Czterodniowy tydzień pracy to socjalistyczna utopia i droga do problemów
Pomysł skrócenia czasu pracy do 32-35 godzin tygodniowo, czyli o 12-20 proc., to krok o ogromnej sile rażenia, odpowiednik zniknięcia w Polsce 3-4 mln osób w wieku produkcyjnym – pisze Kamil Sobolewski. Jak podkreśla, udawanie, że dobrobyt Polaków zależy od ustaw, a nie od ilości produktów, towarów i usług, które powstają w gospodarce, to prosta analogia do czasów komunistycznych, które skończyły się niedoborami i drożyzną na czarnym rynku. Praca jest ciężka, kosztuje wysiłek, ale zwraca produkt, który jest podstawą dobrobytu.
02.08.2024