Sprawa którą zajmował się sąd, dotyczyła przedsiębiorcy zajmującego się wywozem szamba i dość wysokiej kary pieniężnej. W marcu 2017 r. burmistrz za nieprzekazanie w terminie sprawozdania za czwarty kwartał 2015 r. dotyczącego prowadzonej działalności w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych i transportu nieczystości ciekłych wymierzył mu karę w wysokości 36,5 tys. zł. To maksymalny wymiar, czyli 100 zł za dzień, ale maksymalnie można być za 365 dni. Przedsiębiorca odwołał się do samorządowego kolegium odwoławcze, które utrzymało decyzję burmistrza. I tak sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. Przedsiębiorca w skardze wskazywał na liczne naruszenia przepisów prawa przez organy administracji publicznej. WSA niektóre uznał, ale niektóre wskazał jako nietrafne.
Czytaj także: Spółka nie wywoziła nieczystości, ale karę zapłaci >>>
Błąd w nazwie nie przekreślił decyzji
Przedsiębiorca zarzucił, że decyzja została wydana w stosunku do podmiotu, który nie istnieje, więc nie jest stroną, a decyzja nie może być przez to wykonana. Sąd nie podzielił tego poglądu. Przyznał, że organ nie podał w swoim rozstrzygnięciu pełnej nazwy przedsiębiorcy. Nie mogło to jednak zostać zakwalifikowane jako rażące uchybienie. Nieścisłość ta została skorygowana przez wydanie sprostowania do decyzji. Ponadto rozstrzygnięcie zawierało także adres i NIP, więc nie było wątpliwości, kto jest jego adresatem. Nawet przedsiębiorca ich nie miał, ponieważ złożył przecież odwołanie.
Cena promocyjna: 111.2 zł
|Cena regularna: 139 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Przedsiębiorca twierdził, że przesłał sprawozdanie
Przede wszystkim jednak przedsiębiorca zarzucił brak dokładnego i wnikliwego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz brak współdziałania organów w zakresie niezbędnym do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego i prawnego sprawy. Podstawą nałożenia kary administracyjnej były przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (ucg). Zgodnie z jej art. 9o, podmiot prowadzący działalności w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych i transportu nieczystości ciekłych jest zobowiązany do sporządzania kwartalnych sprawozdań, które musi przekazywać do burmistrza (wójta/prezydenta miasta). Przedsiębiorca twierdził, że sprawozdanie przesłał, ale organ je zagubił. Niestety nie miał żadnych dowodów potwierdzających tę okoliczność. WSA zaś przyznał mu rację i stwierdził, że poprzestanie przez organ na stwierdzeniu, że przedsiębiorca nie wykazał swoich twierdzeń było nieprawidłowe.
Organ powinien dokładniej wyjaśnić sprawę
WSA ocenił, że organ nie wyjaśnił, czy sprawozdanie przedsiębiorcy rzeczywiście do niego nie dotarło. Ponadto burmistrz miał obowiązek złożyć roczne sprawozdanie z realizacji zadań z zakresu gospodarowania odpadami komunalnymi (art. 9q ucg) do końca marca w oparciu o dane, które zostały mu przekazane przez przedsiębiorcę. Powinien więc ustalić, czy ten wywiązał się z obowiązku. Sąd podkreślił, że nakładając karę, nie można oprzeć się wyłącznie na stwierdzeniu przedsiębiorcy, że sprawozdanie złożył, ale nie ma na to dowodu. W takiej sytuacji burmistrz powinien podjąć odpowiednie działania, aby ustalić, czy twierdzenia przedsiębiorcy są zgodne z prawdą, szczególnie przez dokładne zweryfikowanie, czy dokument wpłynął do organu. Mając powyższe na uwadze, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uchylił zaskarżoną i poprzedzającą ją decyzję.
Wyrok WSA w Poznaniu z 30 maja 2019 r., sygn. akt II SA/Po 1068/18
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.