Minister finansów wydał korzystną dla przedsiębiorców ogólną interpretację podatkową w sprawie budzących liczne kontrowersje przepisów określających informacje, które powinny się znajdować na paragonach fiskalnych.
Przepisy rozporządzenia w sprawie kas rejestrujących obligują do wyznaczenia takiej nazwy, która pozwoli na oznaczenie przedmiotu transakcji w sposób nie budzący wątpliwości, co do rodzaju towaru lub usługi, ale jak podkreślił minister finansów, nie zobowiązują do stosowania nazw szczegółowych dotyczących pojedynczych przedmiotów danego rodzaju lub poszczególnych cech danego rodzaju lub usługi.
Nazwy określa sam podatnik uwzględniając asortyment sprzedawanych towarów i świadczonych usług. Sposób dokonywania jednoznacznej identyfikacji towaru lub usługi jest w dużej mierze uzależniony od specyfiki prowadzonej przez podatnika działalności gospodarczej. Podatnik powinien zatem zastosować oznaczenia nazw towarów lub usług do oferowanego asortymentu tak, aby do użytej nazwy możliwe było przyporządkowanie odpowiedniej stawki podatku oraz użyta nazwa była zgodna z będącym przedmiotem obrotu towarem lub usługą.
Podatnicy świadczący usługi mogą przy określaniu jej nazwy wykorzystywać nazewnictwo stosowane przez siebie przy tworzeniu zasad odpłatności (cennika). Zważywszy, że ewidencjonowaniu na kasie podlega pewien produkt finalny składający się z wielu komponentów, nie ma konieczności i uzasadnienia wyliczania wszystkich jego elementów składowych.
Jak zaznaczył minister finansów, zasady dotyczące stosowania nazewnictwa spełniającego wymóg jednoznacznego identyfikowania towarów i usług nie wykluczają stosowania przez podatników nazewnictwa zapewniającego bardziej szczegółowe rozróżnienie towarów. Stosowanie jednak na tyle rozbudowanego nazewnictwa ma dla podatników jedynie charakter fakultatywny.
Interpretacja ogólna ministra finansów z 12 września 2013 r., PT7/033/1/589/MHL/13/RD94492