W przetargu wolno żądać certyfikatu z USA, nie narusza to konkurencji
Zamawiający może żądać, żeby urządzenia posiadały certyfikat z USA, chociaż będą działać na terenie UE. Takie orzeczenie zapadło przed Krajową Izbą Odwoławczą. To precedensowe rozstrzygnięcie, ale czy nie otwiera puszki Pandory, bo będzie można stosować masowo certyfikaty np. z Chin? Prawnicy uspokajają, że do tego nie dojdzie, a zamawiającemu łatwiej będzie domagać się certyfikatów spoza UE, które dają gwarancję jakości.
16.09.2022