W przypadku SN spór toczy się o orzeczenia wydane przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, oraz te wydawane w składzie sędziów powołanych po 2018 r. czyli przy udziale KRS, w skład której wchodzą sędziowie/członkowie powołani przez Sejm. Zgodnie z art. 190 Konstytucji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu w organie urzędowym, w którym akt normatywny był ogłoszony. Jeżeli akt nie był ogłoszony, orzeczenie ogłasza się w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski". Natomiast zgodnie z art. 8 ustawy o SN: Sąd Najwyższy niezwłocznie publikuje wydane przez siebie orzeczenie, a po sporządzeniu jego uzasadnienia - również uzasadnienie orzeczenia, w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie podmiotowej Sądu Najwyższego. Z orzeczeniem lub jego uzasadnieniem publikuje się również zgłoszone zdanie odrębne wraz z jego uzasadnieniem.
Czytaj: Strona TK to nie miejsce na "ogłaszanie" wyroków>>
Będzie przypis przy wadliwych werdyktach SN i TK
Premier Donald Tusk poinformował, że rząd przyjął uchwałę zakładającą, że publikacje werdyktów - wadliwych ze względu na orzekający skład sędziowski - Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, będą opatrzone odpowiednim przypisem.
Tusk powiedział, że uchwała rządu dotyczy "kwestii werdyktów" Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. - Dużo czasu zabrało nam dokładnie zanalizowanie, co robić z werdyktami SN, szczególnie wtedy, kiedy w SN orzekają ci, którzy według polskiego prawa, konstytucji nie powinni tam zasiadać - powiedział premier na konferencji prasowej przed wylotem do Brukseli.
Zaznaczył, że zawsze wtedy, kiedy "werdykty te są wadliwe - zgodnie z uchwałą Sejmu, jeśli chodzi o Trybunał Konstytucyjny i zgodnie z uchwałą rządu, jeśli chodzi o Sąd Najwyższy - będą opatrzone przypisem". - Aby każdy, kto będzie czytelnikiem tej publikacji, wiedział, że (...) ta sytuacja, instytucje lub werdykty są wadliwe z punktu widzenia państwa polskiego - dodał.
Czytaj: Dwuwładza w PK? SN: Prokurator Barski prawidłowo przywrócony ze stanu spoczynku>>
Długa lista niepublikowanych wyroków TK
O jakie wyroki chodzi? M.in. o orzeczenie stwierdzające niekonstytucyjność uchwały Sejmu, dotyczącej m.in. tzw. sędziów dublerów TK, ale też wyrok z 4 czerwca 2024 r. dotyczący osób, które przeszły na wcześniejszą emeryturę przed 1 stycznia 2013 r. (nie wiedząc, że przejście na emeryturę jeszcze przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego, będzie wiązało się z pomniejszeniem zgromadzonego kapitału o pobrane świadczenia), wyborów kopertowych, a także noweli o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, którą prezydent po podpisaniu skierował do TK, wskazując że w głosowaniu nad nią nie brali udziału Mariusz Kamiński i Michał Wąsik. Warto też przypomnieć, że już w grudnia 2023 r. przy wyrokach TK publikowanych w Dzienniku Ustaw zaczęły się pojawiać adnotacje o wadliwym składzie, czyli udziale w nim sędziów dublerów.
W sprawie wyroku z 4 czerwca 2024 r. interweniował nawet RPO. Jak podkreślał w swoim wystąpieniu, podwyżka i uzyskanie wyrównania wymagają wzruszenia decyzji emerytalnych. Może to nastąpić w szczególności poprzez wznowienie postępowania na podstawie przepisów art. 145a Kodeksu postępowania administracyjnego w związku z art. 190 ust. 4 Konstytucji RP. A nie jest to możliwe, dopóki wyrok TK nie wejdzie w życie. Marcin Wiącek zwrócił się więc do Szefa KPRM o wyjaśnienie podstaw faktycznych i prawnych wstrzymywania ogłoszenia wyroku TK z 4 czerwca 2024 r.
Jeśli chodzi o SN, to ze względu na orzekający skład kwestionowany jest m.in. przez ministra sprawiedliwości i prokuraturę wyrok z 27 września, w którym SN wskazał, że przywrócenie ze stanu spoczynku prokuratora Dariusza Barskiego i powołanie go na stanowisko prokuratora krajowego miało wiążącą podstawę prawną i było skuteczne. Z kolei 11 grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN w składzie siedmiorga sędziów uwzględniła skargę PiS na decyzję PKW z 29 sierpnia o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego partii za wybory parlamentarne z 2023 roku - to orzeczenie kwestionowane jest ze względu na to, że zapadło w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Z powodu składu orzekającego (sędziowie powołani po 2018 r.) kwestionowana jest również prokonsumencka uchwała Izby Cywilnej SN dotycząca kredytów frankowych - tu wątpliwości podnosił m.in. Związek Banków Polskich.
Konstytucjonaliści jak Komisja Wenecka - wyroki do publikacji
Warto przypomnieć co na ten temat mówili prawnicy, konstytucjonaliści. Dr Marcin Szwed, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wskazywał, że nie wie, na jakiej podstawie prawnej miałoby dojść do odmowy ogłoszenia wyroków wydanych w prawidłowych składach TK. - Jeśli chodzi o orzeczenia w składzie z osobami wybranymi niezgodnie z prawem, to tutaj można byłoby już znaleźć więcej argumentów uzasadniających odmowę publikacji. Jak wiemy z orzecznictwa ETPCz, zastosowanie tych wyroków w indywidualnych sprawach może niekiedy prowadzić do naruszenia Konwencji. Ponadto, trwają obecnie prace nad ustawą, która opiera się na założeniu, że wszystkie te wyroki są nieważne czy wręcz nieistniejące ze względu na wydanie ich z naruszeniem prawa - zaznaczał.
Strony będą mieć jasną informacje
Dr hab. Mariusz Bidziński, prof. Uniwersytetu SWPS, radca prawny, partner w kancelarii Chmaj i Partnerzy uważa, że taka informacja dodawana do wyroków a dotycząca wadliwego składu TK lub SN jest zasadna. - To pozwoli stronom i obywatelom na jasną, czytelną informacje czy dane orzeczenia, uchwały należy traktować poważnie czy brać pod uwagę to, że mogą być dość sprawnie, w przyszłości wzruszone. Czyli krótko mówiąc, czy te wyroki, orzeczenia nie niosą za sobą ryzyka wznowienia postępowania czy jakichś roszczeń odszkodowawczych - mówi.
Profesor ma też wątpliwości, czy jest konieczność publikacji wyroków TK. - W mojej ocenie obecnie nie ma Trybunału Konstytucyjnego. Trudno więc publikować coś co wyjdzie z tzw. Trybunału Konstytucyjnego - podsumowuje.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.