest to samo, a polisa chroniąca dom czy mieszkanie przed zalaniem nie dawała zabezpieczenia na wypadek zalania przez rzekę, która opuściła swoje koryto.

Pojawia się pytanie, co z odpowiedzialnością ubezpieczyciela czy agenta ubezpieczeniowego po szkodzie, jeśli właściciel domu chciał kupić polisę, która obejmuje zakresem ochrony powódź, ale na skutek nieświadomości kupił niewłaściwy produkt.

Czytaj też: Ubezpieczenie nieruchomości pomoże zadłużonym powodzianom i bankom

 

Ogólne warunki ubezpieczenia to nudna, ale ważna lektura

Główną zasadą ubezpieczeń nieobowiązkowych  - a taką polisą jest ubezpieczenie domu czy mieszkania  - jest to, że zakres ubezpieczenia wynika z zawartej polisy oraz ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU). Innymi słowy, to strony umowy ubezpieczenia określają, jakie zdarzenia podlegają ubezpieczeniu.

- Jeżeli zatem w wykupionej polisie nie ma ubezpieczonego ryzyka powodzi, to wówczas niestety ubezpieczyciel będzie miał podstawę do wydania decyzji odmownej, o ile to powódź była przyczyną szkody. Poszkodowany ma oczywiście możliwość reklamowania tego stanowiska, aczkolwiek szansa na zmianę decyzji jest niewielka i może wynikać np. z polityki wizerunkowej danego ubezpieczyciela, który mimo braku ochrony zdecyduje się przyjąć odpowiedzialność. Sytuacje takie należą jednak do rzadkości – mówi Albert Demidowski, radca prawny, prezes Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych.

Zatem kupując ubezpieczenie, warto przeczytać OWU, niezależnie od tego, co sprzedawca mówi o ochronie, którą daje polisa. Bardzo trudno udowodnić  po szkodzie, że klient był pewien, że kupuje ubezpieczenie z innym zakresem ochrony niż to, które otrzymał. W OWU kluczowe zapisy odnoszą się do definicji i wyłączeń odpowiedzialności.

Czytaj w LEX: Polisa ubezpieczeniowa bez podpisu ubezpieczyciela? > >

 

Cena promocyjna: 42.4 zł

|

Cena regularna: 212 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 212 zł


Czasem odpowiada agent albo ubezpieczyciel

Nie da się wykluczyć jednak odpowiedzialności odszkodowawczej sprzedawców polisy, przy czym tutaj inaczej wygląda sytuacja, gdy agent ubezpieczeniowy sprzedaje produkty jednego ubezpieczyciela, a inaczej wtedy, gdy sprzedaje produkty różnych towarzystw.

Za szkodę wyrządzoną przez agenta ubezpieczeniowego lub przez agenta oferującego ubezpieczenia uzupełniające w związku z wykonywaniem czynności agencyjnych na rzecz tylko jednego zakładu ubezpieczeń w zakresie tego samego działu ubezpieczeń - odpowiada zakład ubezpieczeń.

Natomiast za szkodę wyrządzoną przez agenta ubezpieczeniowego lub przez agenta oferującego ubezpieczenia uzupełniające wykonującego czynności agencyjne na rzecz więcej niż jednego zakładu ubezpieczeń w zakresie tego samego działu ubezpieczeń - odpowiada sam agent ubezpieczeniowy lub agent oferujący ubezpieczenia uzupełniające.

- W tym drugim przypadku ww. agenci podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu OC, ewentualnie, w przypadku agenta oferującego ubezpieczenia obowiązkowe, zamiast umowy ubezpieczenia OC może on zawrzeć umowę gwarancji ubezpieczeniowej – wskazuje dr Kamil Szpyt, radca prawny prowadzący własną kancelarię. 

Czytaj także w LEX: Transakcje ubezpieczeniowe a VAT > >

 

Agent musi zbadać potrzeby klienta

Agent ubezpieczeniowy oraz agent oferujący ubezpieczenia uzupełniające, odpowiadają za naruszenie przepisów ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej lub szkody wyrządzone klientom w wyniku bezprawnego działania lub zaniechania, przez osobę fizyczną wykonującą czynności agencyjne na podstawie udzielonego przez nich upoważnienia.

- Błędem rodzącym odpowiedzialność odszkodowawczą agenta ubezpieczeniowego i agenta oferującego ubezpieczenia uzupełniające, może być właśnie zaoferowanie klientowi ubezpieczenia, które nie odpowiada jego potrzebom oraz wprowadzenie go w błąd, że dane ubezpieczenie obejmuje pewne rodzaje szkód, podczas gdy jest zupełnie inaczej – tłumaczy mec. Szpyt.

Do obowiązków agenta przed sprzedażą ubezpieczenia należy przeprowadzenie analizy potrzeb klienta.

- Przed zawarciem umowy ubezpieczenia pośrednik ubezpieczeniowy powinien dokładnie przepytać klienta, jakie ubezpieczenie go interesuje, na jakich warunkach oraz przed jakimi zagrożeniami ma ono chronić - wskazuje mec. Szpyt.

Dużo zależy od okoliczności konkretnego przypadku.

- Tu powstaje pole do interpretacji, czy faktycznie potrzeby te zostały dokładnie przebadane np. w sytuacji gdy agent miał wiedzę o tym, że ubezpieczana nieruchomość znajduje się na terenie zagrożonym powodzią, a mimo tego nie zarekomendował klientowi odpowiedniego rozszerzenia polisy – mówi Albert Demidowski.

Zatem klient, który kupił „ubezpieczenie od powodzi”, które faktycznie od powodzi nie chroni, klient może skierować stosowne roszczenia odszkodowawcze przeciwko agentowi, ale będzie musiał przedstawić stosowne dowody, a to nie będzie proste.

Zobacz w LEX: Oszustwo ubezpieczeniowe w kontekście oszustwa klasycznego > >