Poza zmianami w rozliczaniu wynagrodzeń, składek na ubezpieczenie zdrowotne i podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT), podatkowa część Polskiego Ładu wprowadziła także zmiany w rozliczeniach VAT. Jedna z nich wejdzie w życie 1 lipca 2022 r. Od tego dnia podatnicy będą mogli tworzyć grupy VAT i wspólnie rozliczać podatek. Według ekspertów, nowe rozwiązanie ma wiele zalet, jednak przez luki i brak jednoznacznych przepisów, może się okazać, że z tych udogodnień nikt nie skorzysta.

 

Grupy VAT w nowych przepisach

Przypomnijmy - przepisy dotyczące grup VAT mają umożliwić utworzenie jednego, nowego podatnika VAT. Powstanie on w miejsce do tej pory funkcjonujących osobnych podatników, będących powiązanymi podmiotami. Grupę będą mogły stworzyć jedynie krajowe podmioty oraz polskie oddziały zagranicznych podmiotów. Zamiast więc funkcjonowaniu kilku podatników VAT (każdego podmiotu z osobna), będzie powstawał i funkcjonował jeden podatnik VAT – powołana do życia grupa VAT. Przepisy w tym zakresie wejdą w życie 1 lipca br.

Czytaj w LEX: Zmiany podatkowe w ramach Polskiego Ładu - ustawa przewiduje wprowadzenie możliwości tworzenia Grup VAT >

Jak tłumaczy Tomasz Kolarczyk, radca prawny, senior associate w Zespole Prawa Podatkowego kancelarii Dentons, jedną z głównych wartości dodanych wynikających z utworzenia grupy VAT będzie zachowanie pełnej neutralności na gruncie VAT czynności wykonywanych pomiędzy jej członkami, a tym samym brak wymogu doliczania VAT do rozliczeń z tytułu takich wewnątrzgrupowych czynności, brak konieczności ich dokumentowania za pomocą faktur itd. Jak twierdzi nasz rozmówca, oprócz takich ułatwień natury administracyjnej oraz efektywniejszego zarządzania przepływami pieniężnymi pomiędzy powiązanymi podmiotami, rozwiązanie to będzie szczególnie korzystne dla tych członków grupy VAT, którzy wykonują działalność objętą zwolnieniem z VAT, a tym samym nie są uprawnieni do odliczenia VAT z tytułu nabywanych towarów i usług (w tym, nabywanych od podmiotów z nimi powiązanych, które od lipca 2022 r., będą z nimi mogły tworzyć grupę VAT).

Zobacz również:
Prowokacje skarbówki stały się legalne - urzędnik dokona kontrolowanych zakupów >>
Prof. Modzelewski: Grupy VAT będą agresywnym schematem podatkowym >>

Czytaj w LEX: Grupy VAT – nowe narzędzie wspierania inwestycji i rozwoju >

Warto również zwrócić uwagę na dodatkową, potencjalną korzyść związaną z utworzeniem grupy VAT, związaną pojawiającymi się zapowiedziami co do wprowadzenia Krajowego Systemu eFaktur (KSeF) jako rozwiązania obligatoryjnego dla wystawiania i odbioru faktur. Jeżeli obowiązkowy system KSeF zostałby wprowadzony zgodnie z zapowiedziami od początku 2023 r., utworzenie grupy VAT potencjalnie mogłoby się również przełożyć na mniejszą skalę inwestycji w dostosowanie systemów księgowych do wymogu obligatoryjnego stosowania KSeF (z uwagi na scentralizowania tych działań w ramach grupy VAT).

 

Zobacz w LEX: Polski Ład - wzory wniosków i oświadczeń >

Trudna decyzja o wejściu do grupy VAT

W przypadku podjęcia decyzji o utworzeniu grupy VAT, konieczne będzie dokładne zweryfikowanie, czy podmioty mające wejść w jej skład, aby na pewne spełniają warunki dotyczące ich powiązania finansowego, ekonomicznego oraz organizacyjnego. - Zdecydowanie warto już teraz podjąć działania w zakresie weryfikacji potencjalnych korzyści utworzenia grupy VAT w danej organizacji. Trzeba też przygotować się na jej utworzenie znacznie wcześniej – radzi Tomasz Kolarczyk.

Najważniejszą cechą grupy VAT jest dobrowolność wdrożenia tego rozwiązania, czyli grupa podatników odpowiednio powiązanych sama decyduje czy im się opłaca je stosować. Okazuje się jednak, że z nowych możliwości nie będzie łatwo skorzystać. Wszystko przez wadliwe przepisy. -Wady wynikają przede wszystkim ze źle napisanych przepisów, a nawet ich braku. Wiele podstawowych kwestii nie zostało uregulowanych, a to będzie rodzić wątpliwości i w konsekwencji ryzyko – zwraca uwagę Zdzisław Modzelewski, doradca podatkowy, partner w kancelarii GWW.

Sprawdź w LEX: Polski Ład pod lupą ekspertów - cykl szkoleń online >

 

Cena promocyjna: 99 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 69.3 zł


Duże ryzyko utraty statusu grupy VAT

Jedna z pierwszych wątpliwości, to utrata statusu grupy VAT w przypadku naruszenia powiązań, które muszą występować. - Przepisy przewidują powiązania finansowe, ekonomiczne i organizacyjne. Poza powiązaniami finansowymi, które wymagają ponad 50 proc. udziałów, praw głosu lub prawa do zysku, pozostałe powiązania są raczej uznaniowe, a to oznacza, że w przypadku określonych zmian w sytuacji biznesowej pomiędzy członkami grupy, organ może uznać, że warunki nie są już spełnione i grupa firm przestaje być grupą VAT – wyjaśnia Zdzisław Modzelewski.

W takim przypadku, utrata prawa do funkcjonowania w grupie nastąpi nie w momencie stwierdzenia takiego faktu przez urząd, ale w chwili wystąpienia zmiany (formalnie dzień przed). Oznacza to, że organ podatkowy będzie mógł stwierdzić taką zmianę nawet po paru miesiącach od jej wystąpienia. Czyli grupa VAT po kilku miesiącach dowie się, że… nie istnieje. Wszystkie faktury wystawione przez grupę okażą się w takim przypadku wystawione przez podmiot nieistniejący! Dodatkowo, grupa nie odliczy również podatku z faktur zakupowych, bo… także nie istnieje. To jednak nie koniec. W takiej sytuacji, gdy grupa nie istnieje, poszczególne podmioty wchodzące w jej skład powinny same fakturować sprzedaż i rozliczać VAT. Jeśli okaże się, że tego nie robiły (bo nie wiedziały, że grupa jako podatnik nie istniała), narażą się wtedy na konsekwencje karne skarbowe, odsetki od zaległości, a także sankcje VAT-owskie. To ogromne ryzyko dla firm. Przepisy w tym zakresie powinny być natychmiast zmienione.

 

Status, obowiązki i uprawnienia członków grupy do określenia

Brak jest również przepisów regulujących status i obowiązki oraz uprawnienia członków grupy VAT w związku z wejściem i wyjściem z grupy VAT. Zdzisław Modzelewski wskazuje, że chodzi m.in. o sytuacje, gdy faktura za czynności wykonane na rzecz członka grupy będzie wystawiona przed powstaniem grupy, ale otrzymana już po jej utworzeniu. Zdaniem naszego rozmówcy, nie wiadomo zupełnie, kto ma odliczyć VAT naliczony? Członek grupy, który nie jest podatnikiem, czy może grupa VAT? Brak przepisu. Podobnie z korektami wystawianymi po wejściu do grupy, ale dotyczącymi okresu sprzed powstania grupy. Problemy będą także z ulgą na złe długi.

To jednak nie wszystko. Wątpliwości dotyczą także obowiązku dokonywania korekt w stosunku do zakupów dokonanych przed wejściem do grupy. Przykładem może być tutaj transakcja nabycia nieruchomości służącej sprzedaży opodatkowanej i zwolnionej i obowiązek dokonywania korekty przez 10 lat. Nie wiadomo jednak, jak dokonać rozliczenia takiego zakupu, gdy nabywca nieruchomości stanie się członkiem grupy. Wiadomo, że ma rozliczać korekty roczne – przepisy nie określają jednak zupełnie, w jaki sposób.

 

Rozliczanie VAT naliczone pełne wątpliwości

Okazuje się, że wątpliwe są nawet przepisy dotyczące struktury rozliczania VAT naliczonego. Chodzi o sprzedaż dającą i niedającą prawa do odliczenia.

Nie wiadomo bowiem zupełnie, jak członkowie grupy mają rozliczać ten VAT, jak wyliczać tę strukturę, poza tym, że każdy z nich powinien to robić odrębnie, ale przecież niektórzy członkowie grupy teoretycznie mogą mieć tylko sprzedaż na rzecz innych podmiotów z grupy, a to zawsze jest czynność poza VAT, a więc w jaki sposób ją potraktować na potrzeby struktury? Zwłaszcza, że być może część z tej sprzedaży, gdyby nie było grupy, podlegałaby opodatkowaniu a pozostała część mogłaby korzystać z zwolnienia od VAT. Jak to rozliczyć? Nie wiadomo.

Czytaj w LEX: Zaliczka na podatek obliczona zgodnie z przepisami rozporządzenia z 7.01.2022 r. >

- Można proponować określone rozwiązania tych problemów. Będą one jednak obarczone bardzo dużym ryzykiem ich zakwestionowania przez organy podatkowe. To jednak jest jedna wielka przypadłość zmian wynikających z Polskiego Ładu. Nie są one zbyt dobrze przemyślane i zapisane, o ile w ogóle są zapisane. Na ten moment raczej bym więc tworzenie grup VAT odradzał  - konkluduje Zdzisław Modzelewski.