W 2018 r. na cukrzycę chorowało 2,86 mln dorosłych Polaków, a w ciągu ostatnich pięciu lat przybyło 14 proc. takich chorych. W ubiegłym roku na leczenie tej choroby wydaliśmy 2 miliardy złotych. Zdaniem organizacji pacjenckich potrzebne jest wprowadzenie kompleksowej opieki diabetologicznej.

Nakłady finansowe na refundację leczenia zębów nie wzrosły od 10 lat. Świadczenia stomatologiczne są tak słabo wycenione, że dentyści nie chcą podpisywać z Narodowym Fundusze Zdrowia kontraktów, zaś przeciętny 30-40-letni pacjent z powodu próchnicy nie ma już... czterech zębów.

Niedofinansowanie świadczeń, wzrost wynagrodzeń i lawinowo rosnące ceny produktów i usług prowadzą do wzrostu zadłużenia placówek i przerzucania odpowiedzialności finansowej na samorządy. Te ostatnie skarżą się, że straty, jakie musiały w tym roku ponieść w stosunku do 2018 r. - wzrosły minimum dwukrotnie. Trudna sytuacja jest m.in. na Mazowszu.

Ponad 1600 lekarzy z innych państw pracuje w Polsce. Najwięcej, bo 470 pochodzi z Ukrainy, ale są także specjaliści z Niemiec, Rosji, Litwy, Syrii, Szwecji, Czech i USA. Ministerstwo Zdrowia chce, by było ich więcej, bo mamy ogromne braki kadrowe. Dlatego zamierza złagodzić przepisy dotyczące zatrudniania w naszym kraju lekarzy obcokrajowców.

Już jesteśmy gotowi do wystawiania recept w wersji elektronicznej, które będzie obowiązkowe od 8 stycznia 2020 r. Wszyscy lekarze zostali przeszkoleni. Tylko w październiku wystawiliśmy ich ponad 1300, czyli ok. 40 proc. ogółu – dodaje Agnieszka Ogonowska, zastępca dyrektora ds. ekonomiczno-administracyjnych Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wyszkowie.

Mobilne gabinety stomatologiczne nie przyczyniły się do zmniejszenia próchnicy u polskich dzieci, bo dentyści niechętnie w nich pracują i nie docierają na wsie. W dentobusach mają problem m.in. z uzyskaniem zgody opiekuna na leczenie małego pacjenta. W wielu województwach brakowało chętnych do podpisania kontraktu.

Dzięki zmianie przepisów lekarz będzie mógł przystąpić do specjalizacji lub mieć uznany dorobek naukowy lub zawodowy i uzyskać tytuł specjalisty w dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia, np. w dziedzinie psychoseksuologii czy psychoterapii dzieci i młodzieży, choć w katalogu dziedzin określonych dla specjalizacji lekarzy i dentystów nie ma takiej dziedziny specjalizacji.

Przyjęte 6 listopada br. zmiany w ustawie prawo własności przemysłowej umożliwią krajowym firmom farmaceutycznym zakup i sprzedaż składników chronionych patentem leków do celów badawczych. W opinii producentów dzięki temu będą w stanie wprowadzać do obrotu swoje leki znacznie szybciej niż dotychczas, a większa konkurencja może obniżyć ceny farmaceutyków.

Placówkom medycznym, które nie spełnią obowiązku podłączenia się do systemu P1, czyli Elektronicznej Platformy Gromadzenia, Analizy i Udostępnienia Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych będzie grozić kara 5 tysięcy złotych. W opinii resortu zdrowia wprowadzenie nowych kar jest konieczne, że względu na obowiązek wystawiania e-recept i e-skierowań.

Pacjenci będą mogli skonsultować się z lekarzem rodzinnym przez telefon. Teoretycznie chory nie będzie musiał wychodzić z domu, żeby uzyskać poradę. Lekarze rodzinni podkreślają jednak, że nie zdołają odbierać wszystkich telefonów, a na porady mogą przede wszystkim liczyć pacjenci, których historię choroby dobrze znają.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podkreśla, że w wyniku koncentracji może dojść do ograniczenia konkurencji wśród aptek w Tczewie. Wskazuje, że po przejęciu przez sieć aptek Dbam o Zdrowie (DOZ) firmy Medix, franczyzobiorcy kilkunastu placówek tej sieci, konieczne było przeprowadzenie badania rynku i weryfikacja danych dotyczących transakcji, bo oba podmioty działają na rynku farmaceutycznym.

W polskich szpitalach brakuje znacznika, który podczas operacji onkologicznych pozwala wykryć przerzuty do węzłów chłonnych. To efekt noweli Prawa farmaceutycznego z 2018 r., która zabroniła łączenia działalności leczniczej z prowadzeniem hurtowni farmaceutycznej. Zakaz miał służyć walce z tzw. mafią lekową, a uderzył w pacjentów - podkreśla Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar i prosi ministra o pilne zajęcie stanowiska w sprawie.

Członkowie kierownictwa dwóch Instytutów - Kardiologii w Aninie i Centrum Onkologii - mają mieć od 1 stycznia 2020 r. zwiększone wynagrodzenia o 50 proc. - takie zmiany zakłada projekt złożony przez Ministerstwo Zdrowia. Resort tłumaczy, że równocześnie placówki zostaną przekształcone w państwowe instytuty badawcze, a taka zmiana jest konieczna, by jednostki były konkurencyjne na rynku. 

W ubiegłym roku przeszczepiono w Polsce zaledwie 1080 rogówek. W kolejce po taki przeszczep czeka ponad trzy tysiące pacjentów. Potrzebujemy pilnych zmian w transplantologii, bo spada nam liczba przeszczepień wszystkich narządów. Problem w tym, że szpitale nie zgłaszają potencjalnych dawców.

Przedstawiony przez cudzoziemkę dyplom był równoważny z dyplomem ukończenia szkoły pomaturalnej. Dlatego też nie było podstaw do przyznania jej ograniczonego prawa wykonywania zawodu pielęgniarki, które udzielane jest na czas odbycia stażu adaptacyjnego lub kształcenia podyplomowego. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

W sobotę 2 listopada wchodzi w życie nowelizacja rozporządzenia ministra zdrowia z 11 października 2019 r. w sprawie prowadzenia depozytu w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej. Przepisy usuwają wymóg ostemplowania pieczęcią zakładu opakowania, w którym znajdują się rzeczy wartościowe pozostawione w depozycie.

Szpitale zawieszają działanie przychodni nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, bo nie mają chętnych lekarzy na dyżury. Długie weekendy to dla dyrektorów szpitali ogromne wyzwanie organizacyjne. Zwłaszcza dla zarządzających mniejszymi placówkami medycznymi. Obsadzenie dyżurów lekarskich graniczy z cudem.

Listopadowa lista leków refundowanych wprowadza 76 nowych produktów m.in.: leki dla pacjentów onkologicznych, ze stwardnieniem rozsianym, chorobą Leśniewskiego-Crohna, cukrzycą i niewydolnością serca.

Okręgowy Sąd Lekarski w Łodzi wydał orzeczenie w sprawie lekarza z Opoczna, kwestionującego obowiązujący kalendarz szczepień. Uznał go winnym popełnienia przewinienia zawodowego i skazał na karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu na rok. Wyrok nie jest prawomocny. To pierwsza tak surowa kara. Do tej pory kończyło się na naganach.