Oprócz zmiany wpisów w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS) i Centralnym Rejestrze Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR), a niekiedy również zgłoszeń w urzędzie skarbowym i ZUS-ie, trzeba złożyć m.in. oświadczenie CRS i FATCA. Co oznaczają te dziwne skróty?
Wymogi fiskusa i Brukseli
CRS to obowiązek wprowadzony zgodnie z wymogami Unii Europejskiej, którego zadaniem jest ustalenie odpowiedniej rezydencji podatkowej. W Polsce opisuje go dokładnie ustawa z 9 marca 2017 r. o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami (Dz. U. z 2023 r. poz. 241). Zgodnie z art. 24 ustawy CRS przedsiębiorca musi się zadeklarować jako instytucja finansowa, bądź aktywny albo pasywny podmiot, który instytucją finansową nie jest (w skrócie „NFE”). W praktyce zdecydowana większość przedsiębiorców to aktywni NFE, gdyż większość ich dochodów i aktywów związana jest z aktywnym prowadzeniem biznesu (produkcja i sprzedażą towarów lub usług), a nie z inwestycjami finansowymi i dochodem pasywnym w postaci odsetek, dywidend, tantiem itp. Deklaracji nie składa się urzędom skarbowym, ale instytucjom finansowym, takimi jak banki, ubezpieczyciele, domy maklerskie, spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Gdy przedsiębiorca zadeklaruje się jako pasywny NFE, czyli w praktyce rentier żyjący głównie z dochodu pasywnego, to odpowiednie oświadczenia będą także musiały złożyć osoby sprawujące kontrolę nad takim podmiotem.
Amerykanie chcą informacji o rezydencji
USA w 2010 r. wprowadziły przepisy, dzięki którym na całym świecie chcą zbierać informacje o swoich podatkowych rezydentach, aby nie unikali oni płacenia podatków za Atlantykiem, ukrywając swoje dochody w innych państwach. Mimo to wymaganych przez USA przepisów nie wprowadziły jeszcze niektóre państwa będące tzw. rajami podatkowymi, a także Chiny, Rosja oraz większość krajów afrykańskich. Obowiązkiem wypełnienia formularzy FATCA obciążyły polskich przedsiębiorców: umowa międzyrządowa z USA z 7 października 2014 r. oraz ustawa z 9 października 2015 r. o wykonywaniu Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki w sprawie poprawy wypełniania międzynarodowych obowiązków podatkowych oraz wdrożenia ustawodawstwa FATCA (Dz. U. z 2017 r. poz. 1858 ze zm.). Zgodnie z tą ustawą polskie instytucje finansowe mają obowiązek przekazywać do fiskusa w USA informacje o amerykańskiej rezydencji podatkowej swoich klientów. Polska zgodziła się na pierwsze modelowe rozwiązanie, czyli zbieranie informacji bezpośrednio przez instytucje finansowe i przekazywanie ich do USA za pośrednictwem Ministerstwa Finansów. Chodzi o banki, domy maklerskie, towarzystwa funduszy inwestycyjnych, firmy ubezpieczeniowe itp.
Sprawdź w LEX: Czy sprawozdania, w których jest inny adres siedziby niż wskazany w decyzji, należy uznać za nierzetelne? >
Instytucje te oczekują od przedsiębiorców złożenia oświadczeń, czy nie są one osobami amerykańskimi, czy też np. zagranicznymi (czyli spoza USA) instytucjami finansowymi bądź aktywnymi albo biernymi podmiotami zagranicznymi. Podobnie jak przy CRS zdecydowana większość polskich spółek ma status aktywnego niefinansowego podmiotu zagranicznego (według terminologii FATCA – active NFEE), gdyż prowadząc typową działalność produkcyjną albo usługową osiągają mniej niż 50 proc. dochodu brutto jako tzw. dochód bierny i mniej niż połowę aktywów będących w ich posiadaniu stanowią takie z nich, które wytwarzają albo są posiadane do osiągnięcia dochodu biernego. Gdy któryś z tych limitów w naszej firmie jest przekroczony (powyżej 50 proc.), wtedy w oświadczeniu FATCA należy się zadeklarować jako pasywny niefinansowy podmiot zagraniczny. Co ciekawe, w ramach jednej grupy kapitałowej poszczególne spółki mogą posiadać inne statusy – gdy spółka-matka osiąga wpływy głównie z dywidend od spółek-córek albo z odsetek od udzielonych im pożyczek, to wtedy będzie podmiotem pasywnym. Wiąże się z tym jeszcze kolejny obowiązek informacyjny w formularzach FATCA, a mianowicie konieczność podania danych beneficjentów rzeczywistych, jeśli są oni obywatelami bądź rezydentami USA. Dlatego warto dokładnie zapoznać się z definicjami, aby nie popełnić błędów w określeniu swojego statusu.
Sprawdź w LEX: Czy w przypadku zmiany adresu firmy należy ponownie wykonać obowiązek informacyjny wobec osób, których dane są przetwarzane? >
Cena promocyjna: 66.75 zł
|Cena regularna: 89 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 80.09 zł
Różne standardy, lecz analogiczne terminy
Nie ma jednych urzędowych formularzy do zbierania oświadczeń FATCA i CRS. Każda z instytucji finansowych ma z reguły swoje wzory, które przesyła do wypełnienia albo udostępnia w swoim serwisie internetowym. Najczęściej odbywa się to przy okazji otwierania albo zmiany przez naszą firmę rachunku bankowego, ubezpieczenia, innych usług finansowych, zmiany w rejestrze akcjonariuszy itp. Niemniej jednak przepisy przewidują też 30-dniowy termin na zgłoszenie ewentualnych zmian statusu FATCA, co niekiedy może być łatwe do weryfikacji, gdy np. wpisujemy do CRBR osobę w jakiś sposób powiązaną z USA, ale niekiedy może umknąć naszej uwadze.
Ustawa o CRS także daje nam 30 dni od zmiany okoliczności na zgłoszenie np. nazwy podmiotu, aktualnego adresu siedziby, rezydencji albo numery identyfikacji podatkowej, posiadania/zyskania/utraty statusu NFE itp. Tak wynika z art. 45 tej ustawy. Tu też instytucje zbierające dane najczęściej podeślą nam swoje własne wzory dokumentów do wypełnienia.
Zobacz procedurę: Oświadczenie o rezydencji podatkowej składane raportującej instytucji finansowej - ogólne zasady należytej staranności >
Co istotne, wypełnienie formularzy CRS nie wyklucza obowiązku wypełnienia dokumentów FATCA, najczęściej wręcz je determinuje, gdyż nie są to nawzajem wykluczające się obowiązki raportowania, ale niejako się uzupełniają, z tym że CRS dotyczy rezydencji na obszarze Unii Europejskiej, a FATCA odnosi się do rezydencji USA.
Czytaj również: Raportowanie ESG - nowe obowiązki dla firm >>
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.