Powódź i zablokowana armia rycerzy świętego Floriana
Około 600 tysięcy strażaków ochotniczych straży pożarnych zamiast nieść pomoc, musi zostać w macierzystej pracy, bo państwo od lat nie znajduje pieniędzy i sposobu na sfinansowanie zaangażowania tej armii do błyskawicznej, krótkotrwałej pomocy. A armia strażaków ochotników to ponad trzy razy więcej niż obecnie liczy personel Wojska Polskiego, który ma na stanie ok. 200 tysięcy osób - pisze Dariusz Kała.