Zarząd Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej ogłosił we wtorek, że nie przyjmuje propozycji podwyżek i blokady dróg będą kontynuowane. Zdaniem związkowców pracownicy inspekcji nie są doceniani. Ponadto oprócz braku odpowiedniego wzrostu wynagrodzeń pracownicy uskarżają się na mnogość obowiązków i "niedostatki organizacyjne".
Minister przyznał, że zarabiają za mało
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski przyznał, że pracownicy państwowej inspekcji weterynarii zarabiają za mało mimo, że od 2015 roku co roku mają podwyżki. - W przyszłym roku planowane są 6-procentowe podwyżki dla administracji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo żywności - poinformował.
Cena promocyjna: 95.2 zł
|Cena regularna: 119 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Zapowiedział, że podwyżki dla weterynarzy zostaną wypłacone jeszcze w tym roku. Poinformował, że wystąpił w tej sprawie do Ministra Finansów o dokonanie niezbędnych przesunięć w budżecie resortu rolnictwa.
Czytaj w LEX: Kontrola weterynaryjna w handlu - zasady ogólne >
Szef resortu rolnictwa dodał, że zwiększona zostanie liczba etatów w inspekcji. Stanie się tak m.in. w powiatach, gdzie zakłady mają uprawnienia do eksportu wieprzowiny do USA. Zwrócił uwagę, że wymogiem Amerykanów było to, aby byli tam pracownicy państwowej inspekcji, a nie wyznaczani przez lekarzy powiatowych lekarze prywatnej praktyki. Minister dodał, że wzmocnione mają być również laboratoria, gdzie są prowadzone badania w kierunku ASF (afrykańskiego pomoru świń).
Sprawdź w LEX: Czy powiatowy inspektorat weterynarii ma obowiązek powołania inspektora ochrony danych? >
Podwyżki od 1 sierpnia
Główny lekarz weterynarii Bogdan Konopka wyjaśnił, że podwyżki miałyby być wypłacane od 1 sierpnia br. Będą kosztować w tym roku ok. 20 mln zł; w 2020 r. - 48 mln zł. Poinformował ponadto, że na jednego pracownika przypadnie 630 zł brutto.
Konopka doprecyzował, że w związku z wymaganiami Amerykanów, zatrudnionych ma zostać 89 osób. Kosztować to będzie ok. 5 mln zł. O 24 etaty zostaną wzmocnione zakłady higieny weterynaryjnej w Krośnie, Siedlcach, Ostrołęce i Gdańsku, w których są prowadzone badania krwi i tkanek w kierunku ASF. Główny Lekarz Weterynarii wyjaśnił, że ma to związek m.in. z przepisami unijnymi, w których skrócono czas ważności badań laboratoryjnych np. próbek krwi z 14 dni do tygodnia.
Czytaj też: Kadra menadżerska może odpowiadać karnie za dopuszczenie do mobbingu >>>
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.