W wykazie aktów prawnych oczekujących na ogłoszenie w Dzienniku Ustaw nie ma wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r. w sprawie SK 140/20, który zresztą sam Trybunał opublikował w swoim urzędowym zbiorze dopiero 19 sierpnia 2024 r. (OTK ZU 2024 r., seria A, poz. 67). Nikt nie powinien mieć złudzeń, że wyrok ten zostanie opublikowany. Powodem jest udział w składzie orzekającym sędziego dublera, który w tej sprawie był sprawozdawcą. Wyraźnie zresztą wskazuje na to w odpowiedziach na poselskie interpelacje Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Jednak dr Andrzej Hańderek, radca prawny prowadzący własną kancelarię w Krakowie, jest zdania, że wyjściem z sytuacji może być bezpośrednie stosowanie Konstytucji RP, czyli jej art. 8 ust. 2. Wskazuje przy tym na praktykę orzeczniczą w tym zakresie, którą aktualnie można obserwować na gruncie sporów sędziów i prokuratorów o wyrównanie wynagrodzenia, którzy zostali poszkodowani poprzez niekonstytucyjną regulację ustawy okołobudżetowej, o czym w serwisie Prawo.pl już pisaliśmy. – Sądy powszechne trafnie wskazują na możliwość dokonania przez sąd oceny konstytucyjności przepisu mającego zastosowanie w konkretnej, indywidualnej sprawie. Wskazana ocena konstytucyjności nie jest tożsama z orzekaniem o zgodności ustaw z Konstytucją RP, do czego uprawniony jest wyłącznie Trybunał Konstytucyjny. Grupa emerytów ujęta w wyroku TK w sprawie SK 140/20 może powołać się w swojej argumentacji na wyrok Trybunału z 6 marca 2019 r. (sygn. akt P 20/16) w sprawie emerytów z rocznika 1953. TK uznał w nim za niekonstytucyjny art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – mówi serwisowi Prawo.pl dr Andrzej Hańderek.

Czytaj również: Kto nie przeszedł z emerytury wcześniejszej na powszechną, zyska najwięcej>>

 

Bezpośrednie stosowanie Konstytucji

Dr Hańderek wskazuje na przy tym na prawomocny i słuszny – jego zdaniem - wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 6 lutego 2024 roku (sygn. akt VIII Pa 103/23), w którym stwierdzono, iż: - „Sąd jest obowiązany do oceny konstytucyjności przepisu ustawy w ramach ustalania, który przepis obowiązującego prawa będzie zastosowany do rozstrzygnięcia danego stanu faktycznego w indywidualnej sprawie. Odmowa zastosowania przepisu ustawy uznanego przez sąd za sprzeczny z Konstytucją nie narusza zatem kompetencji TK i nie ma bezpośredniego związku z tymi kompetencjami. Uznanie, że sądy powszechne nie są uprawnione do badania zgodności ustaw z Konstytucją, a w konsekwencji do zajmowania stanowiska w kwestii ich zgodności, jak też niezgodności z ustawą zasadniczą, jest wyraźnie sprzeczne z art. 8 ust. 2 Konstytucji RP, który zobowiązuje do bezpośredniego stosowania jej przepisów, przy czym pod pojęciem „stosowanie” należy rozumieć w pierwszym rzędzie sądowe stosowanie prawa”.

Według SO w Łodzi ocena konstytucyjności prawa sprawowana przez sądy w ramach bezpośredniego stosowania Konstytucji służy nie tylko zapewnieniu zgodności orzeczeń z Konstytucją, a w konsekwencji zapewnieniu wydania orzeczenia słusznego, sprawiedliwego i realizującego konstytucyjną aksjologię i wartości, ale także przyspieszeniu postępowania. Pozwala ponadto na badanie konstytucyjności prawa w różnorodnych sprawach, odmiennych okolicznościach faktycznych, co znacznie poszerza zakres oceny konstytucyjności. - Trybunał Konstytucyjny bada bowiem zgodność z Konstytucją w sposób abstrakcyjny i w zakresie wniosku, co istotnie zawęża pole działania tego organu. Kontrola rozproszona stwarza także możliwość interpretacji Konstytucji oraz ustaw z uwzględnieniem szerokiego spektrum wiedzy specjalistycznej sądów w poszczególnych działach prawa, a tym samym poszerza perspektywę rozumienia Konstytucji – czytamy w uzasadnieniu wyroku, w którym sąd odwołuje się do głosu doktryny(m.in. M. Gutowski, P. Kardas: Wykładnia i stosowanie prawa w procesie opartym na Konstytucji, Warszawa 2017, par. 3. Znaczenie Konstytucji dla procesu sądowego stosowania prawa; por. też M. Haczkowska: Zasada bezpośredniego stosowania konstytucji w działalności orzeczniczej sądów, Przegląd Sejmowy 2005 nr 1; R. Balicki: Bezpośrednie stosowanie konstytucji, Krajowa Rada Sądownictwa 2016 nr 4, s. 13; M. Gutowski, P. Kardas: Sądowa kontrola konstytucyjności prawa. Kilka uwag o kompetencjach sądów powszechnych do bezpośredniego stosowania Konstytucji, Palestra 2016 nr 4, s. 5).

SO w Łodzi zaznaczył przy tym, że z uwagi na bezpieczeństwo obrotu prawnego kształtowanego również przez indywidualne akty stosowania prawa, jakimi są orzeczenia sądowe - odmowa zastosowania przepisu ustawy może jednak nastąpić wyłącznie w wypadku, gdy sąd rozpoznający sprawę nie ma wątpliwości co do niezgodności danego przepisu z Konstytucją RP, a sprzeczność ma charakter oczywisty, inaczej mówiąc, gdy zachodzi sytuacja oczywistej niekonstytucyjności przepisu. Sytuacja taka może zachodzić zwłaszcza wówczas, gdy porównywane przepisy ustawy i Konstytucji RP dotyczą regulacji tej samej materii i są ze sobą sprzeczne, a norma konstytucyjna jest skonkretyzowana w stopniu pozwalającym na jej samoistne zastosowanie, gdy ustawodawca wprowadził regulację identyczną, jak norma objęta już wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, gdy Trybunał stwierdził niekonstytucyjność określonej normy prawnej zamieszczonej w przepisie tożsamym, który nie podlegał rozpoznaniu przed Trybunałem, gdy sposób rozumienia przepisu ustawy wynika z utrwalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego.

Czytaj w LEX: Treść nabytego in abstracto prawa do emerytury. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z 28.11.2019 r., III UZP 5/19 > >

 

Cena promocyjna: 197.4 zł

|

Cena regularna: 329 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 329 zł


Czy można wykorzystać inny wyrok TK dotyczący tej samej niekonstytucyjnej normy prawnej?

W ocenie dr Andrzeja Hańderka wątpliwości prawne związane z nieogłoszeniem tego wyroku TK z dnia 4 czerwca 2024 r., sygn. akt SK 140/20 w Dzienniku Ustaw nie powinny stawać na przeszkodzie restytucji konstytucyjnego stanu rzeczy poszkodowanych emerytów. - Skoro w obrocie prawnym funkcjonuje niebudzący wątpliwości wyrok TK z dnia 6 marca 2019 r. (sygn. akt P 20/16 - dotyczący niekonstytucyjności tej samej regulacji, co wyrok TK z dnia 4 czerwca 2024 r., sygn. akt SK 140/20), to korzystając z praktyki orzeczniczej wypracowanej na gruncie spraw dotyczących sporów sędziów i prokuratorów o wyrównanie wynagrodzenia, w szczególności możliwości dokonywania przez sądy powszechne rozproszonej, konkretnej kontroli konstytucyjności przepisów ustawy, można doprowadzić do restytucji konstytucyjnego stanu rzeczy, co w indywidualnych sprawach będzie oznaczało nakazanie Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych pominięcia art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, z uwagi na jego oczywistą niekonstytucyjność – przekonuje dr Andrzej Hańderek. I podaje przykłady zastosowania rozproszonej kontroli konstytucyjnej na kanwie spraw sporów sędziów i prokuratorów o wynagrodzenia czy też byłych funkcjonariuszy policji o emerytury, a tych – jak twierdzi - jest ostatnim czasie wiele. To m.in. wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 27 lutego 2024 r. (sygn. akt VIII Pa 103/23), wyrok Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 30 lipca 2024 r. (sygn. akt IV Pa 64/24), wyrok Sądu Rejonowego we Włocławku z dnia 13 marca 2023 r. (sygn. akt IV P 300/22), wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 16 marca 2023 r. (sygn. akt II USKP 120/22) i postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 24 lipca 2024 r. (sygn. akt III USK 117/23).

Z jego argumentacją prawną w całości zgadza się Konrad Giedrojć, adwokat prowadzący własną kancelarię we Wrocławiu. - Sam w wielu sprawach, w tym dotyczących np. tzw. rocznika '53 podkreślałem, że sądy powszechne mogą stosować Konstytucję RP, która wprost to dopuszcza. Jej art. 8 ust. 2 stanowi, że przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej. Jeżeli zaś norma prawna wynikająca z Konstytucji jest sprzeczna z normą wynikającą z ustawy, to zgodnie z hierarchią źródeł prawa pierwszeństwo zastosowania przysługuje normie prawnej wyższego rzędu, czyli konstytucyjnej – podkreśla mec. Giedrojć. Jego zdaniem w sprawach dotyczących stosowania art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach z FUS można powoli już mówić o utrwalonym „standardzie konstytucyjnym”, który po raz kolejny potwierdził wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r.

- Niezależnie więc od tego, czy wyrok TK z 4 czerwca 2024 r. będzie respektowany przez sądy, to te mają narzędzia prawne, w tym wypracowane na tle spraw o wynagrodzenia sędziowskie, o których wspomina dr Andrzej Hańderek, aby samodzielnie uznawać, że „standardem konstytucyjnym”, wynikającym m.in. z zasady demokratycznego państwa prawnego, jest to, że ustawodawca nie powinien zaskakiwać obywateli, którzy w oparciu o inne przepisy, w innym stanie prawnym, ułożyli na przyszłość swoje życie i podejmując decyzję o przejściu na wcześniejszą emeryturę nie wiedzieli, że ta decyzja zaważy na wysokości emerytur przyznawanych po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego – mówi mec. Konrad Giedrojć. Według niego wobec przewagi normy konstytucyjnej winno to prowadzić do odmowy zastosowania art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach z FUS, a w konsekwencji do przyjęcia, że emerytura została obliczona błędnie.

Ka poinformowało w środę Biuro RPO, Marcin Wiącek zwrócił się do Szefa KPRM o wyjaśnienie podstaw faktycznych i prawnych wstrzymywania ogłoszenia wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. Powołał się przy tym na artykuł Prawo.pl, w którym pisaliśmy, że bez publikacji wyroku ZUS nie zajmie się wcześniejszymi emeryturami. 

Czytaj także w LEX: Podstawa prawna wzruszalności prawomocnych decyzji emerytalno-rentowych na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego > >