W połowie lutego operatorzy transatlantyckiego i niemieckiego parkietu ujawnili szczegóły wielkiej fuzji. Giełda Papierów Wartościowych z kolei jest od ubiegłego roku związana umową o partnerstwie z NYSE Euronext. Ma kupić od niej też system transakcyjny. Z kolei Deutsche Boerse dotychczas konkurowała z polską giełdą o spółki z naszego regionu, szczególnie te pochodzące z Ukrainy.
Ludwik Sobolewski, szef warszawskiego parkietu, pomimo że transakcja go zaskoczyła, widzi jednak szansę dla kierowanej przez niego spółki. – Wątpię, aby taki gigant (NYSE Euronext – Deutsche Boerse – red.) interesował się pozyskiwaniem małych i średnich spółek na przykład z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Jego głównym biznesem jeszcze bardziej niż do tej pory staną się globalne czy międzynarodowe blue chipy – uważa Sobolewski. Dodaje, że fuzja oderwie też inne giełdy, takie jak np. Londyn, od zajmowania się małymi spółkami.
Źródło: Rzeczpospolita