Kto zapłaci za profrekwencyjne obiecanki polityków
Do gminy wciąż nie dotarły obiecane przez poprzedni rząd pieniądze z programów profrekwencyjnych - m.in. dla klubów sportowych, kół gospodyń wiejskich czy działania obywatelskie. Do wygranej „Bitwy o remizy” niektóre muszą dołożyć... połowę pieniędzy z własnych budżetów. Te przedwyborcze obietnice były składane bez podstaw prawnych i zabezpieczenia środków na ten cel - wskazują samorządowcy.