Problem pojawił się z początkiem 2013 r. To wtedy wszedł w życie przepis, na podstawie którego potrącano wcześniej pobrane emerytury osobom urodzonym po 1 stycznia 1949 r., które skorzystały z wcześniejszej emerytury, a które po osiągnięciu wieku emerytalnego chciały mieć ustaloną emeryturę „po nowemu”.  Dotyczy to osób urodzonych nie tylko w roku 1953 (o którym było głośno w związku z sytuacją kobiet z tego rocznika), ale także innych, które np. skorzystały z emerytur nauczycielskich. Sytuację tych emerytów ma naprawić senacki projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (druk sejmowy nr 647), który wpłynął do Sejmu 14 września 2020 r. Jednak z informacji Prawo.pl wynika, że tak się nie stanie.

Czytaj również: 
Zmiana przepisów nie rozwiązała wszystkich problemów emerytek z rocznika 1953>>
Ustawodawca znów podzielił emerytów z rocznika 1953>>

 

Senacka ustawa naprawcza

- Ustawa z 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 6 czerwca 2012 r.) wprowadziła do systemu prawa przepis (art. 25 ust. 1b) przewidujący, że osobom, które odeszły uprzednio na tzw. wcześniejsze emerytury (kobiety w wieku 55 lat, mężczyźni - 60 lat), kwoty pobranych „emerytur wcześniejszych” zostaną odjęte od podstawy obliczenia „emerytury zwykłej”, na którą przechodzą w powszechnym wieku emerytalnym (kobiety - 60 lat, mężczyźni - 65 lat). Przepis ten wszedł w życie 1 stycznia 2013 r. Problem społeczny i prawny polegał na tym, że uprawnieni odchodzili na emeryturę wcześniejszą nie wiedząc, że w przyszłości taki przepis (art. 25 ust. 1b) będzie wprowadzony, a jednocześnie nie zdążyli przed wejściem w życie tego kłopotliwego przepisu przejść na zwykłą emeryturę, ponieważ nie osiągnęli jeszcze powszechnego wieku emerytalnego – podkreśla Senat w uzasadnieniu do projektu.

Sprawdź też: Podstawa prawna wzruszalności prawomocnych decyzji emerytalno-rentowych na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego >>>

Według Senatu, problem ten dotyczył głównie kobiet urodzonych w 1953 r. Odchodziły one na emeryturę wcześniejszą w wieku 55 lat,  w 2008 r. W roku 2013 zamierzały przejść na emeryturę powszechną, z tytułu osiągnięcia 60 lat, jednak w 2012 r. wprowadzono przepis przewidujący, że od 1 stycznia 2013 r. ich emerytury zostaną ustalone na wspomnianych niekorzystnych zasadach (kobiety urodzone 1952 r. lub wcześniej, zdążyły przejść z emerytury wcześniejszej na powszechną, przed wejściem w życie art. 25 ust. 1b.). Problem ten jednak dotyczył także innych roczników, w tym mężczyzn, odchodzących na wcześniejsze emerytury „branżowe” (górnicy, nauczyciele, osoby pracujące w szkodliwych warunkach), ponieważ w ich przypadku emerytalne kryteria wiekowo-stażowe były określone odmiennie.

Czytaj też: Obliczanie wysokości emerytury w przypadku kobiet urodzonych w 1952 r., pobierających wcześniejszą emeryturę. Glosa do uchwały SN z dnia 28 listopada 2019 r., III UZP 5/19 >>>

Celem senackiego projektu ustawy jest więc przywrócenie emerytom urodzonym także w innym roku niż 1953 pełnej podstawy obliczenia emerytury (pod warunkiem, że nie spełniały warunków na nabycia prawa do emerytury powszechnej na podstawie art. 24 przed 1 stycznia 2013 r.). Projekt wprowadza więc dla emerytów, którzy pobierają wcześniejsze emerytury, a warunki do nabycia emerytury na podstawie art. 24 ustawy o emeryturach i rentach z FUS nabyli po 31 grudnia 2012 r., ale o nią nie wystąpili, termin 6 miesięcy na złożenie wniosku o obliczenie emerytury na podstawie art. 24 (z pominięciem mechanizmu pomniejszania podstawy obliczenia zawartego w art. 25 ust. 1b), przy czym:

  1. w przypadku osób, które spełniły warunek do nabycia uprawnień do emerytury na podstawie art. 24 po wejściu w życie projektowanej ustawy - będzie on liczony od dnia nabycia tych uprawnień,
  2. w przypadku osób, które spełniły ten warunek przed dniem wejścia w życie projektowanej ustawy - będzie on liczony od dnia wejścia w życie projektowanej ustawy.

Natomiast w przypadku ubezpieczonych, którzy pobrali wcześniejsze emerytury, a warunki do nabycia emerytury na podstawie art. 24 ustawy o emeryturach i rentach z FUS nabyli po 31 grudnia 2012 r. i ją otrzymali (bez względu na to czy jej wypłatę zawieszono czy nie) - ZUS z urzędu ponownie obliczy emeryturę na podstawie art. 24 (z pominięciem art. 25 ust. 1b).

 

Cena promocyjna: 33.6 zł

|

Cena regularna: 42 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Negatywna opinia rządu i sejmowa zamrażarka

28 grudnia 2020 r. rząd przekazał do Sejmu negatywną opinię w sprawie projektu. Powołał się w niej m.in. na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z  6 marca 2019 r. (sygn. akt P 20/16), w którym TK orzekł o niezgodności z art. 2 Konstytucji art. 25 ust. 1b ustawy 2 emerytalnej w zakresie, w jakim dotyczy kobiet urodzonych w roku 1953, które przed dniem 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo do tzw. wcześniejszej emerytury na podstawie art. 46 tej ustawy.

Jak podkreśla rząd, wyrok dotyczy jedynie kobiet urodzonych w roku 1953, które przeszły na tzw. emeryturę wcześniejszą przyznaną na podstawie art. 46 w związku z art. 29 ustawy emerytalnej i pobierały to świadczenie, a następnie nabyły uprawnienia do emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego. Wysokość emerytury ustalano od podstawy obliczenia pomniejszonej o kwoty pobranej emerytury wcześniejszej przyznanej na podstawie art. 46 w związku z art. 29 ustawy emerytalnej. W efekcie ustawą z dnia 19 czerwca 2020 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. poz. 1222) skorygowany został mechanizm ustalenia kwoty emerytury przyznanej z tytułu osiągnięcia wieku emerytalnego z pomniejszeniem o sumę wypłaconych kwot wcześniejszej emerytury, w stosunku do ubezpieczonych urodzonych w 1953 r.

W opinii rządu, senacki projekt ustawy reguluje tę materię znacznie szerzej niż wynikałoby to z treści orzeczenia Trybunału. Rząd nie kryje też, że o negatywnym zaopiniowaniu projektu zdecydowały też skutki budżetowe. Zgodnie z dołączoną do projektu ustawy Oceną Skutków Regulacji projektowana ustawa spowoduje wzrost wydatków sektora finansów publicznych - w pierwszym roku obowiązywania ustawy wzrost wydatków wyniósłby 4 495,4 mln zł (w cenach stałych z 2019 r.). Wzrost wynikałby z wypłaty wyższych emerytur oraz kwoty wyrównania za okres pobierania świadczeń w niższej wysokości (3 380,4 mln zł). W kolejnych latach obowiązywania ustawy wzrost wydatków wynikałby już tylko z wypłaty wyższych emerytur. Senat oszacował, że w okresie 10 lat obowiązywania projektowanej ustawy wzrost wydatków sektora finansów publicznych wyniósłby 15 393,9 mln zł (w cenach stałych z 2019 r.).

30 września 2020 r. senacki projekt został skierowany do pierwszego czytania w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i do dziś nie odbyło się w jego sprawie żadne posiedzenie. – Komisja nie zbierała się w tej  sprawie, nie ma tego projektu w planie pracy komisji. Trudno powiedzieć, czy komisja będzie nad nim pracować, skoro wpłynęło negatywne stanowisko rządu. Takich sygnałów na razie nie mamy – usłyszeliśmy w sekretariacie sejmowej komisji.

Czytaj również: 
Nie każdy z rocznika 1953 ma sprawiedliwą emeryturę>>
RPO: Państwo może naprawić błąd i umożliwić ponowne przeliczenie emerytur kobiet'53>>

Niekonstytucyjny art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej 

Także w Trybunale Konstytucyjnym czeka na rozpatrzenie skarga konstytucyjna dotycząca obliczenia należnego świadczenia emerytalnego poprzez pomniejszenie emerytury z wieku powszechnego o kwotę pobranych wcześniej emerytur (sygn. akt SK 140/20). Co ciekawe, Prokurator Generalny w przekazanym stanowisku uznał, że art. 25 ust. 1 b ustawy emerytalnej, w zakresie, w jakim dotyczy osób, które pobierały wymienione w tym przepisie emerytury na podstawie wniosku złożonego przed dniem 1 stycznia 2013 r., a powszechny wiek emerytalny osiągnęły po dniu 31 grudnia 2012 r., jest niezgodny z zasadą ochrony zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa wynikającą z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

 


Brak ustawy nie odbierze prawa do sprawiedliwego wyroku

- Rząd szkodzi tym osobom w zakresie braku wstecznego wyrównania zaniżonych świadczeń – mówi Prawo.pl dr Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. I przyznaje, że tak naprawdę to jest to decyzja polityczna.W ubezpieczeniach każde świadczenie ma zapewnić środki na przeżycie, jego wyrównanie po latach nie zrekompensuje tej straty, a zatem ta kwestia pozostaje do decyzji polityków – mówi dr Lasocki. I dodaje: - Inna rzecz to możliwość zastosowania prokonstytucyjnej wykładni wynikającej z wyroku P 20/16 względem innych ubezpieczonych niż kobiety z rocznika 1953, które korzystały z tzw. wcześniejszej emerytury. Trybunał wskazał, które okoliczności zadecydowały, że potrącenie pobranych świadczeń z ich podstawy wymiaru jest niekonstytucyjne. Trybunał orzekł o kobietach z rocznika 1953, ponieważ podstawą pytania do Trybunału było pytanie zadane przez sąd w konkretnej – rozpoznawanej wówczas sprawie. Ani pytający sąd ani sam Trybunał nie mógł wówczas orzec „szerzej”, a rząd udaje, że tego nie dostrzega i zasłania się zakresem wyroku. Na szczęście stosowanie Konstytucji nie wymaga jeszcze pozytywnej opinii rządu, a każdy znajdujący się w identycznej sytuacji prawnej, jak kobiety z rocznika 1953 może skutecznie domagać się sprawiedliwości w sądzie.

Wszystko sprowadza się tylko do ustalenia, co to znaczy identyczna sytuacja.

- Ważne, by były to osoby, które były przypisane do nowego systemu emerytalnego (urodzone od 1 stycznia 1949 r.), ale skorzystały z możliwości przejścia na emeryturę na starych zasadach przed 27 sierpnia 2012 r. (data ogłoszenia ustawy) i pobierały przez pewien okres emeryturę wcześniejszą (np. górniczą) – tłumaczy dr Tomasz Lasocki. Jak twierdzi, nawet bez ustawy emeryci mogą skarżyć decyzje ZUS do sądów powszechnych.

Zwłaszcza, że korzystne dla nich jest orzecznictwo Sądu Najwyższego, który w wyroku z 27 maja 2021 r. (sygn. akt III USKP 52/21) orzekając w sprawie  emeryta z rocznika 1952, który przed 1 stycznia 2013 r. pobierał wcześniejszą emeryturę, a po w roku 2017 r. – powszechną, uznał, iż  podstawa emerytury powszechnej takiej osoby może zostać pomniejszona, ale wyłącznie o świadczenia wypłacone po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego.

Sprawdź też: III UZP 6/17, Ustalanie wysokości emerytury na podstawie art. 26 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. - Uchwała Sądu Najwyższego >>>

- Zaskarżenie decyzji ZUS do sądu wymaga determinacji i rząd pewnie liczy na to, że wielu osobom po prostu nie będzie się chciało bądź takiej możliwości nie dostrzegą – mówi dr Tomasz Lasocki. Według niego, na straconej pozycji nie są także osoby, które mają niekorzystne rozstrzygnięcia sądów w swoich sprawach. One mogą złożyć wniosek o ponowne ustalenie prawa do emerytury. Droga nie będzie prosta, ale należy walczyć – dodaje.