Jednorazowe świadczenie interwencyjne na wsparcie dalszego prowadzenia działalności gospodarczej wprowadza ustawa z dnia 1 października 2024 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw (dalej: specustawa powodziowa).

Pieniądze wypłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Poszkodowany przedsiębiorca we wniosku sam powinien wskazać wnioskowaną kwotę, wyliczoną według jednego z dwóch algorytmów: uwzgledniającego liczbę ubezpieczonych (nie tylko zatrudnionych na podstawie umowy o pracę) lub średniomiesięczny przychód uzyskany w 2023 r. Rozporządzenie Rady Ministrów określi współczynniki pozwalające ustalić dokładną kwotę świadczenia. Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk zapowiadał, że jej maksymalna wysokość to 1 mln złotych.

Przeczytaj także: Wniosek o świadczenie interwencyjne przez internet, w placówce ZUS lub punkcie mobilnym

 

Dla kogo świadczenie interwencyjne

Specustawa powodziowa określa warunki, jakie musi spełnić przedsiębiorca chcący otrzymać świadczenie. Po pierwsze, musi zobowiązać się do dalszego prowadzenia działalności gospodarczej oraz do utrzymania poziomu zatrudnienia przez 6 miesięcy. Po drugie, poniesiona przez niego szkoda musi polegać na – zgodnie z nowo dodanym art. 22a ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 16 września 2011 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi – „utracie, uszkodzeniu lub zniszczeniu, bezpośrednio w wyniku powodzi, składników materialnych przedsiębiorstwa niezbędnych do dalszego prowadzenia działalności gospodarczej”.

 


Takie brzmienie przepisu w toku prac nad ustawą skrytykowała Agnieszka Majewska, rzeczniczka Małych i Średnich Przedsiębiorców. W jej ocenie taka regulacja ogranicza możliwość przyznania świadczenia interwencyjnego wyłącznie do przypadków wystąpienia fizycznej szkody w składnikach materialnych przedsiębiorstwa, bezpośrednio na skutek powodzi. Oceniła, że stwarza to ryzyko wykluczenia ze świadczenia interwencyjnego znacznej grupy przedsiębiorców.

„W wyniku powodzi wiele firm zostało zmuszonych do długotrwałego wstrzymania wykonywania działalności, co przekłada się na wymierne straty finansowe, których nie da się powiązać w prosty sposób z fizycznymi ubytkami w składnikach materialnych przedsiębiorstwa” – napisała Agnieszka Majewska w piśmie do Senatu. Podała przykłady odwołanych lub niezrealizowanych zamówień i rezerwacji.

Zobacz w LEX: Odbudowa działalności gospodarczej po powodzi 2024: pożyczki i umorzenia dla przedsiębiorców > >

Podobnie uważa Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

- Straty przedsiębiorców spowodowane powodzią nie ograniczają się do strat materialnych. Są jeszcze straty o charakterze pośrednim, związane z ograniczeniem możliwości uzyskania przychodów. Część z nich ma charakter spekulatywny, np. jeśli hotel nie uzyskał na dany dzień spodziewanej liczby rezerwacji. Inne mają charakterze faktyczny, np. jeśli kontrahent firmy zamkniętej z powodu powodzi wycofał się ze wcześniej zawartej umowy – mówi Łukasz Kozłowski.

Rzeczniczka MŚP zwróciła też uwagę na inny przepis specustawy, zgodnie z którym świadczenie interwencyjne nie może być wyższe niż wysokość szkody. Oceniła, że w praktyce przedsiębiorca nie uzyska środków na pokrycie szkód będących pośrednim następstwem powodzi, zaś w przypadku braku możliwości precyzyjnego wskazania szkód może zostać pozbawiony możliwości otrzymania pomocy.

Senatorowie nie zdecydowali się jednak na wprowadzenie stosownych poprawek. Agnieszka Majewska zapewnia, że decyzję tę przyjęła ze zrozumieniem. - Dzięki temu projekt szybko trafił na biurko pana prezydenta i  poszkodowani przedsiębiorcy będą mogli bezzwłocznie otrzymać wsparcie – tłumaczy Prawo.pl rzeczniczka MŚP.  

Sprawdź w LEX: ZUS: przedsiębiorcy dotknięci powodzią mogą opłacić składki w późniejszym terminie > >

 

Szansa na zmianę przepisów powodziowych

- Dobrze byłoby, gdyby ustawodawca przewidział jakieś formy rekompensaty przynajmniej faktycznie poniesionych strat pośrednich. Obecna specustawa została już podpisana przez prezydenta, ale jest jeszcze czas na poprawę regulacji – uważa główny ekonomista FPP Łukasz Kozłowski.

Zmiany nie są wykluczone. Minister Paszyk poinformował, że wspólnie z Agnieszką Majewską powołał pełnomocnika Rzeczniczki MŚP ds. zwalczania skutków powodzi. Funkcję tę objął Łukasz Osiński - prezes Izby Gospodarczej Europy Środkowej. Jak czytamy na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii, rolą pełnomocnika jest „zbieranie informacji o problemach z jakimi borykają się przedsiębiorcy oraz zgłaszanie  potrzeb  w zakresie zmian legislacyjnych, które mogą usprawnić działania pomocowe”.

 

Rzeczniczka MŚP zapewnia, że akcja niesienia pomocy poszkodowanym w wyniku powodzi się nie kończy.

- Podtrzymuję stanowisko, że wsparcia należy udzielić także tym przedsiębiorcom, którzy nie doznali strat materialnych, ale pośrednio na skutek powodzi zostali dotkliwie poszkodowani finansowo. Mam na myśli np. właścicieli hoteli, których klienci wycofywali rezerwacje w obawie przed skutkami powodzi – mówi Agnieszka Majewska. - Już rozmawiałam na ten temat z min. Paszykiem, który był głównym autorem pierwszego pakietu pomocy dla przedsiębiorców. Liczę, że za jego pośrednictwem uda mi się przekonać cały rząd, by wsparcie trafiło do wszystkich poszkodowanych przedsiębiorców – dodaje.

Czytaj również w LEX: Zaświadczenie o poniesionej szkodzie w wyniku powodzi > >