Z informacji opublikowanej przez Ministerstwo Finansów wynika, że wydana opinia zabezpieczająca dotyczyła połączenia spółki dominującej i spółek zależnych. W efekcie tej operacji w obszarze działalności (tj. produkcji i dystrybucji) pozostanie  jeden podmiot, czyli spółka dominująca, dzięki czemu możliwe będzie obniżenie  dochodu spółki powstałej po połączeniu poprzez rozliczenie strat spółki dominującej w kwocie wyższej niż ta, która mogłaby być rozliczona, gdyby do planowanego połączenia nie doszło. Wysokość spodziewanej korzyści podatkowej szacowana jest  kwotę ok. 35 mln zł.

Korzyść nie tylko podatkowa

Szef Krajowej Administracji Skarbowej potwierdził, że podatkowe dochody wygenerowane z działalności przejętych spółek zależnych mogą pokryć w kolejnych latach kwotę straty przejmującej spółki dominującej, wygenerowanej w latach poprzednich (do pięciu lat wstecz, nie więcej niż 50 proc. w każdym kolejnym roku, ewentualnie przy wykorzystaniu możliwości, o której mowa w art. 7 ust. 5 pkt 2 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Dzięki temu może dojść do niepowstania zobowiązania podatkowego lub obniżenia jego wysokości po stronie spółki dominującej (przejmującej) w kolejnych latach następujących po połączeniu ze spółkami zależnymi, o czym mowa w art. 3 pkt 18 lit. a ordynacji podatkowej. W tej sprawie korzyść podatkowa po stronie spółki powstałej po połączeniu, będzie  skutkiem wykorzystania straty podatkowej wygenerowanej przez spółkę dominującą w latach 2014 – 2018. Tego rodzaju mechanizm może zostać wykorzystany w przypadku wykonania czynności opisanej we wniosku i stanowi istotę zadeklarowanej we wniosku korzyści podatkowej.

 

W ocenie Szefa KAS, osiągnięcie tej korzyści podatkowej nie było jednak głównym lub jednym z głównych celów dokonania czynności.

Stanowisko Szefa KAS wynika z łącznej oceny rozbudowanych, wieloaspektowych celów ekonomicznych przedstawionych do oceny i odniesionych do korzyści podatkowej wskazanej przez zainteresowanych, które to cele należy uznać za przedsięwzięte w sposób racjonalny i dostosowane do zmieniających się realiów życia gospodarczego ‒ czytamy w informacji o wydaniu opinii zabezpieczającej.

Zobacz również: Kontrole podatkowe coraz bardziej uciążliwe >>

Cele połączenia mogą być różne

Jak poinformowało MF, cele wskazane przez wnioskodawcę można sprowadzić do kilku najważniejszych kategorii - mianowicie uproszczenia, usprawnienia i przyspieszenia procesu obsługi zamówień (w szczególności w zakresie zarządzania zapasami oraz planowania kompletowania), ale także efektywniejszego zarządzania zapasami, wyeliminowania części dokumentów i uproszczenia ich obiegu czy ograniczenia wymagań wobec służb IT w tym wyeliminowanie części czynności. W grę wchodziło również ograniczenie części działań na poziomie księgowości i kontrolingu, ograniczenie zadań działu prawnego czy np. zarządzanie ryzykiem i płynnością finansową.

 

Według Szefa KAS, te okoliczności stanowią racjonalne uzasadnienie planowanych czynności ze względów ekonomicznych, przez co spodziewana korzyść podatkowa nie pozostaje w sprzeczności z celem lub przedmiotem ustawy podatkowej lub jej przepisu. Dlatego, jak podkreślono w informacji, poddany pod ocenę sposób działania (czynność) ma charakter uzasadniony w dominującej mierze celami ekonomicznymi i nie jest sztuczny.

Szef KAS uznał ponadto, że cel ekonomiczny planowanej czynności określony został racjonalnie i mieści się w ogólnych ramach, w jakich działają uczestnicy rynku. Tym samym potwierdził, że poddana pod opinię czynność nie spełnia ustawowych kryteriów unikania opodatkowania.

Informacja o wydaniu opinii zabezpieczającej z 26 września 2019 r., nr  DKP1.8011.7.2019