We wtorek, 4 czerwca 2024 r., Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem sędzi TK Krystyny Pawłowicz ogłosił publicznie wyrok w sprawie SK 140/20. Chodziło o zbadanie zgodności art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zakresie, w jakim „dotyczy osób, które przed 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 32 ustawy”, z art. 67 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. Trybunał orzekł, że zaskarżony przepis w zakresie, w jakim dotyczy osób, które złożyły wniosek o przyznanie świadczeń, o których mowa w tym przepisie, przed 6 czerwca 2012 r., jest niezgodny z art. 67 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji RP. Ponadto Trybunał postanowił umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie. Orzeczenie zapadło większością głosów.

Po wyroku z 6 marca 2019 r. w sprawie P 20/16, to kolejny wyrok w sprawie konstytucyjności tego przepisu. O ile jednak pierwszy dotyczył kobiet urodzonych w 1953 r., które przed 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo do emerytury, o tyle drugi dotyczy ubezpieczonych z innych roczników, którzy przed 1 stycznia 2013 r. zdecydowali się przejść na wcześniejszą emeryturę. Nie mogli przewidzieć, że przejście na emeryturę jeszcze przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego będzie wiązało się z pomniejszeniem zgromadzonego kapitału o pobrane świadczenia.

Czytaj również: Rząd woli budować kapitał polityczny na „14”, niż wypłacić pieniądze emerytom>>

Zasada zaufania obywateli do państwa została naruszona, ale…

Trybunał uznał, że w rozpoznawanej sprawie doszło do naruszenia zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa. Ubezpieczeni, którzy zdecydowali się na korzystanie z wcześniejszej emerytury, nie mieli – w momencie podejmowania tej decyzji na podstawie obowiązującego wówczas stanu prawnego – świadomości co do skutków prawnych, jakie może ona wywoływać w sferze ich przyszłych uprawnień z tytułu emerytury powszechnej. W szczególności nie mogli przewidzieć, że przejście na emeryturę jeszcze przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego będzie wiązało się z pomniejszeniem zgromadzonego kapitału o pobrane świadczenia. Nie spodziewali się, że wypłacanie świadczeń emerytalnych wpłynie na sposób ustalania wysokości świadczenia w ramach emerytury powszechnej. Z takimi konsekwencjami mogły liczyć się osoby, które decydowały się na skorzystanie z prawa do wcześniejszej emerytury po ogłoszeniu ustawy nowelizującej. Dopiero od tego momentu osoby ubezpieczone mogły zapoznać się z nowymi regulacjami.

TK uwzględnił i podzielił ustalenia dokonane w wyroku o sygn. akt P 20/16. Zaskarżona regulacja niewątpliwie doprowadziła do sytuacji, w której skarżący nie tylko został zaskoczony pomniejszeniem świadczenia emerytalnego, a także nie miał możliwości - podobnie jak każda osoba, która złożyła wniosek przed 6 czerwca 2012 r. - przewidzieć konsekwencji, jakie na mocy nowo wprowadzonych przepisów wiązały się ze skorzystaniem z prawa do wcześniejszego świadczenia. Tego rodzaju legislacja, w ocenie Trybunału, w żaden sposób nie mieści się w ramach wyznaczonych przez art. 67 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.

 


…nie każdy emeryt skorzysta na tym orzeczeniu

TK uznał, że wyrok dotyczyć może wyłącznie osób, które w momencie skorzystania z uprawnienia do częściowej emerytury lub jednej z emerytur wymienionych we wprowadzanym art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach z FUS nie miały pełnego obrazu konsekwencji swojej decyzji. Z tej przyczyny zasadne było ograniczenie zakresowe powyższej niezgodności do osób, które skorzystały z prawa do wymienionych świadczeń przed 6 czerwca 2012 r., tj. przed dniem ogłoszenia ustawy wprowadzającej (bo, jak tłumaczył sędzia Justyn Piskorski, pozostali taką możliwość przewidzenia skutków zaskarżonej regulacji już mieli). Jednocześnie, według TK, nie było zasadne ograniczenie orzekania do osób urodzonych w określonym roczniku albo też nabywających świadczenie z którejkolwiek podstawy wymienionej w zaskarżonym przepisie. Takie rozstrzygnięcie spowodowałoby powstanie stanu wtórnej niekonstytucyjności i pogłębiło sytuację nierówności, wytworzonej już przez wydanie wyroku w sprawie P 20/16.

Jak wskazał sędzia TK Justyn Piskorski, sprawozdawca, przedstawiając ustne motywy orzeczenia, wyrok daje prawo wznowienia postępowania na mocy art. 190 ust. 4 Konstytucji.

Według TK, w celu zagwarantowania jednolitych zasad zwrotu świadczeń należnych uprawnionym ustawodawca powinien wprowadzić odpowiednie regulacje w tym zakresie. Do czasu wprowadzenia ujednoliconych przepisów pozwalających dochodzenie praw, na zasadzie analogicznej do osób objętych wyrokiem o sygn. P 20/16, osoby zyskujące uprawnienia w następstwie niniejszego wyroku mogą, w ocenie Trybunału, występować z wnioskami o wznowienie postępowania na zasadach ogólnych.

 

Sprawdź również książkę: Prawo ubezpieczeń społecznych ebook >>


TK czekał z orzeczeniem w tak ważnej sprawie?

Dodajmy, że skarga konstytucyjna, która zainicjowała postępowanie przed Trybunałem zakończone ogłoszonym dziś orzeczeniem, wpłynęła do TK 12 lipca 2019 r., a jej braki zostały uzupełnione przez pełnomocnika pismem z 13 stycznia 2020 r. Mimo to na orzeczenie TK emerytom przyszło czekać prawie pięć lat. W tym czasie posłowie w jeszcze poprzedniej kadencji Parlamentu wielokrotnie domagali się od rządu PiS uregulowania sytuacji emerytów nie tylko z rocznika 1953, ale i pozostałych roczników. Stanisław Szwed, ówczesny minister rodziny i polityki społecznej, poinformował jednak, że Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej nie zamierza już poprawiać przepisów o emeryturach kobiet z rocznika 1953, bo uważał (wbrew opiniom prawników – przyp. red.), że nowelizacja z 19 czerwca 2020 r. zrealizowała wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie (P 20/16).

Pytanie, co z wyrokiem zrobi rząd - tzn. czy orzeczenie zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw. Dalsze jego losy są trudne do przewidzenia, bo z jednej strony wyrok został wydany przez TK, w którego składzie zasiadał sędzia - dubler (Justyn Piskorski), z drugiej zaś - orzeczenie jest ważne dla tysięcy emerytów, którzy na sprawiedliwość w swojej sprawie czekają od lat.