Resort edukacji chciałby by ta zmiana rozporządzenia została podpisana do końca br., tak by mogła wejść w życie 1 września 2025 r. Lubnauer w TVN24 poinformowała, że "projekt zakłada jedną godzinę religii tygodniowo". - Po drugie chcemy, żeby religia była przed lub po godzinach lekcji obowiązkowych - zaznaczyła wiceminister edukacji. Przyznała, że jest także kwestia rozwiązań związanych z mniejszościowymi Kościołami, związana z punktami katechetycznymi. Powiedziała, że dotychczas nie było precyzyjnie napisane, że podobnie jak w Kościele katolickim uczniów szkoły podstawowej można połączyć w grupę obejmującą: uczniów klas I–III albo klas IV–VI lub klas VII i VIII.

 

Z religii się ucznia nie zwalnia, tylko się go na nią zapisuje>>

Kolejne zmiany - strona kościelna krytyczna

Wiceministra przyznała, że na skutek dotychczasowych rozmów "troszeczkę" zmieniono rozporządzenie ws. organizacji lekcji religii. - Zmieniają się przepisy dotyczące tworzenia na lekcjach religii grup dzieci z różnych roczników i oddziałów klasowych. "W pierwszej wersji była kwestia łączenia grup i obejmowała uczniów od klasy czwartej do ósmej. Zmieniliśmy na dwie grupy od czwartej do szóstej i od siódmej do ósmej - zwróciła uwagę Lubnauer. Dodała, że zmieniono również kwestię liczebności maksymalnej grupy dla starszych dzieci.

Ostatnia nowelizacja rozporządzenia ws. organizacji lekcji religii - obowiązująca od 1 września 2024 r. - wprowadziła elastyczniejsze rozwiązania umożliwiające organizowanie lekcji religii w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych. Przewidziane zmiany obejmują:

  • Umożliwienie dyrektorowi szkoły lub przedszkola tworzenie grup międzyoddziałowych lub międzyklasowych z uczniów (wychowanków) z oddziałów lub klas, w których zgłosiło się co najmniej siedmiu uczniów (wychowanków). Dzięki temu dyrektor będzie mógł łączyć uczniów z dwóch oddziałów, w których liczba chętnych przekracza siedem osób, tworząc jedną grupę międzyoddziałową.
  • Możliwość połączenia uczniów (wychowanków) z różnych oddziałów lub klas, w tym tych, gdzie liczba zgłoszeń na naukę religii jest mniejsza niż siedem osób, z tymi, gdzie liczba ta jest większa lub równa siedmiu. To pozwoli na efektywniejsze wykorzystanie zasobów edukacyjnych i dostosowanie do faktycznych potrzeb uczniów.

 

Nowela wprowadziła jednak pewne ograniczenie w tym zakresie - uczniowie szkoły podstawowej mogą być łączeni w grupy międzyklasowe wyłącznie wtedy, gdy są to uczniowie z tego samego etapu edukacyjnego, np. z klas I–III, albo IV–VIII. Określi także maksymalną liczbę uczniów w grupach międzyoddziałowych i międzyklasowych. Dla dzieci w przedszkolach oraz uczniów klas I–III szkół podstawowych liczba ta wynosi 25, natomiast dla pozostałych uczniów we wszystkich typach szkół limit ustalono na 28, przy czym dla uczniów posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego mogą obowiązywać odrębne przepisy.

 

Kościół zgłasza wątpliwości

W procesie konsultacji społecznych strona kościelna "przedstawiła wątpliwości odnoszące się do projektu zmian w rozporządzeniu o nauczaniu religii, zwłaszcza możliwości łączenia oddziałów przedszkolnych lub klas przy maksymalnej liczbie uczniów 30 lub 25, a także przyjęcia zasady łączenia klas w ramach etapów edukacyjnych, programowo różnych". Zdaniem KEP "rozwiązania utrudnią realizację prawa do dostępu do lekcji religii dla uczniów, których rodzice lub oni sami tego sobie życzą".

 

Poinformowano, że strona kościelna postulowała "zmniejszenie liczby uczniów w klasach łączonych oraz łączenia klas równoległych". "Strona państwowa nie wzięła pod uwagę zwolnień z pracy wielu nauczycieli religii" - wskazał KEP w komunikacie. Strona kościelna zaapelowała także do rządu o "przestrzeganie właściwego trybu procedowania zmian w rozporządzeniu, "który domaga się porozumienia strony państwowej z władzami Kościoła i związków wyznaniowych". Wskazano, że "wynika z ustawy o systemie oświaty, ale także z zapisów Konstytucji RP oraz konkordatu". Wątpliwości zgłaszał też rzecznik praw obywatelskich, który obawiał się o poziom zatrudnienia katechetów.

 

MEN: To nie zagrożenie dla katechetów

Według resortu edukacji nie ma niebezpieczeństwa, że zapotrzebowanie na katechetów się zmniejszy. - Wejście w życie rozporządzenia z dniem 1 września 2024 r. nie oznacza konieczności wprowadzenia zmian w stanie zatrudnienia nauczycieli religii i etyki - wskazywał resort edukacji. - Zmiany dotyczące ruchów kadrowych w szkole podejmuje dyrektor szkoły jako kierownik zakładu pracy dla zatrudnionych w danej jednostce nauczycieli. Zakłada się racjonalność działania dyrektora, który korzystając z nowych rozwiązań ułatwiających organizowanie nauki religii w szkole zobowiązany jest do przestrzegania przepisów ogólnych prawa pracy oraz szczególnych uprawnień i ochrony, jakie posiadają nauczyciele zatrudnieni na podstawie przepisów ustawy – Karta Nauczyciela - podkreślał resort.

Już wtedy resort informował, że planowana jest kolejna nowelizacja ww. rozporządzenia, której celem będzie zmniejszenie od 1 września 2025 r. wymiaru godzin nauczania religii w szkołach z dwóch godzin lekcyjnych do jednej. Na dzień 08.07.2024 r. w bazie SIO jest 28 024 nauczycieli (22 021,86 etatów), którzy nauczają religii. W systemie informacji oświatowej nie są zbierane dane pozwalające na rozróżnienie do jakiego stanu należą – świeckiego czy duchownego. - Z danych wynika, że nieco ponad 53 proc.  z nich ma kwalifikacje do nauczania innych przedmiotów lub uczy ich już obecnie. Zatem zmniejszenie wymiaru zajęć z religii nie musi oznaczać dla nich automatycznie utraty zatrudnienia - wskazuje resort edukacji.