Wszystkie osoby chcące wejść do budynków parlamentu będą miały mierzoną temperaturę - również posłowie i senatorowie. Pracownicy przed wejściem będą wypełniać oświadczenia dotyczące m.in. kontaktu z osobami z podejrzeniem zakażenia koronawirusem.
Liczba osób poddanych obowiązkowej kwarantannie będzie rosnąć, a wkrótce dojść może nawet do stu tysięcy. Na razie jest to ok. 2 tys. osób - podał szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Wszystkie zostaną poddane testom na obecność koronawirusa.
Resort zdrowia skorygował rozporządzenie dotyczące obowiązkowej hospitalizacji osób z pozytywnym wynikiem testu na nowego koronawirusa - hospitalizacja każdego zakażonego nie będzie obowiązkowa. Złagodzono również przepisy o poddaniu osób wracających z zagranicy obowiązkowej kwarantannie.
Jeżeli pacjent posiada potwierdzone przez oddział wojewódzki NFZ skierowanie na leczenie uzdrowiskowe, które ma rozpocząć się po 14 powinien pozostać w domu. Uzdrowiska czasowo zawieszają działalność w związku z rozprzestrzenianiem się epidemii koronowirusa.
Szczepienia dzieci w dobie epidemii koronawirusa są dopuszczalne, ale pod warunkiem, że przychodnia tak zorganizuje pracę, że umówi pacjentów na konkretną godzinę. Jeśli rodzic nie ma pewności, że nie będzie przebywał z innymi opiekunami i dziećmi w poczekalniach, niech odwoła wizytę.
Rządowy komitet kryzysowy zdecydował w piątek wieczorem o zamknięciu granic dla obcokrajowców. Polscy obywatele mogą wracać do kraju, ale po przekroczeniu granicy zostaną skierowani na 14-dniową kwarantannę. To konsekwencja wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Zamknięte też będą m.in. bary i kluby, wprowadza się też ograniczenie zgromadzeń do 50 osób.
Dziewiętnaście wyznaczonych szpitali monoprofilowych oraz placówki medyczne posiadające w swych strukturach oddziały zakaźne będą wynagradzane przez resort zdrowia w oddzielnym trybie. Świadczenia medyczne udzielone w nich pacjentom chorym na COVID 19 sfinansuje budżet Państwa.
Ministerstwo Zdrowia opublikowało listę szpitali, które w związku z narastającą liczbą zachorowań na COVID-19 będą przekształcone w zakaźne. Od poniedziałku mają być w gotowości na przyjmowanie chorych.
Rząd tworzy sieć szpitali jednoprofilowych do hospitalizacji wyłącznie pacjentów z koronawirusem. Pozostałe, które mają w swojej strukturze oddziały zakaźne, ograniczają przyjęcia osób na zaplanowane zabiegi. Zmiany wpędzają szpitale w coraz większe długi - kosztuje nie tylko dodatkowy sprzęt, ale i nadgodziny, za które trzeba zapłacić lekarzom.
Jeśli z powodu przystosowania placówek do walki z rozprzestrzeniającym się koronawirusem planowane zabiegi nie odbędą się, szpital i przychodnia muszą poinformować pacjenta skutecznie o zmianie daty planowanego zabiegu i podać przyczynę - przypomina Rzecznik Praw Pacjenta.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zaapelowało do rektorów uczelni medycznych o wsparcie działań służb sanitarno-epidemiologicznych przez starszych studentów kierunków: lekarskiego, farmacji, analityki medycznej, pielęgniarstwa oraz ratownictwa medycznego.
Od poniedziałku rząd wprowadza stan zagrożenia epidemicznego. Ograniczona będzie organizacja wszelkich imprez i spotkań. Być może obowiązywać będą nowe zasady pracy. Zaś w kraju będzie działać 19 szpitali monoprofilowych, tylko i wyłącznie przeznaczonych na hospitalizację osób z koronawirsuem.
Senackie komisje rekomendują zmiany w ustawie określającej zasady przeciwdziałania epidemii koronawirusa. Przypominają, że wersję, która weszła w życie 8 marca, zaakceptowali warunkowo - z racji wyjątkowych okoliczności. Poprawki dotyczą m.in. definicji pracy zdalnej.
Szef Światowej Organizacji Zdrowia oświadczył na konferencji prasowej w Genewie, że koronawirus może być określany jako pandemia. Jeśli zostanie ogłoszona, wywoła skutki prawne, np. będzie można wprowadzić przyspieszony tryb rejestracji leków, a także ograniczyć prawa obywatelskie.
Na razie są jeszcze dostępne leki w aptekach. Eksperci szacują jednak, że kłopot z nabyciem farmaceutyków, jakie przyjmują pacjenci w chorobach przewlekłych, nowotworach, problemach hormonalnych - może się pojawić za jakiś czas, bo wiele półproduktów do farmaceutyków pochodzi z Chin. A tamtejsze fabryki nie pracują.
Osoba, która decyzją sanepidu, zostanie poddana kwarantannie, nie może opuszczać swego domu. Policja raz na dobę sprawdzi czy tam przebywa. Codziennie komendy wojewódzkie policji będą dostawały wykaz osób podlegających kwarantannie na danym terenie. Rząd podkreśla, że tylko poddanie się ścisłym zasadom kwarantanny wyeliminuje koronawirusa.
Już 4 czerwca poznamy najlepsze szpitale w kraju w konkursie Liderzy Zmian w Ochronie Zdrowia. To placówki medyczne, które zapewniają najwyższy poziom bezpieczeństwa pacjentom, zarządzają najlepiej kadrami i prowadzą skuteczną profilaktykę i edukację.
Jeśli sanepid wyda decyzję o kwarantannie, osoby nią objęte nie będą mogły opuszczać swoich domów. Dodatkowo do drzwi ma pukać co jakiś czas policja i sprawdzać czy zalecenia służb sanitarnych są przestrzegane. Takie zasady mają być stosowane z obawy, że osoby poddawane izolacji nie stosują się do niej.
Narodowy Fundusz Zdrowia i lekarze rodzinni zalecają aby w okresie wzmożonej zachorowalności, a zwłaszcza ryzykiem zarażenia się koronawirusem, większość porad była załatwiana przez telefon. Tym bardziej, że lekarze mają możliwość wystawiania e-recept.
Wskazane przez wojewodów placówki medyczne zostały zobowiązane do tego aby zaprzestać przeprowadzać planowe operacje. Mogą przyjmować tylko pacjentów w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, a łóżka powinny być głównie przygotowane dla zakażonych lub podejrzanych o zakażenie koronawirusem.