Pijani kierowcy mają szczęście do przepisów - jak nie przesunięte, to martwe
Ministerstwo Sprawiedliwości zaledwie po kilku tygodniach od wejścia w życie przepisów umożliwiających odbieranie aut pijanym kierowców, szykuje się do ich poprawki. Diabeł tkwi oczywiście w szczegółach, ale prawnicy zwracają uwagą, że przedstawione już założenia mogą spowodować, że narzędzie będzie rzadko stosowane, a tym samym straci funkcję prewencyjną. Co więcej, odpowiedzialność za to spadnie na... sędziów, bo to oni będą mogli, a nie będą musieli, po nie sięgnąć.
05.04.2024