Ulga B+R to jedna z najatrakcyjniejszych preferencji, dzięki której przedsiębiorcy prowadzący działalność badawczo-rozwojową mogą odliczyć dany wydatek jako koszt kwalifikowany od postawy opodatkowania. Dodatkowo mogą odliczyć ten sam wydatek jako koszty uzyskania przychodu.

Ulga B+R w szerszym zakresie

W przedstawionym niedawno projekcie ustawy deregulacyjnej Ministerstwo Rozwoju i Technologii chce poszerzyć katalog kosztów podlegających odliczeniu. Jak wyjaśnia resort rozwoju, obecnie wydatki na ekspertyzy, opinie, usługi doradcze i nabycie wyników prowadzonych badań naukowych mogą być uznane za koszty kwalifikowane, jeśli są świadczone lub wykonywane albo nabyte od jednostek naukowych. Chodzi o podmioty wymienione w art. 7 ust. 1 pkt 1, 2 i 4–8 ustawy prawo o szkolnictwie wyższym, w tym m.in:

  • uczelnie; 
  • instytuty naukowe PAN;
  • instytuty badawcze działające na podstawie ustawy o instytutach badawczych;
  • międzynarodowe instytuty naukowe utworzone na podstawie odrębnych ustaw działające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
  • Centrum Łukasiewicz.

Ministerstwo uzasadnia, że często ekspertyzy, opinie czy usługi doradcze świadczone są przez wyspecjalizowane podmioty, które nie posiadają statusu jednostki naukowej, a współpraca z jednostkami naukowymi nie zawsze w praktyce jest możliwa.

Takie zmiany miałyby obowiązywać od 1 stycznia 2025 r.

Czytaj więcej o projekcie: Rząd pracuje nad korzystnymi zmianami w ordynacji podatkowej >>

Zmiany korzystne dla podatników

Według resortu rozwoju, usunięcie tego wymogu większy elastyczność w zakresie prowadzenia działalności badawczo-rozwojowej. Z takim stanowiskiem zgadzają się też eksperci. 

Jak wyjaśnia Małgorzata Boguszewska, adwokat, założycielka Kancelarii Adwokackiej Małgorzata Boguszewska i Wspólnicy, to zmiana oczekiwana przez firmy od początku obowiązywania ulgi B+R, a więc od 2016 r. Dla części przedsiębiorców brak możliwości odliczenia kosztów współpracy z podmiotami wyspecjalizowanymi w danej dziedzinie jest niezrozumiały często z tego względu, iż poszukiwanych usług nie da się po prostu nabyć od jednostki naukowej publicznej czy nawet prywatnej. Dodatkowo proponowana zmiana umożliwi zaliczenie do kosztów kwalifikowanych usług B+R nabywanych od podmiotów zagranicznych, co obecnie jest niemożliwe.

Zobacz w LEX: Prace badawczo-rozwojowe w księgach rachunkowych >

- Takie rozwiązanie pozwoli podatnikom na odliczenie kosztów związanych z korzystaniem z doświadczenia i wiedzy eksperckiej zewnętrznych specjalistów, którzy mogą zwiększyć efektywność prowadzenia prac. Umożliwi to również przedsiębiorcom znaczną redukcję ryzyka związanego z prowadzonym projektem B+R poprzez możliwość zasięgnięcia informacji i opinii od zewnętrznych specjalistów - mówi mec. Boguszewska.

Jednocześnie zaznacza, że dobrze byłoby, aby ustawodawca zastanowił się nad tym, czy konieczne jest wskazane ograniczenie ustawowe, iż ekspertyzy, opinie, usługi doradcze i usługi równorzędne powinny być świadczone lub wykonywane na podstawie umowy. - W praktyce podmioty nie zawsze nawiązują współpracę na podstawie zawartej oficjalnej pisemnej umowy, lecz często ograniczają się do krótkich mailowych zleceń. Szkoda byłoby, aby taki w zasadzie niuans przysporzył dyskusji podczas rozliczeń - mówi mec. Boguszewska.

Zmiany pozytywie ocenia również Jakub Kwiatkowski, starszy konsultant w QUIDEA i podkreśla, że będą miały istotne znaczenie dla przedsiębiorców.

- Podatnicy po zmianie powinni mieć prawo do uznania kosztów poniesionych chociażby na usługi doradcze jako koszty kwalifikowane w ramach ulgi B+R, bez względu na status podmiotu, który je świadczy - mówi Jakub Kwiatkowski.

Czytaj w LEX: Ulga na działalność badawczo-rozwojową w praktyce >

 


Koszty przeglądów i specjalistycznego transportu

Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaproponowało również, by katalog kosztów kwalifikowanych rozszerzyć o koszty przeglądów, konserwacji oraz kalibracji aparatury naukowo-badawczej wykorzystywanej wyłącznie w prowadzonej działalności badawczo-rozwojowej, jeżeli to korzystanie nie wynika z umowy zawartej między podmiotem powiązanym w rozumieniu art. 11a ust. 1 pkt 4 a podatnikiem.

- To pozytywna zmiana dla podmiotów wykorzystujących w pracach B+R aparaturę naukowo-badawczą. W praktyce koszt dedykowany wąskiej grupie dużych podmiotów realizujących prace B+R - mówi Małgorzata Boguszewska.

Do kosztów kwalifikowanych będzie też można zaliczyć koszty specjalistycznego transportu towarów wykorzystywanych wyłącznie w prowadzonej działalności badawczo-rozwojowej, jeżeli to korzystanie nie wynika z umowy zawartej między podmiotem powiązanym w rozumieniu art. 11a ust. 1 pkt 4, a podatnikiem.

Mec. Boguszewska wyjaśnia, że specjalistyczny transport jest nieodzownym kosztem działalności B+R dla poszczególnej grupy firm. Bardzo często jest to transport specjalistyczny w ściśle określonych, specjalnie przystosowanych do danego typu przesyłek specjalnych warunków np. temperatury, zabezpieczeń.

Zwolnienie z akcyzy dla centrów badawczo-rozwojowych

Resort rozwoju zaproponował też inne ułatwienie dla podmiotów posiadających status centrum badawczo-rozwojowego, o którym mowa w art. 17 ustawy o niektórych formach wspierania działalności innowacyjnej. Projekt zakłada zwolnienie od akcyzy samochodów osobowych wykorzystywanych do celów badawczych w prowadzonej działalności B+R przez podmioty posiadające status centrum badawczo- rozwojowego. Zwolnienie ma obowiązywać nie dłużej niż do dnia wygaśnięcia albo uchylenia decyzji o profesjonalnej rejestracji pojazdów.

Według resortu obecne przepisy ustawy o podatku akcyzowym wymagają doprecyzowania w odniesieniu do pojazdów wykorzystywanych do badań i jazd testowych. Podmioty posiadające status centrum B+R, które jedynie testują pojazdy, ze względu na niejednolitą interpretację przepisów, zmuszone są do uiszczenia podatku akcyzowego od każdego pojazdu testowego. Ogranicza to prowadzenie działalności B+R w Polsce w zakresie badania samochodów osobowych.