Platformy społecznościowe nie takie pod linijkę - bywa, że są na bakier z RODO
Kary nakładane na hegemonów z Doliny Krzemowej to wciąż ułamki ich rocznych przychodów i nie są raczej traktowane jako poważne zagrożenie przez inwestorów i zarządy firm. Każdy korzystający z platform społecznościowych oraz wszystkie podmioty reklamujące tam swoje produkty i usługi, powinny wspólnie naciskać na organy regulujące i nadzorcze na bardziej skrupulatne monitorowanie i surowe podejście do kontrowersyjnych działań tych gigantycznych korporacji.