W środę Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło założenia do ustawy o franczyzie To efekt pracy zespołu specjalnie powołanego do przygotowania rozwiązań w tym zakresie. Są one bardzo ogólne. Wciąż brakuje konkretów, ale te które są budzą zastrzeżenia.
- Franczyza to nie pańszczyzna. Wolny rynek jest naprawdę wolny, gdy jego uczestnicy mogą być uczciwi wobec siebie. To warunek zdrowej konkurencji – powiedział podczas konferencji prasowej Marcin Sławecki, przewodniczący powołanego przez Ministra Sprawiedliwości zespołu ds. franczyzy.
Prezentując główne założenia projektu, Marcin Sławecki podkreślił, że to projekt probiznesowy, który wyznacza ramy odpowiedzialności obu jego stron. Franczyzodawcy mogą dać swoje know-how, wiedzę, doświadczenie, a franczyzobiorcy mogą spełniać marzenia o prowadzeniu własnego biznesu.
- Do Ministerstwa Sprawiedliwości zgłaszali się ze skargami i przedstawiciele franczyzobiorców, i franczyzodawców, dlatego – konsultując przepisy z biznesem – chcemy wprowadzić niezbędne zasady funkcjonowania franczyzy. To bardzo ważne, bo franczyzę wybiera wiele tysięcy kontrahentów w Polsce, a biznes okazał się odporny na trudne czasy, m.in. podczas pandemii – stwierdził przewodniczący zespołu.
Prof. Rafał Adamus z Uniwersytetu Opolskiego oraz radca prawny chwali decyzję MS o regulacji franczyzy. Jego zdaniem to krok w dobrym kierunku. - Wiele państw UE nie ma uregulowanej tej instytucji. Nie zmienia to faktu, że franczyza generuje nierówną relację ekonomiczną pomiędzy organizatorem sieci a franczyzobiorcą. Obowiązkiem państwa jest ochrona słabszej strony stosunku prawnego, tym bardziej, ze franczyzobiorcami są najczęściej obywatele polscy, a zatem drobny polski biznes. Należy docenić mikroprzedsiębiorców i małych przedsiębiorców w budowaniu krajowego PKB. Franczyza to również alternatywa dla zatrudnienia - tłumaczy.
Dr Anna Hlebicka-Józefowicz, szef Zespołu Doradztwa Regulacyjnego i Legislacji w Kancelarii DZP, ekspert Konfederacji Lewiatan podkreśla, że należy docenić, że Ministerstwo Sprawiedliwości włącza przedsiębiorców do dialogu o potrzebie i ewentualnym zakresie regulacji. - Dotychczas odbyły się dwa spotkania zorganizowane przez resort sprawiedliwości, z udziałem przedstawicieli franczyzodawców i franczyzobiorców. Jesteśmy na etapie diagnozy obecnej sytuacji na rynku i analizy możliwych opcji regulacyjnych. Taka pogłębiona diagnoza i przegląd dostępnych narzędzi interwencji – także pozalegislacyjnych – są niezbędne dla rzeczowej debaty o potrzebie i zakresie ewentualnej regulacji ustawowej - wyjaśnia.
Zauważa, że pomysły przedstawione przez Ministerstwo czerpią z rozwiązań wypracowanych przez branżę w ramach Kodeksu Dobrych Praktyk dla Rynku Franczyzy. - Rozważając dodatkowe rozwiązania legislacyjne, należy zastanowić się nad możliwością ustawowego usankcjonowania obowiązującej już od roku samoregulacji. W ten sposób Ministerstwo mogłoby przyczynić się do realnego promowania najwyższych standardów współpracy – na bazie rozwiązań wypracowanych w wyniku uzgodnień pomiędzy praktykami, franczyzodawcami i franczyzobiorcami - dodaje.
Definicja franczyzy
MS wyjaśnia, że projekt ustawy wprowadza jasną definicję franczyzy, której dotąd nie było w polskim porządku prawnym. Pozwoli to – w razie sporu – uniknąć dowolnych interpretacji przed sądem. Na razie jednak jej treści nie ujawnia.
W opinii prof. Adamusa definicja franczyzy jest niezbędnym elementem regulacji ustawy, ponieważ franczyza obejmuje bardzo różne aktywności gospodarcze jej prawidłowa konstrukcja ma kluczowe znaczenie. - Definicję jednak trzeba zobaczyć aby ją skomentować - twierdzi.
Dokument informacyjny znany przed zawarciem umowy
Nowe przepisy mają zobowiązać franczyzodawcę do udostępniania franczyzobiorcy na 14 dni przed podpisaniem umowy dokumentu informacyjnego zawierającego najistotniejsze jej warunki. To zapewni większą ochronę prawną franczyzobiorcy.
W stosunku do tej propozycji pojawiają się też zastrzeżenia. - Na konieczność wprowadzenia prospektu informacyjnego wyraźnie wskazuje prawo modelowe UNIDROIT. Taką konstrukcję prawną wprowadziły też niektóre państwa Unii Europejskiej. Prospekt nie jest wyzwaniem dla organizatora sieci. Zazwyczaj dysponuje on złożonymi podręcznikami franczyzowymi. To także powszechny wymóg w innych sferach - wyjaśnia Rafał Adamus.
I tłumaczy, że w ustawie powinno się uregulować zagadnienie obowiązku informacyjnego po stronie organizatora sieci. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Oznacza to, że wszystko zależy od tego jaki zakres informacji ustawodawca wpisze do obowiązującej listy zagadnień. prawo modeloweOIT jest już trochę przestarzałe, warto zatem przyjrzeć się stosunkowo nowym regulacjom, jak na przykład niedawno poprawionej ustawie brazylijskiej, czy sięgnąć do wzorców amerykańskich.
Nowy sąd arbitrażowy
Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje także utworzenie sądu arbitrażowego, który rozpoznawałby sprawy dotyczące umowy franczyzy. W projekcie określono m.in. zasady postępowania przed tym sądem i skuteczności jego wyroków. Sąd ten przyspieszyłby postępowania w takich sprawach i ułatwił dalszą współpracę stron.
- Nowy sąd arbitrażowy jest ciekawym pomysłem. Niemniej na dokonanie zapisu na sąd polubowny, podobnie jak do tanga, potrzeba dwojga. Gdyby sąd arbitrażowy był tańszy i szybszy niż sądownictwo państwowe mógłby odegrać istotną rolę w praktyce. Pytanie o ojca i matkę sądu arbitrażowego dla franczyzy. Państwo nie tworzy sądownictwa arbitrażowego, zatem taki twór musiałby powstać w oparciu o inicjatywę organizacji branżowych. Organizatorów sieci - zastanawia się Rafał Adamus.
Zakaz konkurencji – precyzyjne reguły
Ponadto ustawa określi zakres zakazu konkurencji, co zapewni ochronę interesów franczyzodawcy i jednocześnie nie ograniczy nadmiernie prawa franczyzobiorcy do podejmowania zatrudnienia lub prowadzenia działalności gospodarczej.
- Trudno coś więcej powiedzieć na temat zakazu konkurencji bez spojrzenia na konkretną regulację. Niemniej regulacja powinna być symetryczna: dla franczyzobiorcy i dla organizatora sieci powinny znaleźć się pewne reguły, oczywiście z uwzględnieniem specyfiki ich pozycji prawnej - komentuje prof. Adamus.
Termin wypowiedzenia umowy
Projekt ustawy ma uregulować terminy wypowiedzenia. W opinii MS wzięto pod uwagę interesy obu stron. Nikt nie będzie jednak związany umową mimo pojawienia się szczególnych okoliczności, które sprawiają, że prowadzenie dalszej działalności franczyzowej stałoby się bezcelowe.
- Problem terminu rozwiązania umowy to bardziej skomplikowane zagadnienie. Wszystko zależy od tego czy umowa jest zawarta na czas określony czy na czas nieokreślony. W tym drugim wypadku dopuszczalność wypowiedzenia powinna zależeć od konkretnej przyczyny. Istotne znaczenie ma to kto chce złożyć oświadczenie o wypowiedzeniu umowy. franczyzobiorca czy organizator sieci? Ma znaczenie kiedy to oświadczenie miałoby być złożone, po amortyzacji nakładów inwestycyjnych franczyzobiorcy czy przed ich amortyzacją?- wyjaśnia prof. Adamus.
Według niego powstaje pytanie czy wypowiedzenie umowy franczyzowej nie jest sposobem na usunięcie franczyzobiorcy z atrakcyjnego miejsca biznesowego, który on był pracował swoim starannym działaniem? - Pytanie czy ustawodawca uwzględni sytuację utraty zdolności osoby fizycznej do kontynuowania działalności franczyzowej, na przykład z uwagi na wypadek chorobę, itp. Franczyza to stosunek prawny ciągły, a zatem mówiąc o uprawnieniu kształtującym trzeba mieć na myśli wypowiedzenie. Niemniej powinno służyć także prawo odstąpienia od umowy gdyby organizator sieci naruszył obowiązek informacyjny, przy czym takie prawo odstąpienia od umowy powinno być ograniczone czasem - zastanawia się.
Kary umowne i weksle
MS zapewnia, że proponowane rozwiązania będą też uwzględniać postulaty franczyzobiorców. Kary umowne za naruszenie umowy są bowiem jedną z najbardziej istotnych kwestii przesądzających o opłacalności franczyzy i równowadze stron biznesu.
Nowe przepisy zawierają też rozwiązania dotyczące weksli in blanco - powszechnego zabezpieczenia roszczeń franczyzodawcy. Doprecyzowują praktykę wystawiania takich weksli.
- Można mieć wątpliwość czy możliwe jest zakazanie kar umownych? Taka regulacja ustawy budziłoby wątpliwości. Do szerszego komentarza można powrócić po zobaczenia konkretnej propozycji. Z wekslem sprawa jest prosta. weksel na zlecenie zbywalny przez indos, tworzący abstrakcyjną relację prawną - absolutnie nie. Z kolei weksel imienny, zbywalnych drodze przelewu - jak najbardziej tak. W przypadku przelewu praw z weksla dłużnik wekslowy (zatem najpewniej franczyzobiorca) będzie miał względem nabywcy weksla imiennego takie same zarzuty jaki miał względem zbywcy weksla (a zatem organizatora sieci) w chwili powzięcia wiadomości o przelewie. w praktyce to kolosalna różnica - mówi prof. Adamus.
Specjalna aplikacja dla umów franczyzy
Kolejnym pomysłem jest stworzenie aplikacji dla umów franczyzy, która pozwalałby na sprawdzenie, czy dana umowa nie wykracza poza dobre praktyki. Rozwiązanie oparte byłoby na specjalnym algorytmie. Dzięki temu można by zweryfikować, czy umowa spełnia odpowiednie standardy rynkowe.
Za nie do końca trafiony pomysł Rafał Adamus uważa aplikacje dla umów franczyzy. - Samo stosowanie nowych technologii pomysł wydaje się jak najbardziej interesujący. Wszystko oczywiście zależy od jakości aplikacji. Pytanie kto sfinansuje aplikację i jej aktualizacje. Aplikacje tego typu to raczej wytwór wolnego rynku niż produkt pochodzący od państwa - uważa.
Znak dobrej marki – gwarancja renomy biznesu
Resort chce również wprowadzić znak dobrej marki lub dobrych praktyk, którym posługiwałby się franczyzodawca spełniający wypracowane standardy rynkowe. Dzięki takiemu logo potencjalny franczyzobiorca dostawałby informację, że franczyzodawca spełnia najwyższe standardy, a franczyzodawca wzmocniłby swą renomę.
- Certyfikacja jakości franczyzy też jest dobrym pomysłem. Pytanie kto miałby ten certyfikat wydawać: kolejny urząd państwowy czy może prywatna instytucja certyfikująca - krytykuje Rafał Adamus.
Przyznaje jednak, że budowanie prestiżu nie jest tak proste jego opis stworzenia świata w księdze Rodzaju. Nie wystarczy powiedzieć „stań się” a pojawi się renoma i dobra marka. Certyfikacja franczyzy to zatem budowanie Krakowa od podstaw. Ważne jest to czego zabrakło w komunikacie. najwyraźniej w tej wersji ustawy nie będzie realizacji ochrony franczyzobiorców w interesie publicznym przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na wzór regulacji ochrony zbiorowych interesów konsumentów. Szkoda, bo byłaby to realna szansa na zapewnienie ochrony rynku przed ewentualnymi patologiami. należy jednak pamiętać, że stare przysłowie mówi „nie wszystkie grzybki w barszcz". Być może regulacje franczyzy prawodawca rozłoży na raty. Sugerowałem taką możliwość raporcie dla Instytutu wymiaru sprawiedliwości.