Ostatnie zmiany na rynku usług doradczych sprzyjają nasileniu się konkurencji cenowej. Kancelariom prowadzonym przez osoby z tytułem zawodowym z wielu powodów trudno jest reagować obniżką cen za swoje usługi. Koszty jakie ponieśli i stale ponoszą są bowiem niezbędne dla świadczenia obsługi na najwyższym poziomie. Część z nich łączy się z przynależnością do samorządu, to m.in. składka członkowska, obowiązkowe ubezpieczenie OC czy wydatki na szkolenia. Niezależnie od tych obowiązków i związanych z nimi kosztów większość właścicieli kancelarii i tak nie bierze pod uwagę walki o nowe zlecenia za pomocą cen i korzysta z innych sposobów osiągnięcia przewagi konkurencyjnej.
Cel ten można osiągnąć przede wszystkim poprzez wysoką jakość obsługi czy oferowanie klientom dodatkowych korzyści. Innym przykładem konkurencji pozacenowej jest nadanie usługom niepowtarzalnych cech lub unikalna oferta co sprawia, że konkurencja - w tym cenowa - traci na znaczeniu.
Trzeba pamiętać, że argument niskiej ceny nie jest najważniejszym kryterium wyboru partnera biznesowego dla wszystkich klientów. Z badań wynika, że nie cena, ale właśnie jakość obsługi na którą składa się dotrzymywanie terminów, szybka reakcja na zapytania, osobisty kontakt i dobre relacje z klientem, a także dostosowanie oferty do jego potrzeb mają tu decydujące znaczenie.
Aby nie mierzyć się z argumentem niższej ceny usługi konkurencji warto dobrze zaplanować politykę cenową i potrafić w jasny dla klienta sposób wyjaśnić, co składa się na honorarium za obsługę i jakie dodatkowe korzyści odnosi ze współpracy z kancelarią. W wielu przypadkach rzecz, konkretna rozmowa z klientem pokazuje, że niższa cena za "taką samą" usługę u konkurencji to tylko pozory.
Dowiedz się więcej z książki | |
Ustawa o doradztwie podatkowym. Komentarz
|