lub zaloguj się Zaloguj się!
Banki wzywają frankowiczów do zwrotu kapitału kredytu i przerywają bieg przedawnienia
![Banki wzywają frankowiczów do zwrotu kapitału kredytu i przerywają bieg przedawnienia](/gfx/prawopl/_thumbs/pl/wkdokumenty/000/528/003/1/franki_banknoty_00004_istock,nICD62SaolTLo7bXW5mZ.jpg)
lub zaloguj się Zaloguj się!
Żeby widzieć komentarze musisz:
Banki nie zawsze występują w terminie z żądaniem rozliczenia roszczeń w związku z nieważnością umowy kredytowej. Coraz częściej wykorzystują to frankowicze a sądy orzekają, że doszło do przedawnienia i oddalają powództwa banków. Roszczenia banków związane ze zwrotem kwoty wypłaconego kapitału kredytu, co do zasady, przedawniają się z upływem trzech lat licząc od dnia, w którym kredytobiorca po raz pierwszy wyraził swoją wolę w kwestii unieważnienia umowy.
Banki i frankowicze będą mogli zawierać ugody w oparciu o wzór, nad którym prace właśnie się rozpoczynają. Czy to dobry pomysł? Zdania na ten temat są mocno podzielone. Wzór się przyda, ale czy cokolwiek zmieni? Jedni widzą w tym świetne rozwiązanie, bo dziś każdy bank stosuje swoje wzory, co utrudnia wytropienie klauzul abuzywnych. Inni uważają, że ugody są dobre jedynie dla banków.
Wysokie kary za zawarcie ugody przez frankowicza i wycofanie się z procesu - przewidują niektóre umowy zawierane przez prawników z kredytobiorcami. Problem zauważyła pełnomocniczka Ministra Sprawiedliwości ds. Ochrony Praw Konsumenta. Wystąpiła w tej sprawie do prezesa UOKiK. To jednak nie jedyna nieuczciwa praktyka. Pojawiają się postulaty, by UOKiK przyjrzał się m.in. nieuczciwej reklamie.
W internecie pojawia się coraz więcej ofert dotyczących sprzedaży kredytu frankowego. Z tego rozwiązania chętnie korzystają osoby, które chcą mieć "święty spokój" i raz na zawsze pozbyć się problemu. Nie chcą czekać długich lat na wyrok sądowy i płacić prawnikom. Nie zawsze jednak to się opłaca. Dokonanie sprzedaży nie oznacza też wcale, że uniknie się wizyt w sądzie. Pułapek na kredytobiorców czyha jednak znacznie więcej.
Sądy orzekają o nieważności umów spłaconych kredytów frankowych, a kredytobiorcy odzyskują nadpłacone pieniądze. Wielu frankowiczów wciąż jednak nie podjęło jeszcze żadnych działań w celu unieważnienia swojej umowy kredytowej i odzyskania nadpłaconych pieniędzy. Tymczasem można wystąpić do sądu w tej sprawie nawet po wielu latach.