Małe porodówki nierentowne i niebezpieczne, ale nie ma odważnych do ich zamykania
Oddziały ginekologiczno-położnicze, na których odbywa się mniej niż 400 porodów rocznie, generują nie tylko długi dla szpitali, ale też stwarzają większe ryzyko popełnienia błędów medycznych. Niestety, samorządy - zwłaszcza przed wyborami - boją się zamykać oddziały, na których poród odbywa się np. raz na kilka dni.