Dopisek w "upadłości"na liście stygmatyzuje konsumenta
Banki ani inne instytucje nie mogą kierować do osób, które ogłosiły upadłość konsumencką, korespondencji z dopiskiem - po imieniu i nazwisku - „w upadłości". Niestety, niektóre to robią. Tymczasem używanie takiego dopisku wobec konsumenta może naruszać jego prywatność, stygmatyzować go i powodować trudności - np. w znalezieniu pracy.