Część placówek nie jest objęta zawieszaniem zajęć, tymczasem dyrektorzy ze względów bezpieczeństwa czasem muszą podejmować takie decyzje. Nie mają jednak ku temu podstawy prawnej. Samorządowcy apelują do MEN o zmiany w przepisach tak, aby możliwe było zapewnienie bezpieczeństwa w takich placówkach.
Fundacja PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza przygotowała drugi cykl darmowych szkoleń on-line dla nauczycieli, które mają formę webinarów. Pierwsza część odbędzie się w czwartek 12 listopada o godz. 20. Wszystkie informacje i linki do szkoleń dostępne są na Facebooku, można się tam też zapisać na webinar.
Mimo rosnącej liczby zakażeń i zamykania kolejnych branż, przedszkola i żłobki pozostają otwarte. Jak wyjaśnia rząd, chodzi o ochronę gospodarki przed całkowitym zatrzymaniem, co pogłębiłoby tylko kryzys gospodarczy. Część rodziców boi się jednak posyłać dzieci do przedszkoli i żłobków.
Trzeba zwiększyć wysiłki, żeby w polskich szkołach było więcej treści patriotycznych, np. poprzez zmianę kanonu lektur - zapowiedział w środę minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Sugerował też prace zmierzające do nowego spojrzenia na podręczniki, zwłaszcza podręczniki do historii najnowszej.
Projekt rozporządzenia ministra edukacji i nauki mającego wprowadzić możliwość dofinansowania do 500 zł zakupu przez nauczycieli sprzętu do nauki zdalnej - akcesoriów komputerowych lub oprogramowania - skierowany został we wtorek do konsultacji publicznych. Potrwają one do piątku 13 listopada, do godz. 9.00. Wprowadzenie tego programu zapowiedział w ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka z niepokojem przyjęła komunikat Ministerstwa Edukacji Narodowej, z którego wynika możliwość wyciągania konsekwencji prawnych względem uczniów i nauczycieli za udział w Strajku Kobiet lub identyfikowanie się z jego postulatami.
Za kilkanaście dni do konsultacji trafi efekt prac nad nowymi wymaganiami egzaminacyjnymi - zapowiada resort edukacji. To skutek dostosowywania programów do warunków zdalnego nauczania w szkołach. Jak przyznał w październiku premier Mateusz Morawiecki, jest ono mniej efektywne niż nauczanie tradycyjne.
Szkoły organizują opiekę dzieciom medyków i innych osób, które bezpośrednio walczą z epidemią COVID-19. Zajęcia opiekuńcze organizowane są z zachowaniem wszelkich zasad sanitarnych. Zgodnie z wytycznymi MEN, MZ i GIS dla publicznych i niepublicznych szkół.
Od 9 listopada 2020 r. wszystkie szkoły pracują zdalnie - do domu idą również uczniowie najmłodszych klas szkół podstawowych. Wyjątkiem są zerówki i szkoły specjalne. Dyrektorzy szkół mają też zapewnić opiekę dzieciom medyków i osób zwalczających epidemię. Rozporządzenie w tej sprawie wydane zostało w czwartek 5 listopada.
Na sprzęt do nauki zdalnej przeznaczamy dodatkowe 300 mln zł - poinformował w piątek minister nauki Przemysław Czarnek. I podkreślił, że pieniądze te trafią bezpośrednio do nauczycieli, którzy ponoszą koszty związane związane z doposażeniem w sprzęt informatyczny. Jak wyjaśnił, chodzi o akcesoria, takie jak m.in. kamerki, mikrofony, słuchawki.
Jest już projekt rozporządzenia określającego zasady przeprowadzania nowej matury - tej, którą będą zdawać uczniowie, którzy uczą się w szkole po reformie edukacji. Pierwszy egzamin na nowych zasadach zdawać będą absolwenci z rocznika 2022/2023.
Wszystkie szkoły od poniedziałku będą pracować zdalnie, również klasy 1-3 w podstawówkach. Normalnie działać mają natomiast żłobki, przedszkola i zerówki, również te w placówkach oświatowych. Otwarte będą też szkoły specjalne w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych i młodzieżowych ośrodkach socjoterapii.
Wielu dyrektorów liceów jest oburzonych próbami zastraszenia ich przez ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka w związku z udziałem uczniów w Strajku Kobiet. Tym bardziej, że trwa nauka zdalna i nauczyciele nie mają prawa kontrolować, co uczeń robi w domu lub poza nim.
Nadzór pedagogiczny wykonywany na podstawie Prawa oświatowego to nie zastraszanie, tylko realizacja ustawowych obowiązków przez kuratorów oświat - napisał w środę rano na Twitterze minister Przemysław Czarnek, odnosząc się do komunikatu ZNP zatytułowanego: Nie damy się zastraszyć. Chodzi o zapowiedź wyciągania konsekwencji wobec nauczycieli, którzy namawiają uczniów do protestów lub sami w nich uczestniczą.
Jak zapowiada resort edukacji, nauczyciele biorący udział w obecnych protestach poniosą konsekwencje. Kuratoria ostro wzięły się do pracy i występują do dyrektorów szkół o informacje na ten temat. Tyle, że nie do końca mają prawo tak do żądania takich danych, jak i do wytaczania pedagogom dyscyplinarek.
Mamy sygnały, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach. Naszym obowiązkiem jest natychmiastowa reakcja na takie informacje - napisało w poniedziałek rano na Twitterze Ministerstwo Edukacji Narodowej. Pierwsze podobne zapowiedzi popłynęły już w minionym tygodniu z ust ministra edukacji.
Młodzi ludzie mają prawo angażować się w protesty, ta aktywność powinna być doceniona, a nie tępiona - zwraca uwagę Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. I podkreśla, że ograniczenie młodzieży prawa do wyrażania poglądów to łamanie Konwencji o prawach dziecka i ustawy - Prawo o zgromadzeniach.
Nauki humanistyczne będą wzmacniane, do kanonu lektur zostaną wprowadzone dzieła Jana Pawła II i zakończona zostanie "pedagogika wstydu", która towarzyszyła polskiej edukacji przez kilkadziesiąt lat - zapowiada szef resortu edukacji Przemysław Czarnek. Minister widzi również konieczność zmian w podręcznikach.
To jest błąd nas wszystkich, nas wszystkich, nie wyciągając z tego również mojej osoby - że w ciągu ostatnich 20 lat siedzieliśmy cicho w sytuacji, gdy nasz światopogląd konserwatywny, chrześcijański, wypływający wprost np. z Katechizmu Kościoła Katolickiego, uwielbianego w Polsce św. Jana Pawła II, został gdzieś ściągnięty do narożnika - uważa minister Przemysław Czarnek.
Minister edukacji zapowiada, że resort wyciągnie konsekwencje wobec nauczycieli, którzy zachęcają uczniów do protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Z kolei Mazowieckie Kuratorium Oświaty interweniowało w sprawie plakatów "Strajku kobiet" wywieszonych w jednym z przedszkoli.