Powód domagał się pozbawienia w całości wykonalności tytułu wykonawczego - wyroku sądu okręgowego z 2018 r., któremu nałożono klauzulę wykonalności. Na mocy wyroku sądu powód płaci alimenty na rzecz małoletnich dzieci. Powództwo zostało skierowane przeciwko małoletnim córkom powoda. Powód wyjaśnił, że zmarła matka małoletnich pozwanych, a dzieci obecnie z nim mieszkają. Zdaniem powoda taka zmiana uzasadniała pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego - wyroku sądu, któremu nadano klauzulę wykonalności. 

Dla małoletnich pozwanych ustanowiono kuratora w osobie radcy prawnego. Jak wynika z odpowiedzi na pozew, pozwani domagali się oddalenia powództwa. Akcentowano, że powództwo nie jest zasadne, gdyż nie doszło do spełnienia przesłanek pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności. Zdaniem pozwanych powództwo należało oprzeć o inną podstawę prawną, tj. art. 138 k.r.o. 

Sąd ustalił, że w świetle wyroku sądu okręgowego z 2018 r. obojgu rodzicom małoletnich dzieci powierzono wykonywanie władzy rodzicielskiej. Sąd ustalił, że dzieci będą zamieszkiwały z matką. Ojciec (powód w niniejszej sprawie) miał zaś płacić alimenty na rzecz swoich córek po 500 zł miesięcznie. Świadczenia miały być płatne do rąk matki małoletnich dzieci. Po uprawomocnieniu się wyroku nadano mu klauzulę wykonalności. 
Matka małoletnich zainicjowała postępowanie egzekucyjne przeciwko ojcu małoletnich. Po kilku latach zmarła matka małoletnich dzieci. Córki zamieszkały wówczas u ojca.

Sąd rozpoznający sprawę stron podkreślił, że przed innym sądem jest też prowadzona sprawa, która dotyczy zmiany obowiązku alimentacyjnego wobec małoletnich.

 

Powództwo z art. 840 k.p.c. 

Dłużnik może w drodze powództwa żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo ograniczenia, jeżeli:

  1. przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, a w szczególności gdy kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu albo gdy kwestionuje przejście obowiązku mimo istnienia formalnego dokumentu stwierdzającego to przejście;
  2. po powstaniu tytułu egzekucyjnego nastąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło albo nie może być egzekwowane; gdy tytułem jest orzeczenie sądowe, dłużnik może oprzeć powództwo także na zdarzeniach, które nastąpiły po zamknięciu rozprawy, na zarzucie spełnienia świadczenia, jeżeli zgłoszenie tego zarzutu w sprawie było z mocy ustawy niedopuszczalne, a także na zarzucie potrącenia;
  3. małżonek, przeciwko któremu sąd nadał klauzulę wykonalności na podstawie art. 787, wykaże, że egzekwowane świadczenie wierzycielowi nie należy się, przy czym małżonkowi temu przysługują zarzuty nie tylko z własnego prawa, lecz także zarzuty, których jego małżonek wcześniej nie mógł podnieść.

Powyższe wynika z art. 840 par. 1 k.p.c. 

Sąd przypomniał, że z punktu widzenia brzmienia art. 840 par. 1 pkt 2 k.p.c. kluczowe jest to, czy doszło do wygaśnięcia zobowiązania lub tego, czy nie może być ono już egzekwowane. Powyższe nie zostało jednak udowodnione przez powoda, który w procesie był reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika. Śmierć matki małoletnich dzieci powoda nie może skutkować uwzględnieniem powództwa z art. 840 par. 1 pkt 2 k.p.c. Sąd zaakcentował, że właściwą drogą do zmiany sposobu realizacji obowiązku alimentacyjnego powinno być skierowanie innego żądania.

Czytaj też: Spraw o alimenty jest mniej, ale są bardziej skomplikowane >

 

Sprawa w tym przedmiocie jest w toku - przypomniał sąd

Zdaniem sądu powództwo przeciwegzekucyjne nie służy temu, aby modyfikować sposób wykonywania obowiązku alimentacyjnego. W sprawie chodziło przecież o zmianę sposobu wykonywania obowiązku alimentacyjnego powoda wobec jego dzieci. Sąd przypomniał, że na rodzicach dzieci, które nie są w stanie utrzymać się samodzielnie ciąży obowiązek pokrycia kosztów jego utrzymania i wychowania. Obowiązek alimentacyjny rodzica nie wygasa wraz ze śmiercią drugiego z rodziców dzieci. Powództwo zostało uznane za niezasadne i sąd je oddalił. 
Wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 21 maja 2024 r., II1 C 45/2023, LEX nr 3737627.

- Wydawać by się mogło, że nie jest sztuką skierować do sądu pozew w sprawie alimentacyjnej. Zazwyczaj przecież stan faktyczny nie jest skomplikowany, więc część osób sądzi, że spokojnie można obejść się bez pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Z praktyki zawodowej i doświadczenia wiem, że żadna ze spraw nie jest zawsze tak oczywista, jak i również nigdy nie możemy stwierdzić z pewnością, że sprawa jest wygrana (lub też przegrana) - wskazuje dr Aleksandra Kluczewska, adwokatka prowadząca kancelarię adwokacką w Krakowie i Olkuszu. Jak tłumaczy dr Kluczewska problem pojawia się już z prawidłowym wskazaniem podstawy prawnej, gdy powód będzie chciał uchylić swój obowiązek alimentacyjny. 

- Przyczyny mogą być rozmaite – nastąpiło spełnienie świadczenie, przedawnienie zobowiązania, a więc wytaczając powództwo należy skorzystać z powództwa przeciwegzekucyjnego opartego na art. 840 KPC.  W sprawie może też dojść do tzw. „istotnej zmiany stosunków”, a więc zmiany na płaszczyźnie materialnoprawnej. Przykładowo jeżeli dłużnik powołuje się na okoliczność obniżenia jego możliwości zarobkowych i majątkowych lub zmniejszenie się potrzeb uprawnionego do alimentów, prawidłową podstawą prawną jest wówczas art. 138 KRO. Skorzystanie z jednej lub z drugiej podstawy prawnej powództwa w orzecznictwie i doktrynie prawniczej budzi spore wątpliwości - podkreśla dr Aleksandra Kluczewska. 

- Sama, będąc jeszcze na praktykach w sądzie podczas aplikacji adwokackiej, byłam świadkiem, gdy na rozprawie w sądzie sędzia zwrócił uwagę mecenasowi, by rozważył prawidłowość podstawy prawnej wskazanej w pozwie. Pamiętam, że sprawa dotyczyła sytuacji przejęcia przez drugiego rodzica opieki nad swoimi dziećmi, jednocześnie nadal ten sam rodzic był zobowiązany do płacenia alimentów. Powództwo zostało oparte na podstawie art. 840 KPC i zmierzało w istocie do uchylenia tytułu wykonawczego. Pełnomocnik jednak szybko się zreflektował i zmodyfikował podstawę prawną powództwa. Wskazał, że żądanie powoda wynika z art. 138 KRO - wspomina mec. Aleksandra Kluczewska. I tłumaczy, że w innym przypadku skutki mogły być poważne dla strony, a więc doszłoby do oddalenia powództwa z uwagi na brak materialnych przesłanek uwzględnienia pozwu.  - Po tamtej sytuacji szczególnie zwracam uwagę na te kwestie w pozwach alimentacyjnych - kwituje.