Lekarze kierują pacjentów do specjalisty, np. kardiologa tylko po to, by potwierdził ich prawo do refundacji leków przeciwzakrzepowych, które wcześniej były im przepisane. To uciążliwe i dla pacjenta, i dla systemu, w który wpadają kolejne wizyty, wydłużając i tak długie kolejki. Tymczasem Ministerstwo Zdrowia przesłało Naczelnej Izbie Lekarskiej interpretację, która mówi, że nawet jeśli stan pacjenta poprawił się wskutek przyjmowania refundowanego leku, to refundacja na ten lek dalej mu przysługuje.
Beata Dązbłaż
03.03.2025
Pacjent
Farmacja