Konieczność wyboru religii albo etyki nie od razu
Uczeń nie będzie mógł nie chodzić ani na religię, ani na etykę. W ten sposób resort edukacji chce wzmocnić wychowawczą rolę szkoły. Minister uspokaja przy tym, że reforma zostanie rozłożona na parę lat - konieczne jest bowiem m.in. uzupełnienie kadr. Istnieją natomiast spore obawy, że alternatywa będzie pozorna.