Produkcja prawa wyhamowała, ale legislacyjnych absurdów nie brakuje
Rok 2024 przyniósł w końcu spadki w produkcji prawa w Polsce. W polskiej legislacji wciąż jednak wiele jest do poprawy. Wśród przykładów można wskazać choćby nieżyciowe przepisy w sprawach cywilnych dla pełnomocników z urzędu, specustawę drogową, która stała się regułą, zamiast wyjątkiem, czy martwe przepisy dotyczące egzekwowania zakazu posiadania zwierząt. Punktujemy je w raporcie "Poprawmy prawo".