Problem dotyczy polskich podatników VAT, zarówno czynnych i zwolnionych. Dokonując zakupu usług od kontrahentów z UE, zgodnie z art. 97 ust. 3 pkt 1 ustawy o podatku od towarów i usług, obowiązani są do uprzedniej rejestracji dla potrzeb unijnego VAT (VAT-UE). Podatnicy VAT wysyłają do urzędu skarbowego  JPK-VAT, w którym wykazują import usług, natomiast podatnicy zwolnieni z VAT składają informację VAT-9M, w której rozliczają podatek od zakupionej usługi.

 

 

Obowiązkowa rejestracja do VAT-UE

- Rejestracja do VAT-UE jest na ogół zbędną formalnością ponieważ, niejednokrotnie zakup usługi jest sporadyczną czynnością, poza którą podatnik nie dokonuje innych wewnątrzwspólnotowych nabyć. Po drugie, dopełnienie tego obowiązku generuje niepotrzebne obciążenie pracą przedsiębiorcy i urzędów skarbowych – zwrócił uwagę jeden z Czytelników  w ramach prowadzonej przez redakcje Prawo.pl i LEX akcji „Poprawmy prawo”. 31 grudnia zakończyliśmy przyjmowanie zgłoszeń. Do końca stycznia przyznamy nagrody. Najlepszym trzem zgłoszeniom przekażemy dostęp do programu LEX Omega wraz z jednym wybranym modułem LEX Komentarze oraz programu LEX Kompas Orzeczniczy - ważnym do 31 stycznia 2024 r.

Zobacz więcej: Zgłoś przepisy do poprawki, wygraj dostęp do LEX >>

Sprawdź w LEX:

 

Zdaniem naszego Czytelnika, zasadna jest likwidacja obowiązku zgłoszenia do VAT UE, w przypadku nabywców usług, do których stosuje się art. 28b ustawy (chodzi o miejsce świadczenia usług na rzecz podatnika), będących:

  1. podatnikami zwolnionymi z VAT, u których wartość wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów nie przekroczyła kwoty 50 tys. zł (o której mowa w art.10 ust. 2, oraz
  2. podatnikami VAT czynnymi niedokonującymi wewnątrzwspólnotowych nabyć towarów.

 

Trzeba uważać na usługi reklamowe w social mediach

- O ile można się zgodzić z czytelnikiem, że w przypadku niewielkich podmiotów transakcje typu WNT czy WDT mogą zdarzać się rzadko (lub wcale), a w przypadku firm usługowych mogą nigdy nie mieć miejsca, to jednak w dobie globalizacji nie będzie wyjątkowym zdarzeniem nabywanie od unijnych kontrahentów usług reklamowych w social mediach – zauważa Mirosława Zugaj, doradca podatkowy, partner w kancelarii Chojnacka & Łagowski.

Jej zdaniem, w tym przypadku rejestracja do VAT-UE podatnika podmiotowo zwolnionego z VAT daje kontrahentowi unijnemu informację na temat statusu nabywcy usług i pozwala prawidłowo określić miejsce świadczenia usługi.

Innymi słowy rejestracja podatnika zwolnionego podmiotowo jako podatnika VAT-UE wskazuje zagranicznemu usługodawcy, że nabywca jego usług jest podmiotem prowadzącym działalność gospodarczą i spełnia warunki uznania go za podatnika w myśl przepisów o miejscu świadczeniu usług.

Czytaj w LEX: Ekwińska Ewa - Błędy formalne związane z rejestracją podatnika a prawo do uznania danej transakcji za wewnątrzwspólnotową dostawę towarów >>>

 

Cena promocyjna: 69.5 zł

|

Cena regularna: 139 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 139 zł


Z tego też względu, zdaniem naszej rozmówczyni, utrzymanie obowiązku rejestracji w odniesieniu do podatników zwolnionych podmiotowo wydaje się zasadne, tym bardziej, że podatnik podmiotowo zwolniony z VAT nie musi rejestrować się jako podatnik zwolniony. Inaczej jest jednak w przypadku podatników rejestrujących się jako czynny podatnik VAT.

- W ich przypadku postulat czytelnika można uznać za zasadny. Jeśli podatnik na białej liście widnieje jako „podatnik VAT czynny”, to trudno przyjąć, by na potrzeby transakcji wewnątrzwspólnotowych miał inny status – uważa Mirosława Zugaj. Jej zdaniem, od strony technicznej mogłoby to wyglądać w ten sposób, że dane podatnika czynnego z białej listy „zaciągałyby się” do VIES.

Czytaj w LEX: Potwierdzenie NIP-UE kontrahenta - PORADNIK >>>

 

Postulat uproszczenia rejestracji jest również uzasadniony faktem, że obecnie rejestracja na VAT-UE odbywa się z wykorzystaniem formularza VAT-R. Może zdarzyć się, że podatnik zaczynający działalność w pierwszym odruchu uważa, że nie musi się rejestrować jako „podatnik unijny”. Następnie zaś zapomina o braku rejestracji w tym charakterze, pamięta tylko o przysłowiowej „rejestracji na VAT” i nabywa wspomniane usługi w social mediach. Wówczas pojawiają się problemy z rozliczeniem VAT.

Zobacz również: Reklamy na Facebooku kością niezgody >>