Serwis Prawo.pl dotarł do oceny skutków regulacji (OSR), którą przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej do projektu ustawy o ustalaniu wysokości emerytur z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dla osób, które do dnia 6 czerwca 2012 r. przeszły na emerytury na zasadach obowiązujących osoby urodzone przed 1 stycznia 1949 r., który do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów został wpisany pod numerem UD204. To dobrze pokazuje, ile stracą wcześniejsi emeryci na przygotowanej zmianie.

- Projekt godzi w aktualne prawa tzw. pierwszaków, czyli osób, które będą po raz pierwszy występowały o emeryturę po osiągnięciu wieku powszechnego. W większości przypadków ich emerytury w wieku powszechnym już teraz są wyższe o około 2000-3000 zł, w porównaniu z emeryturą wcześniejszą, i to po potrąceniu kwot wypłaconych emerytur wcześniejszych (przykład – mężczyzna rocznik 50 - pobierał emeryturę wcześniejszą w wysokości 3924,84 zł, po złożeniu wniosku o przyznanie emerytury w wieku powszechnym pobiera emeryturę w wysokości 6873,82 zł, przy dokonanym przez ZUS potrąceniu z art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej w wysokości 311.624,04 zł. O usunięcie potrącenia z decyzji emerytalnej toczymy obecnie postępowanie sądowe przeciwko ZUS). Ci, którym ZUS przeliczy emeryturę według projektowanych przepisów będą mieli jeszcze gorzej niż mają ci, którym obecnie Zakład ustala wysokość świadczenia z potrąceniami – mówi serwisowi Prawo.pl dr Andrzej Hańderek, radca prawny prowadzący własną kancelarię w Krakowie.

Czytaj również: Wcześniejsi emeryci z innych roczników niż 1953 doczekają się rozwiązania problemu>>

 

Co mówi OSR, a co wynikało z oficjalnych wyliczeń ZUS

- W każdym przypadku projektowana regulacja będzie miała pozytywny wpływ na sytuację materialną osób, których na nowo ustalone emerytury, bez zastosowania art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, oraz uprawnionych do renty rodzinnej po ww. osobach, będą wyższe niż pobierane wcześniej – deklaruje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w ocenie skutków regulacji (OSR). Według ministerialnego dokumentu, emerytury te zostaną podwyższone średnio o 662 zł w przypadku osób pobierających emerytury powszechne oraz o 764 zł w przypadku osób, które jeszcze nie wystąpiły z wnioskiem o emeryturę powszechną i pobierają nadal emeryturę wcześniejszą (tzw. pierwszaki). W przypadku rent rodzinnych kwota ta będzie odpowiednio niższa, ponieważ renta rodzinna stanowi odpowiedni procent (od 85 proc. do 95 proc.) kwoty świadczenia, które przysługiwało zmarłemu (emerytury).

Aż tyle czy tylko tyle?

Dr Andrzej Hańderek wskazuje na trzy zasadnicze mankamenty powstającego w ministerstwie projektu, o których jest mowa w OSR i o których wspomniano w założeniach do projektu. – Najważniejszy mankament to brak uwzględnienia waloryzacji kapitału i składek w okresie pobierania emerytury wcześniejszej. To również brak wyrównania oraz przyjęcie fikcji prawnej, dla emerytów, którzy nigdy nie przeszli na emeryturę powszechną (tzw. pierwszaków), zgodnie z którą ponowne przeliczanie emerytury nie nastąpi w momencie składania wniosku, lecz w momencie osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego. To z kolei pozwoli przyjąć inne wyższe średnie dalsze trwanie życia – mówi dr Hańderek, co negatywnie wpłynie na wysokość emerytury. Jak podkreśla, te trzy elementy, na których ma być oparty projekt zasadniczo różni projektowane rozwiązania od tych, które wprowadzono dla rocznika 1953. – Tym emerytom obliczano świadczenia bez ingerowania w  waloryzację kapitału i składek, przyznano im wyrównania a emerytura była przeliczana na dzień złożenia wniosku – dodaje.

Jak mogłaby wyglądać sytuacja wcześniejszych emerytów pokazuje analiza Departamentu Statystyki i Prognoz Aktuarialnych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z lipca 2024 r., w której ZUS przedstawił szacunkowe skutki finansowe dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych proponowanej w petycji P11-06/23 zmiany, która miałaby polegać na wprowadzeniu możliwości obliczania emerytur według nowych zasad bez pomniejszania podstawy obliczenia emerytury o sumę kwot pobranych emerytur wcześniejszych dla wszystkich ubezpieczonych, bez względu na rok urodzenia, którzy przeszli na wcześniejsze emerytury przed 1 stycznia 2013 r. 

ZUS wykonał szacunki dla dwóch wariantów ustalenia podstawy obliczenia emerytury: wariant 1 - podstawa obliczenia emerytury byłaby ustalana zgodnie z art. 25 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, i wariant 2 - w podstawie obliczenia emerytury nie byłyby uwzględnione waloryzacje roczne kapitału początkowego i składek na koncie i subkoncie ubezpieczonego w okresie pobierania emerytury „wcześniejszej” do momentu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego obowiązującego daną osobę. W szacunkach przyjęto, że przeliczenie emerytur dla osób, które kiedykolwiek wystąpiły o emeryturę powszechną oraz wypłata wyrównań nastąpiłaby w styczniu 2025 r.

Przy czym, co ważne, ZUS założył w tych wyliczeniach, że osoby miały prawo do wcześniejszej emerytury przed 1 stycznia 2013 r.

Okazało się, że w wariancie 1 szacunkowa przeciętna miesięczna podwyżka świadczenia wyniosłaby 1 452 zł, a przeciętna kwota wyrównania 79 391 zł. Natomiast w wariancie 2 szacunkowa przeciętna miesięczna podwyżka świadczenia wyniosłaby 621 zł, a przeciętna kwota wyrównania 27 545 zł.

Jeszcze większe dysproporcje (między tym co wyliczył ZUS a co ma być wynikiem projektowanej zmiany) ujawniły się w przypadku osób, które pobierały emerytury wcześniejsze przed 1 stycznia 2013 r. oraz nie wystąpiły z wnioskiem o przyznanie emerytury powszechnej.  - Szacunkowa przeciętna miesięczna podwyżka świadczenia wyniosłaby 5 491 zł w wariancie 1 oraz 3 776 zł w wariancie 2 – podał ZUS w analizie.

 

Cena promocyjna: 98.7 zł

|

Cena regularna: 329 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 164.49 zł


Jak ministerstwo chce zmniejszyć krąg uprawnionych do ponownego przeliczenia

Jak wynika z OSR, przygotowywany projekt ma dotyczyć emerytów z roczników 1954-1959 (kobiety) oraz 1949-1952, 1954 r. (mężczyźni) oraz rencistów rodzinnych, po ww. emerytach. Według OSR, to około 67 tys. osób w tym: 58 tys. osób, które mają pomniejszoną wysokość emerytury zgodnie z art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, 4,4 tys. osób, które nie wystąpiły z wnioskiem o emeryturę powszechną i pobierają nadal emeryturę wcześniejszą i 4,6 tys. osób pobierających rentę rodzinną.

- Projektowana ustawa przewiduje możliwość ustalenia wysokości emerytury powszechnej, bez pomniejszania podstawy obliczenia emerytury o sumę kwot pobranych emerytur wcześniejszych, o ile wniosek o emeryturę wcześniejszą został złożony przed 6 czerwca 2012 r., a prawo do emerytury powszechnej zostało ustalone decyzją ZUS po 2012 r. Proponowane rozwiązanie dotyczyć będzie więc osób, które pobierają lub pobierały emeryturę wcześniejszą, a data przyznania (nabycia) prawa do emerytury powszechnej przypada po 2012 r. i na mocy art. 25 ust 1b wysokość emerytury powszechnej była pomniejszana o kwoty pobranych emerytur wcześniejszych. Proponuje się, by osobom, których emerytura powszechna została zmniejszona w ten sposób, ponownie ustalić wysokość nowej emerytury powszechnej, na moment złożenia wniosku o ustalenie ww. emerytury, bez uwzględniania waloryzacji rocznych kapitału początkowego i składek na koncie ubezpieczonego w okresie pobierania emerytury wcześniejszej do momentu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, obowiązującego daną osobę i bez pomniejszania kapitału emerytalnego o kwoty pobranych emerytur wcześniejszych – czytamy w OSR.

Jednocześnie w pkt 3 OSR ministerstwo przyznaje, że proponowane rozwiązanie dotyczy osób, dla których data przyznania prawa do emerytury wcześniejszej przypada przed 6 czerwca 2012 r. - Ustawa z dnia 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, którą wprowadzono art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej została ogłoszona w Dzienniku Ustaw 6 czerwca 2012 r. W związku z tym proponowane rozwiązanie powinno dotyczyć osób, które przeszły na emerytury wcześniejsze przed tą datą. W przypadku osób, które przeszły na emerytury wcześniejsze po tej dacie, nie może być mowy o naruszeniu wobec nich przez art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej zasady zaufania obywatela do państwa. W chwili przejścia na emeryturę wcześniejszą miały bowiem pełną świadomość, że ich kapitał emerytalny do emerytury powszechnej zostanie pomniejszony o kwoty pobranych emerytur wcześniejszych – podkreśla dalej resort pracy.

- To przykład na to, jak ministerstwo zamierza ograniczyć krąg osób, które „skorzystają” z ponownego przeliczenia emerytury na mocy przygotowanej ustawy przyjmując, że proponowane rozwiązanie będzie dotyczyło osób, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 r., czyli dokładnie tak, jak to określił Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 4 czerwca 2024 r. w sprawie SK 140/20, którego rząd nie chce opublikować. Innymi słowy ministerstwo bierze z tego wyroku to, co  jest wygodne, całkowicie zapominając, że ustawa naprawcza dla rocznika 1953 obejmowała osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 1 stycznia 2013 r. – podkreśla dr Andrzej Hańderek.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szacuje się, że wprowadzenie zmian spowoduje w pierwszym roku wzrost wydatków FUS na kwotę 308,3 mln zł, w następnych latach będzie to odpowiednio 516,7 mln zł, 510,3 mln zł, 501,2 mln zł z malejącym trendem, kształtując się na poziomie 490,2 mln zł w 2030 r. i 406,4 mln zł w 2035 r. - W ciągu 10 lat wzrost wydatków FUS szacowany jest na ok. 4,5 mld zł. Saldo szacuje się na kwotę łącznie ok. - 4,0 mld zł w okresie 10 lat od wejścia w życie przepisów ustawy - po uwzględnieniu wpływów z PIT na ok. 109,1 mln zł i składki zdrowotnej na ok. 409,2 mln zł – czytamy w OSR.

Projektodawcy przewidują, że wzrost wysokości świadczeń osób uprawnionych spowoduje zwiększenie wydatków z funduszu emerytalnego oraz rentowego w FUS. W efekcie może to spowodować konieczność zwiększenia dotacji z budżetu państwa do FUS.