Z najnowszych danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, do których dotarło Prawo.pl wynika, że w Polsce legalnie pracuje 683 235 cudzoziemców. Tyle osób zostało zgłoszonych do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego na dzień 31 października 2019 r. W tej liczbie są 399 072 osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę i 19 411 osób prowadzących działalność gospodarczą.

Jednak problemów, z jakimi muszą zmagać się pracodawcy chcący zatrudnić u siebie pracownika z zagranicy wciąż jest wiele. Z sygnałów, jakie docierają do naszej redakcji wynika, że przedsiębiorcy mają kłopot z interpretacją obowiązujących przepisów przy zmianie pracy przez obcokrajowca.

Czytaj w LEX: Zatrudnianie w Polsce cudzoziemców spoza UE - zezwolenie na pracę sezonową >

 

Szybkość nie jest mocną stroną urzędów

- Moja klientka prowadzi pralnię chemiczną i chciała w niej zatrudnić panią z Ukrainy, która ma ważne pozwolenie na pracę, bo obecnie pracuje jako pomoc domowa. Kilkukrotnie próbowaliśmy się dodzwonić na infolinię urzędu pracy, żeby dowiedzieć się, czy musi wystąpić o nowe pozwolenie i jeśli tak, to czy w okresie oczekiwania na wydanie nowego może równolegle podjąć pracę w pralni na podstawie oświadczenia zgłaszanego do starosty, ale niestety bezskutecznie – mówi, prosząc o anonimowość, doradca podatkowy z Warszawy. Jak zaznacza, wątpliwości  i obawy przedsiębiorcy co do zatrudnienia Ukrainki spotęgowała informacja, że w stolicy czeka się na wydanie pozwolenia nawet dziesięć miesięcy.

Informacje te postanowiliśmy zweryfikować.  Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie poinformował nas, że w ciągu trzech kwartałów 2019 roku średni czas wydania zezwolenia wynosił 29 dni kalendarzowych. Do 10 grudnia br. do urzędu wojewódzkiego wpłynęło 97 996 wniosków, z czego wydano 91 997 decyzji rozstrzygających. Ponad 50 proc. zezwoleń zostało wydanych do 14 dnia od złożenia wniosku.

Czytaj w LEX: Bezpieczeństwo i higiena pracy cudzoziemców >

Według urzędu, każdy wniosek o wydanie zezwolenia na pracę dla cudzoziemca analizowany jest indywidualnie, a w przypadku wniosków niekompletnych, nieprawidłowo wypełnionych lub zawierających dane wymagające postępowania wyjaśniającego, termin wydania zezwolenia zależny jest od przebiegu postępowania administracyjnego. Wtedy niemożliwe jest wydanie zezwolenia w ciągu 30 dni. Jednak, jak zapewniło nas biuro prasowe wojewody, postępowania prowadzone przez 10 miesięcy, występują sporadycznie i dotyczą mniej niż 2 proc. wszystkich spraw prowadzonych przez Wydział Rynku Pracy Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie.

 

Analityka i wskaźniki efektywności procesów HR
-20%

Cena promocyjna: 39.21 zł

|

Cena regularna: 49 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 39.21 zł


Problemy z szybkim wydawaniem pozwoleń na pracę występują nie tylko na Mazowszu. W tej sprawie interweniował Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. Z danych, które otrzymał w maju 2019 r. z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynikało np., że rekordzistą był wojewoda dolnośląski, który na wydawanie zezwolenia na pobyt czasowy i pracę (tj. w myśl art. 114 ust. 1 ustawy o cudzoziemcach) - według danych z marca 2019 r. - potrzebował średnio 406 dni. Według urzędu, nie wynikało to jednak z opieszałości czy bezczynności pracowników organu, ale ogromnej liczby wniosków składanych przez cudzoziemców oraz konieczności równoczesnego procedowania w wielu różnych sprawach. Nieco mniej, bo 359 dni potrzebował wojewoda pomorski, 298 – wojewoda lubuski, a 294 dni – wojewoda zachodniopomorski. Wojewoda mazowiecki wydawał zezwolenie średnio w ciągu 222 dni. Najkrócej, bo 86 i 72 dni trwało natomiast postępowanie u wojewodów odpowiednio podlaskiego i podkarpackiego.

Czytaj w LEX: Obsługa prawna obcokrajowców zamierzających wykonywać pracę w Polsce >

Niestety czas, w jakim wnioski są rozpoznawane ma realny wpływ na zatrudnienie obcokrajowca W opisywanej sprawie, jak ustaliliśmy, businesswoman zrezygnowała z zatrudnienia pracownicy zza wschodniej granicy.

 

Problemy prawne to kolejna bariera

Wątpliwości pracodawców budzi także interpretacja przepisów. Chodzi o możliwość zatrudnienia cudzoziemca na podstawie posiadanego przez niego, ważnego zezwolenia na pracę i tego, jak poprawnie liczyć przewidziane w prawie 180 dni, w trakcie których cudzoziemiec może zostać zatrudniony na podstawie oświadczenia pracodawcy o powierzeniu wykonywania pracy, które należy złożyć do starosty, czekając na wydanie pozwolenia przez wojewodę.

Zdaniem Ministerstwa  Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, cudzoziemiec posiadający kartę pobytu i ważne pozwolenie na pracę, może zmienić miejsce wykonywania pracy. Zgodnie bowiem z definicją zawartą w art. 2 ust. 1 pkt 22a ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, powierzenie cudzoziemcowi nielegalnego wykonywania pracy obejmuje m.in. pracę na innych warunkach niż określone odpowiednio w zezwoleniu na pracę lub zezwoleniu na pobyt czasowy i pracę. A ponieważ ani w zezwoleniu na pracę, ani w decyzji w sprawie udzielenia zezwolenia na pobyt czasowy i pracę nie uwzględniono miejsca wykonywania pracy przez cudzoziemca, to też zmiana tego miejsca nie jest traktowana jako nielegalne powierzenie pracy cudzoziemcowi.

Przedsiębiorcy nie mają jednak jasności co do tego, czy zawsze zmiana pracodawcy wiąże się z koniecznością uzyskania nowego pozwolenia na pracę. Według MRPiPS, co do zasady tak. Zezwolenie na pracę jest bowiem wydawane w związku z indywidualną potrzebą pracodawcy dotyczącą powierzenia pracy cudzoziemcowi na określonym stanowisku. Zmiana pracodawcy, co do zasady, oznacza konieczność ponownego sprawdzenia przesłanek wydania zezwolenia na pracę i wydania nowego zezwolenia. Wyjątek w tym zakresie stanowi art. 88f ust. 1a ustawy, zgodnie z którym przejście i przejęcie zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę nie wymaga wydania nowego zezwolenia na pracę.

 

- Przepisy w obecnym brzmieniu rzeczywiście są mocno niekomfortowe dla samych cudzoziemców, nie dając pracownikom możliwości wygodnej i szybkiej zmiany miejsca pracy. Sporo zamieszania wprowadza tu tzw. jednolite zezwolenie na pobyt czasowy i pracę, które umożliwia legalny pobyt w Polsce jedynie w celu wykonywania konkretnej pracy dla konkretnego pracodawcy. Oznacza to, że każda zmiana pracodawcy, a nawet zmiana stanowiska w ramach tej samej firmy oznaczać będzie konieczność przejścia całej procedury uzyskania zezwolenia na pobyt i pracę jeszcze raz – mówi Adam Smuga, Associate i Immigration Practice Lead w firmie JP Weber. I dodaje: - Naszym Klientom sugerujemy często składanie wniosków o samo zezwolenie na pracę, które zazwyczaj pozwala na uzyskanie decyzji znacznie szybciej. Na podstawie zezwolenia na pracę, cudzoziemiec może natomiast wnioskować o wizę lub zezwolenie na pobyt, które zalegalizuję fakt przebywania w Polsce.

Jak podkreśla Smuga, zmiana miejsca wykonywania pracy rzeczywiście jest możliwa jedynie poprzez poinformowanie wojewody o tym fakcie, bez konieczności występowania o nowe zezwolenie. Ma to jednak miejsce jedynie wówczas, gdy miejsce pracy jest zmieniane w ramach pracy u tego samego pracodawcy – np. wtedy, gdy otwiera on nowy oddział swojego przedsiębiorstwa – mówi

- Z doświadczenia w zakresie obsługi klienta korporacyjnego widzimy natomiast, że przepisy w obecnej formie mogą działać na korzyść dużych firm, dla których istotna może być chęć zatrzymania pracowników u siebie przez dłuższy okres. Skomplikowane procedury często zniechęcają bowiem cudzoziemców do poszukiwania innej pracy niż ta, którą mają już zalegalizowaną – zaznacza Adam Smuga.

 

Jak liczyć 180 dni?

Co ważne, zarówno zezwolenie na pracę, jak i oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi określa m.in. podmiot powierzający wykonywanie pracy cudzoziemcowi, stanowisko lub rodzaj wykonywanej pracy, wymiar czasu pracy oraz wynagrodzenie cudzoziemca. Cudzoziemiec może wykonywać pracę na warunkach określonych w posiadanym zezwoleniu lub oświadczeniu. Jeśli więc cudzoziemiec chce równolegle wykonywać pracę u innego pracodawcy, to powinien – jak twierdzi ministerstwo - posiadać odrębne zezwolenie na pracę lub oświadczenie wpisane do ewidencji oświadczeń (jeżeli spełnia wymogi niezbędne do rejestracji oświadczenia, w tym nie wykorzystał dozwolonego okresu wykonywania pracy na podstawie oświadczenia, tj. 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy). Nowy zaś podmiot powierzający wykonywanie pracy cudzoziemcowi powinien wystąpić o wydanie zezwolenia na pracę lub złożyć oświadczenie w celu wpisu do ewidencji oświadczeń. 

W myśl art. 88z ust. 2 pkt 3 ww. ustawy, okres wykonywania pracy cudzoziemca wskazany w złożonym oświadczeniu oraz okresy pracy wykonywanej na podstawie innych oświadczeń cudzoziemca nie mogą być dłuższe niż 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy niezależnie od liczby podmiotów powierzających pracę temu cudzoziemcowi. W praktyce, jak twierdzi resort pracy, oznacza to, że w każdym przedziale czasowym 12 miesięcy okres pracy cudzoziemca nie może przekraczać 6 miesięcy. W celu ustalenia czy cudzoziemiec może skorzystać z możliwości wykonywania pracy w ramach uproszczonej „procedury oświadczeniowej” należy wziąć pod uwagę okres referencyjny 12 miesięcy, przesuwając go w taki sposób, aby uwzględniał kolejno każdy dzień proponowanego okresu pracy na podstawie nowego oświadczenia.

- Ustawodawca już w 2018 r. zapowiedział wprowadzenie zmian prawnych mających skutkować ułatwieniami w zatrudnianiu cudzoziemców, m.in. poprzez zwiększenie listy krajów, których obywatele będą mogli wykonywać pracę na podstawie oświadczenia o powierzeniu pracy, czy też wydłużenie okresu umożliwiającego pracę na tej podstawie. Niestety, jak do tej pory zmiany te nie weszły na ścieżkę legislacyjną – podkreśla Adam Smuga.

Czytaj również: Rząd chce zaostrzyć kary za nielegalne zatrudnianie cudzoziemców