Na problem zwrócił uwagę poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Gut-Mostowy. Jak wskazał w interpelacji, do jego biura poselskiego zwracają się zaniepokojeni obywatele, którzy zauważyli, że w niektórych uzdrowiskach, a także w obiektach, które mają na celu promowanie zdrowego stylu życia, oferowane są napoje alkoholowe. Dotyczy to np. szpitali uzdrowiskowych, sanatoriów czy pijalni wód mineralnych. Poseł podkreśla, że bardzo często łączy się to z „głośnymi libacjami”, podczas których spożywany jest alkohol. - Uzdrowiska oraz działające w ich ramach pijalnie wód mineralnych powinny być miejscami, które wspierają proces leczenia i rehabilitacji, promować zdrowie oraz zapobiegać chorobom. Alkohol, jako substancja o szkodliwym wpływie na zdrowie, wydaje się niezgodny z misją tych placówek, które powinny dbać o dobrostan pacjentów i klientów – zwraca uwagę poseł Gut-Mostowy.
Ministerstwo Zdrowia przyjrzy się problemowi
W interpelacji zaznaczono, że dostępność alkoholu w obiektach uzdrowiskowych może budzić wątpliwości – tym bardziej, że osoby trafiające do takich miejsc zmagają się z różnymi problemami zdrowotnymi, w tym związanymi z uzależnieniem od alkoholu. - Sprzedaż alkoholu w takich miejscach może również prowadzić do nieodpowiednich postaw i negatywnie wpływać na odbiór społeczny placówek medycznych i uzdrowiskowych – podkreślił poseł Gut-Mostowy w interpelacji i zwrócił się do resortu zdrowia z pytaniem, czy planuje zmiany legislacyjne pod tym kątem.
W odpowiedzi wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny wskazał, że „podniesiona kwestia zostanie poddana dodatkowym analizom”. Obecnie regulacje ustawowe nie ograniczają możliwości sprzedaży alkoholu w sanatoriach i uzdrowiskach – ewentualne działania miejscowe mogą podjąć w tym zakresie jedynie samorządy. Zgodnie bowiem z art. 14 ust. 6 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w innych niewymienionych miejscach, obiektach lub na określonych obszarach gminy, ze względu na ich charakter, czasowy lub stały zakaz sprzedaży, podawania, spożywania oraz wnoszenia napojów alkoholowych może wprowadzić rada gminy. Ten sam organ może wprowadzić uchwałą ograniczenia sprzedaży między godz. 22 a 6, co nierzadko jest stosowane w praktyce.
Cena promocyjna: 77 zł
|Cena regularna: 110 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 88 zł
Odpowiedzialność nie powinna spoczywać na gminie
Obecnie ustawa o wychowaniu w trzeźwości zawiera zamknięty katalog miejsc, w których nie można sprzedawać ani spożywać alkoholu. To m.in.: szkoły i placówki opiekuńczo-wychowawcze, opiekuńcze i domy studenckie; zakłady pracy i stołówki pracownicze; środki i obiekty transportu publicznego (z nielicznymi wyjątkami, obejmującymi np. wagony restauracyjne w pociągach); lotniska i pokłady samolotów.
Jak ocenia Marcin Bandurski, adwokat, wspólnik w kancelarii PROKURENT, ustawodawca, wprowadzając zakaz na poziomie ogólnokrajowym, nadałby tej kwestii jednolity i zobowiązujący charakter, eliminując różnice w podejściu między poszczególnymi gminami. - Przyjęcie ustawowej regulacji wydaje się uzasadnione z uwagi na specyfikę sanatoriów i uzdrowisk jako miejsc, gdzie ludzie udają się w celu poprawy zdrowia, często na koszt systemu opieki zdrowotnej lub w ramach dofinansowania z publicznych środków. Promowanie tam sprzedaży alkoholu może być postrzegane jako sprzeczne z podstawową funkcją tych miejsc. Obecność alkoholu może też prowadzić do sytuacji sprzyjających uzależnieniom, co stoi w sprzeczności z polityką zdrowotną państwa - podkreśla ekspert.
Mec. Bandurski zaznacza także, że argument wiceministra Koniecznego o możliwości podejmowania uchwał przez gminy jest słuszny, jednak przerzucanie tej odpowiedzialności na samorządy może być postrzegane jako unikanie przez ustawodawcę trudnych decyzji. - Warto pamiętać, że władze lokalne mogą znajdować się pod presją interesów lokalnych przedsiębiorców, co może utrudniać podejmowanie uchwał ograniczających sprzedaż alkoholu. Z tego powodu regulacja na poziomie ustawowym wydaje się lepszym rozwiązaniem - wyjaśnia.
Jak to zrobić w praktyce? Mec. Bandurski uważa, że przy ewentualnym wprowadzaniu zakazu ustawowego warto rozważyć możliwość wyłączeń lub ograniczeń, które uwzględniałyby specyficzne okoliczności, np. sprzedaż alkoholu w wyznaczonych miejscach w określonych godzinach. - Taki kompromis mógłby zyskać większą akceptację społeczną i polityczną - zaznacza.
Zobacz wzór dokumentu w LEX: Uchwała w sprawie czasowego zakazu sprzedaży, podawania oraz wnoszenia napojów alkoholowych > >
Założenia projektu nowelizacji na razie w wykazie
Resort zdrowia pracuje aktualnie nad nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości – założenia projektu pojawiły się w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, na razie jednak nie opublikowano pełnej wersji propozycji. Zmiana ma być odpowiedzią na zdiagnozowane problemy dotyczące dostępu do napojów alkoholowych i jest pokłosiem pojawienia się w sklepach tzw. alko-tubek (wyglądających jak musy owocowe; Prawo.pl informowało o produkcie jako pierwsze, zanim jeszcze trafił do sprzedaży). O bardziej szczegółowych rozwiązaniach mówił wiceminister Konieczny podczas posiedzenia sejmowej komisji. W projekcie znalazło się ograniczenie sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w godz. 22-6. Zniesiony ma zostać zakaz reklamy piwa i promowania alkoholu na wydzielonych stoiskach w sklepach. Zaostrzone zostaną przepisy karne dotyczące nielegalnej reklamy alkoholu (do 500 i 750 tys. zł i kary ograniczenia wolności). Alkohol nie będzie mógł mieć innej formy, niż płynna, uregulowany ma zostać także wygląd etykiet i ostrzeżeń na nich umieszczanych. Jednoznacznie ma zostać zakazana sprzedaż alkoholu przez internet – choć jest to jedna z kwestii, które budzą najwięcej kontrowersji zarówno w branży (m.in. producentów wina), jak i w innych resortach.
Czytaj również: Ministerstwo Zdrowia zakaże sprzedaży alkoholu przez internet i reklamy piwa
Całkowity zakaz sprzedaży alkoholu w internecie kością niezgody, także w rządzie
Zobacz w LEX: Gmina uzdrowiskowa jako przykład gminy o specjalnym statusie > >
Akcja "Poprawmy prawo" - czekamy na zgłoszenia
W ramach piątej edycji akcji "Poprawmy prawo", organizowanej przez Prawo.pl i LEX, wskazujemy problematyczne przepisy, które ustawodawca powinien zmienić. Chodzi o regulacje (przyjęte lub obowiązujące w 2024 r.), które mają istotny wpływ na: wymiar sprawiedliwości, prawników, podatki, pracę, działalność gospodarczą, zdrowie, oświatę, samorząd i administrację. Do zgłaszania wadliwych aktów prawnych nadal zachęcamy naszych Czytelników – zgłoszenia poprzez specjalny formularz można przesyłać do 31 grudnia 2024 r.
Więcej o akcji: „Poprawmy prawo” - zgłoś przepisy do zmiany, wygraj dostęp do LEX
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.