Dane te podaje na swoim blogu Brian Tracy - ekspert w dziedzinie rozwoju osobistego i psychologii sukcesu. Choć odnoszą się one do wielkich zagranicznych korporacji, można zaryzykować stwierdzeniem, że w przypadku każdego biznesu środki przeznaczone na podnoszenie kwalifikacji pracowników to pewna inwestycja. Tracy pisze, że badania nad przebiegiem kariery 500 najbogatszych ludzi w USA w przeciągu dwudziestu lat wykazały, że wszystkie osoby, które odniosły sukces, miały określone umiejętności i kompetencje, których nie posiadały zaczynając karierę i były to umiejętności, których można się nauczyć. Konkluzja - sukces nie jest wrodzony, tylko wyuczony.
Tracy krytykuje postawę typową dla wielu właścicieli firm, którzy twierdzą, że nie szkolą pracowników, ponieważ zatrudniają kompetentne osoby i oczekują od nich rezultatów tu i teraz. Nie podziela też obaw związanych z ryzykiem odejścia wyszkolonych na koszt firmy pracowników. Jego zdaniem większą szkodę mogą wyrządzić firmie niewyszkoleni, a więc niekompetentni pracownicy, którzy w niej zostaną.
Podnoszenie kwalifikacji zawodowych pozwalające zdobyć wysokie kompetencje to jeden z podstawowych czynników decydujących o przewadze nad konkurencją.
Doradcy podatkowi są zobowiązani do stałego doskonalenia zawodowego przez zasady etyki zawodowej, ale trudno mówić o tym wyłącznie w kategoriach obowiązku – to po prostu warunek udanego biznesu.
W tekście bazowano na publikacji z bloga Briana Tracy’ego, blog.briantracy.pl.
Szkolenia pracowników to recepta na sukces firmy
Liczby mówią same za siebie: firma Xerox przeprowadziła badania nad skutecznością swoich programów szkoleniowych. Okazało się, że każdy dolar zainwestowany w szkolenie pracowników, przynosił 22 dolary zwrotu. W przypadku IBM było to 26 dolarów, a Motoroli - 33 dolary zwrotu za każdy dolar zainwestowany w pracowników.