Czarnek: Młodzież musi wiedzieć, jakie procesy historyczne doprowadziły nas do dzisiejszej sytuacji
To ma być przedmiot, który będzie dotyczył drugiej połowy XX w. i początku XXI – mówił minister Przemysław Czarnek o lekcjach historii i teraźniejszości. Wcześniej uspokajał, że uczniowie nie będą spędzać więcej czasu w szkołach - po prostu nowy przedmiot zastąpi treści nauczane na innych przedmiotach - np. część starożytności i średniowiecza.