Leokadia jest wdową po Walerym. Małżonkowie nie mieli dzieci. Przez wiele lat mieszkali w niewielkim mieszkaniu należącym do Walerego. Walery w testamencie przewidział, że spadek przypadnie Jerzemu - jego bratankowi. Faktycznie w skład spadku wchodzi mieszkanie, które Walery zajmował z Leokadią. Mieszkanie było wiele razy zalane, jest więc zniszczone i wymaga pilnego remontu. 

Walery przed śmiercią przekazał żonie w formie darowizny sportowy samochód i pieniądze zgromadzone na różnych kontach bankowych. Jak wynika z wyliczeń, wartość majątku, który Leokadia uzyskała od męża jest wielokrotnie wyższa niż wartość majątku, który odziedziczył Jerzy. 
Kilka dni po pogrzebie Walerego, Jerzy zaczął namawiać Leokadię, aby szybko opuściła mieszkanie, gdyż planuje jego sprzedaż. Leokadia nie jest skłonna pilnie opuścić lokum, w którym mieszkała z mężem. Rozumie jednak, że nie jest spadkobierczynią po mężu, a mąż okazał się dla niej hojny. 

Leokadia skontaktowała się z prawnikiem, który poinformował ją o zasadach wynikających z prawa spadkowego. Leokadia dowiedziała się od niego, że nie przysługuje jej zachowek po mężu, natomiast może powoływać się ona na regulację wynikającą z art. 923 k.c. Na czym polega instytucja przewidziana w tym przepisie?

 

Zajmowanie mieszkania po osobie zmarłej 

W świetle art. 923 par. 1 k.c. małżonek i inne osoby bliskie spadkodawcy, które mieszkały z nim do dnia jego śmierci, są uprawnione do korzystania w ciągu trzech miesięcy od otwarcia spadku z mieszkania i urządzenia domowego w zakresie dotychczasowym. Rozrządzenie spadkodawcy wyłączające lub ograniczające to uprawnienie jest nieważne. Jak wynika z art. 923 par. 2 k.c., przepisy powyższe nie ograniczają uprawnień małżonka i innych osób bliskich spadkodawcy, które wynikają z najmu lokali lub ze spółdzielczego prawa do lokalu.

Jak akcentuje dr Katarzyna Kamińska, adiunkt na Uniwersytecie Śląskim, podstawowym celem regulacji zawartej w art. 923 k.c. jest ochrona osób bliskich spadkodawcy.

- Śmierć zwykle w istotny sposób wpływa na sytuację majątkową i osobistą małżonka oraz innych osób bliskich spadkodawcy. Warto podkreślić, że znaczenie pojęcia osoby bliskiej nie ogranicza się w prawie spadkowym wyłącznie do więzi o charakterze rodzinnym. Chodzi tutaj raczej o więzi osobiste – oparte na wspólnocie duchowej i uczuciowej. Osobami uprawnionymi na podstawie art. 923 par. 1 k.c. mogą być wstępni i zstępni, rodzeństwo, konkubent, ale także i inne osoby. Istota omawianej regulacja sprowadza się do zagwarantowania utrzymania przez małżonka spadkodawcy i innych osób mu najbliższych dotychczasowego statusu dotyczącego mieszkania w okresie przejściowym. Okres ten następuje po śmierci spadkodawcy i trwa trzy miesiące - tłumaczy dr Katarzyna Kamińska. 

Czytaj też: Testament ustny na nagraniu? Jest projekt zmian w przepisach >

- Należy przy tym dodać, że komentowane uprawnienie nie zależy od tytułu prawnego, jaki przysługiwał do mieszkania zmarłemu spadkodawcy. Nie ma znaczenia rodzaj prawa do nieruchomości – może to być prawo rzeczowe (np. służebność osobista), jak i zobowiązaniowe (np. najem, dożywocie). Przepis art. 923 r. nie znajdzie natomiast zastosowania, gdy zmarły korzystał z mieszkania bez tytułu prawnego - podkreśla dr Kamińska. 

 

Sprawdź również książkę: Prawo spadkowe. Vademecum >>


- Uprawnienie z art. 923 par. 1 k.c. powstaje z mocy samego prawa bez konieczności dokonywania przez osoby uprawnione dodatkowych czynności (np. zgłoszenia uprawnienia spadkobiercom w terminie zawitym pod rygorem jego utraty). [...]. Nie musi być ono stwierdzane jakimkolwiek orzeczeniem sądowym. Skorelowany z uprawnieniem określonym w art. 923 par. 1 k.c. obowiązek spoczywa na wszystkich osobach, którym do mieszkania przysługuje tytuł prawny. Mogą być to przede wszystkim spadkobiercy lub zapisobiercy po spadkodawcy (zwykli i windykacyjni), a także osoby trzecie. Osoby wskazane w art. 923 k.c. nabywają wskazane uprawnienie, jeżeli zamieszkiwały ze spadkodawcą w chwili jego śmierci. Natomiast pojęcie mieszkania należy rozumieć funkcjonalnie i szeroko. Będzie to więc każde lokum, które spadkodawca wykorzystywał do zaspokajania własnych potrzeb mieszkaniowych oraz z którego korzystał jego małżonek i osoby mu bliskie (por. K. Osajda (red. serii), W. Borysiak (red. tomu), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 30, Warszawa 2022) - czytamy w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego w Gdyni z 29.03.2023 r., I1 C 31/2021, LEX nr 3603241.