Badanie „Zdrowy medyk - badanie dobrostanu kadry medycznej w Polsce”, które potrwa do lipca 2025 roku patronatem objęły samorządy zawodowe: Naczelna Izba Lekarska, Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie, Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych, Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych, Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych, Naczelna Izba Aptekarska i Krajowa Izba Fizjoterapeutów. – Badanie jest szeroką anonimową ankietą, która obejmuje wszystkie grupy wchodzące w skład kadry medycznej, a zatem: lekarzy, lekarzy dentystów, pielęgniarki, pielęgniarki położne, farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych, fizjoterapeutów i ratowników medycznych. To pierwsze tak kompleksowe badanie – mówi Urszula Szybowicz, prezes Fundacji Nie Widać Po Mnie. – Chcemy sprawdzić, co wpływa na dobrostan medyków w Polsce, abyśmy mieli pełny obraz, jaki jest ich stan i jak można im pomóc – dodaje.

 

Medycy odczuwają silny stres

W badaniu Fundacji w latach 2020-2021 na temat wypalenia zawodowego medyków uczestniczyli lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni. Miało ono na celu przede wszystkim zbadanie dobrostanu tych grup zawodowych po pandemii Covid-19. Jego wyniki wykazały, że średnie wartości stresu dla całej badanej grupy to 8. Skala stenowa (standard ten) ma 10 stopni, w której 5,5 uznaje się za normę - wynik przeciętny - podobnie jak każde odchylenie o 2 stopnie od tego parametru. - Wyniki z 2020 r., gdzie stres medyków osiągnął 8 w skali stena oznacza wynik bardzo wysoki. W skali oceny medycy zaznaczali takie przedziały, że wynik świadczy o wysokim narażeniu i odczuwaniu stresu, depresji i zaburzeń lękowych – zaznacza Urszula Szybowicz. Badanie wskazało, że najczęstsze problemy psychiczne w tej grupie zawodowej to właśnie zaburzenia lękowe, problemy somatyczne i trudności społeczne.

 

Wsparcie psychologiczne dla medyków bardzo potrzebne

Tymczasem temat kondycji psychicznej kadry medycznej to w Polsce wciąż temat tabu. A przecież czynników stresogennych w pracy medyków jest wiele, np. ogromna odpowiedzialność, presja czasu, oczekiwania pacjenta, ale i sama organizacja systemu ochrony zdrowia.

- Część lekarzy próbuje leczyć się sama, część pada ofiarą nałogów, inni szukają pomocy wśród psychologów i psychiatrów. Z racji, że są to nasi zawodowi koledzy, mamy większą dostępność np. konsultacji czy leczenia, ale za to i większe obawy, że ktoś „się dowie”. To niestety jest trochę temat tabu w naszym środowisku, który na szczęście powoli wypływa na wierzch – mówił w rozmowie z nami Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej.

Czytaj całą rozmowę: Kosikowski: Problemy psychiczne lekarza to temat tabu

Czytaj w LEX: Pakiety medyczne - czy to już koniec wątpliwości? > >

 

Medycy czują się samotni

Z dotychczasowych badań Fundacji wynika także, że wszyscy przebadani medycy, korzystający ze wsparcia w ramach działań fundacji, deklarowali poczucie osamotnienia. – To przejmujące dane, że 100 proc. kadry medycznej czuje się samotna, w szeroko rozumianym kontekście, zarówno prywatnym, jak i zawodowym – komentuje Urszula Szybowicz.

Potrzebę wsparcia specjalisty zdrowia psychicznego zadeklarowało 56 proc. medyków. 30 proc. lekarzy i lekarek ma zaburzenia depresyjno-lękowe, a ponad połowa medyków myśli o odejściu z pracy ze względu na wypalenie zawodowe. Niezbyt optymistyczne są także wyniki ostatniej ankiety przeprowadzonej przez Fundację Nie Widać Po Mnie na przełomie 2023 i 2024 r. Wzięło w niej udział 5 tys. osób z kadry medycznej. Oprócz dojmującego poczucia osamotnienia, respondenci wskazali, że:

  • są bardziej drażliwi niż kiedyś (71 proc.),
  • ich koncentracja i pamięć się pogorszyły (63,4 proc.),
  • nadmiernie się martwią i przejmują (60 proc.),
  • nie odczuwają radości z rzeczy, które do niedawna jeszcze ich cieszyły (54 proc.),
  • mają objawy somatyczne , takie jak: nadmierne napięcie mięśni, ból głowy i dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego (51,7 proc.).

Samorządy zawodowe zawodów medycznych, które objęły patronatem obecnie trwające badanie dobrostanu medyków nie mają wątpliwości, że temat jest ważny i wymaga interwencji. A tabu, które mu towarzyszy, nie sprzyja przecież adekwatnemu wsparciu tej grupy zawodowej.

Czytaj również w LEX: Eksperymenty medyczne po nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty – wybrane zagadnienia > >

 

Problemy nie do uniknięcia, ale do rozwiązania

- Wydaje się oczywistym, że ratownicy medyczni robią co do nich należy i nie powinni oczekiwać jakiegoś szczególnego traktowania. I tak właśnie jest: robimy co do nas należy, aplauz pozostawiając innym. Jednakże nie jesteśmy tytanami! Praca w bardzo trudnych warunkach nie pozostaje bez wpływu na nasze zdrowie. Nocne dyżury, zmienne warunki pogodowe, agresja ze strony pacjenta lub jego otoczenia, olbrzymia odpowiedzialność wynikająca, mi.in. ze stale powiększającego się zakresu obowiązków czy wreszcie brutalnie skonfrontowane z rzeczywistością wyobrażenia i oczekiwania związane z pracą w pogotowiu, powodują ciągłe narażenie na działanie przewlekłego stresu – mówi dr n. med. Ireneusz Barziej, przewodniczący Rady Naukowej Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych.

Jak dodaje, z tego wynikają choroby stresopochodne czy wypalenie zawodowe, co często jest tematem tabu. Uciążliwości z tak obciążającego rodzaju pracy bywają nie do uniknięcia, jak podkreśla dr Barziej, ale znając skalę problemu można spróbować zmniejszyć ich zgubne skutki, eliminując jeden z czynników obniżających jakość usług świadczonych przez pracowników ochrony zdrowia w Polsce.

Sprawdź również w LEX: Administracyjny a cywilnoprawny tryb dochodzenia roszczeń odszkodowawczych i zadośćuczynienia za zdarzenia medyczne > >