Projekt Polskiego Ładu, którego konsultacje kończą się w najbliższy poniedziałek, przewiduje poszerzenie katalogu składników wykorzystywanych w prowadzonej działalności, których odpłatne zbycie po wycofaniu ich z firmy jest kwalifikowane w podatku dochodowym do przychodów z działalności.

Sprzęt poleasingowy bez amortyzacji

Na gruncie ustawy o PIT, przychody ze sprzedaży środka trwałego lub wartości niematerialnej i prawnej po wycofaniu ich z działalności lub po likwidacji działalności, kwalifikowane są do przychodów z działalności gospodarczej, jeżeli sprzedaż nastąpiła w okresie sześciu lat po wycofaniu lub likwidacji. MF podkreśla, że inaczej jest w przypadku rzeczy ruchomych, które wykorzystywane są w działalności na podstawie tzw. leasingu operacyjnego. Chodzi tu właśnie m.in. o samochody poleasingowe. Na gruncie ustawy PIT, składniki takie nie są traktowane jako składniki firmy i nie są amortyzowane. Do kosztów podatkowych zaliczane są natomiast raty leasingowe. W sytuacji, gdy leasingobiorca wykupi taki składnik po wycofaniu z działalności gospodarczej, czyli do majątku prywatnego, przychód z jego sprzedaży nie jest kwalifikowany jako przychód z działalności gospodarczej. Jeżeli sprzedaż rzeczy ruchomej nastąpi po upływie sześciu miesięcy od dnia nabycia, przychód ze sprzedaży nie podlega opodatkowaniu. I właśnie o tę zasadę chodzi. Resort finansów chce, aby przychód nie podlegał opodatkowaniu dopiero po sześciu latach, a nie sześciu miesiącach, jak jest teraz. W stanie prawnym, który ma obowiązywać od 1 stycznia 2022 r., znacząco ma zostać wydłużony okres, przez który przedsiębiorca nie będzie mógł sprzedać bez podatku nabytego w ten sposób samochodu.

Zobacz również: Konsultowanie podatkowej części Polskiego Ładu powoli się kończy >>

 

Wykup prywatny przestanie się opłacać

Zdaniem dr Moniki Różyckiej z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu, Wydział Ekonomiczny w Szczecinie, w znacznej mierze spowoduje to likwidację wykupu prywatnego, który po prostu przestanie być opłacalny. Wzrost obciążeń podatkowych z tego tytułu dla przedsiębiorców spowoduje zaś wzrost cen samochodów używanych. - Konieczność zapłaty przeważnie 19-proc. PIT i 23-proc. VAT w związku ze zbyciem pojazdu firmowego, spowoduje przynajmniej częściowe przerzucenie tego kosztu na nabywcę. Innymi słowy, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie średni czas trwania leasingu to przedział od 36 do 60 miesięcy, można założyć, że wzrośnie cena pojazdów używanych w wieku do 10 lat. Obecne ceny zostaną utrzymane prawdopodobnie na pojazdy używane w wieku powyżej 10 lat – zauważa dr Monika Różycka.

Czytaj w LEX: Polski Ład - zmiany w podatkach >

 

Samochody elektryczne będą miały jednego właściciela

Ciekawa może być też sytuacja dotycząca cen samochodów elektrycznych. Ze względu na trwałość baterii w tego typu pojazdach, wynoszącą właśnie około 10 lat, nabycie takiego samochodu po tym okresie użytkowania będzie nieopłacalne ze względu na konieczność wymiany ogniw, która wielokrotnie przekroczy wartość samochodu. - Wygląda więc na to, że elektryczne samochody firmowe w znacznej części będą miały tylko jednego właściciela. Wprowadzone rozwiązania będą miały oczywiście wpływ na zwiększenie importu samochodów używanych. A jak wiemy, stan techniczny części z nich bywa, delikatnie mówiąc, różny, poczynając od przebiegu pojazdu po różne wady ukryte ujawniające się w trakcie ich eksploatacji – twierdzi dr Monika Różycka.

Czytaj w LEX: Sprzedaż samochodu wykupionego z leasingu – zwolnienie z VAT >

Także zdaniem dra Grzegorza Kelera, adwokata w kancelarii SPCG, proponowane zmiany rzeczywiście mogą skutkować wzrostem cen samochodów używanych. - Sprzedaż aut poleasingowych przez osoby fizyczne przestanie bowiem być opłacalna. Samochody poleasingowe, które stanowią istotną część dostępnych na rynku pojazdów, zapewne zdrożeją lub – szczególnie w dłuższej perspektywie – będą rzadziej oferowane. To z kolei może wpłynąć na ceny wszystkich samochodów używanych.

Poza tym zmiany mogą istotnie przeobrazić cały rynek leasingu w Polsce. Z jednej strony tradycyjny leasing może być dla wielu osób mniej atrakcyjny. Wzrosnąć może natomiast popularność produktów takich jak najem długoterminowy czy tzw. leasing z wysokim wykupem, gdyż ich założeniem jest brak wykupu samochodu przez użytkownika po upływie okresu, na który została zawarta umowa leasingu – zauważa dr Grzegorz Keler. Wojciech Jasiński, konsultant podatkowy w ATA Finance, zaznacza z kolei, że przedsiębiorcy, zwłaszcza ci najmniejsi, będą po prostu rzadziej wymieniali samochody na nowe wraz z końcem umowy leasingu. Jego zdaniem, problem zostanie dodatkowo pogłębiony faktem, że wiele firm zostanie wypchniętych w ryczałt i o 180 stopni zmieni się ich podejście do podatkowych kosztów. Mniejsza podaż samochodów poleasingowych to oczywiście wyższe ceny na rynku wtórnym. I tak koło się zamyka.

Sprawdź w LEX: Czy sprzedaż samochodu wykupionego z leasingu na cele prywatne przez czynnego podatnika, później wykorzystywanego do działalności gospodarczej, podlega VAT? >

Cena promocyjna: 59.99 zł

|

Cena regularna: 80 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 0 zł


Niejasne zasady w przepisach przejściowych

Dodatkowo, odrębnym zagadnieniem są niejasności w proponowanych przepisach. Przede wszystkim nie wiadomo, czy będą one miały zastosowanie również w przypadku umów leasingu zawartych przed planowanym wejściem w życie nowelizacji. Z przepisów przejściowych wynika, że tak może być, ale rodzi to zastrzeżenia z punktu widzenia zasady zaufania obywatela do stanowionego prawa. Nie należy bowiem zmieniać zasad w trakcie gry.

Jak podkreśla Wojciech Jasiński, uderzy to mocno w firmy, które rozpoczęły już leasing. Ekspert zwraca uwagę, że przedsiębiorcy myślą przecież na wiele lat do przodu i przy zawieraniu umowy kalkulowali liczbę rat i ich wysokość oraz przyszłą kwotę wykupu, aby dostosować je do swoich możliwości finansowych. Jeżeli przepisy wejdą w życie w proponowanym brzmieniu, to wyliczenia te okażą się niewiele warte .

 

Firmy będą szukać sposobów na uniknięcie podatku

Dr Monika Różycka przewiduje, że przedsiębiorcy będą teraz szukać rozwiązań, by uniknąć konieczności zapłaty podatku i np. przekazywać pojazdy bliskim w formie darowizny.

Świadczenia tego typu w kręgu rodzinnym są zwolnione z podatku. Ustawa o PIT w zapisie mówiącym o przychodach z nieodpłatnych świadczeń, nie dotyczy profitów otrzymanych od osób z I i II grupy podatkowej. Chodzi tu o małżonka, a także o zstępnych (dzieci, wnuki), wstępnych (rodzice, dziadkowie), pasierba, zięcia, synową, rodzeństwo, ojczyma, macochę, teściów ( a także zstępnych rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, zstępnych i małżonków pasierbów, małżonków rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, małżonków rodzeństwa małżonków, małżonków innych zstępnych) i część przedsiębiorców może w tych okolicznościach decydować się na taką darowiznę.

Niestety, w części przypadków może też dojść do niezgodnego z prawem zaniżania wartości pojazdu, tak aby naliczyć obciążenia podatkowe od niższej podstawy. Potencjalnych sposobów jest wiele m.in. sprzedaż samochodu sprawnego po zaniżonej cenie jako samochodu uszkodzonego np. z uszkodzonym silnikiem. - Jest to oczywiście sytuacja patologiczna i oszustwo podatkowe, natomiast w mojej opinii nie jest to co prawda mechanizm skomplikowany, lecz raczej trudny do udowodnienia. Jednocześnie stawia to w niekorzystnym położeniu nabywcę pojazdu, gdyż w przypadku faktycznie występujących wad ukrytych, nie będzie mógł skutecznie podnieść roszczeń wobec sprzedającego, gdyż kupił pojazd oznaczony na fakturze jako uszkodzony – konkluduje dr Monika Różycka.