Mimo iż początek roku 2024 był łaskawy dla księgowych pod względem liczby i skali wprowadzanych zmian w przepisach, to prace nowego rządu nabierają tempa. Na horyzoncie pojawia się coraz więcej informacji o nadchodzących zmianach i to nie tylko w podatkach, ale również w ustawie o rachunkowości. Więcej o zmianach można dowiedzieć się w przygotowanym przez Wolters Kluwer raporcie "Wyzwania księgowe roku 2024". Pełną wersję raportu można pobrać: www.wolterskluwer.com/pl-pl/solutions/lex/ksiegowosc/wiedza/wyzwania-ksiegowe-roku-2024

- Po roku w miarę stabilnej sytuacji organizacji pracy biur rachunkowych spodziewam się, że planowane zmiany przyniosą ponownie więcej pracy związanej z analizą nowej sytuacji, którą mogą wywołać proponowane zmiany w składce zdrowotnej. Będą one wymagały wprowadzenia nowych procedur dotyczących monitorowania progów i nowego spojrzenia na kalkulację obciążeń w firmach - ocenia Beata Boruszkowska, prezes Krajowej Izby Biur Rachunkowych, właścicielka biura rachunkowego BEATA.

Czytaj również: Mniej kontroli, lepsza współpraca z podatnikami - Szef KAS >>

 

Składka zdrowotna na nowych zasadach

Jak wskazują autorzy raportu, zmiany w zakresie obliczania składki zdrowotnej, to jedno z największych wyzwań. Nowe przepisy będą miały olbrzymi wpływ na decyzje o sposobie opodatkowania przedsiębiorców i z pewnością wywołają duże zmieszanie.

Zmiany planowane są od 1 stycznia 2025 r. i mają odwrócić skutki reformy wprowadzonej przez Polski Ład w 2022 r. Według przedsiębiorców i księgowych takie rozwiązanie jest konieczne, ponieważ składka zdrowotna to obecnie jedno z największych obciążeń przedsiębiorców. Podstawowym problemem są skomplikowane zasady jej obliczania. Jednak z zapowiedzi rządu wynika, że nie wszystkie komplikacje uda się wyeliminować. 

Tylko przedsiębiorcy rozliczający się według skali podatkowej i podatnicy na karcie podatkowej będą opłacali przez cały rok składkę zdrowotną w zryczałtowanej wysokości. Dla osób rozliczających się podatkiem liniowym, których dochody przekroczą określony w przepisach limit, zmiany nie spowodują, że obliczanie i opłacanie składki będzie mniej skomplikowane. Podobnie w przypadku osób rozliczających się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, którzy uzyskają przychody ponad 4-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia.

- Chociaż niewątpliwie dobrą zmianą jest wyłączenie z podstawy wymiaru składki przychodów ze zbycia środków trwałych, to jednak to nie wystarczy. Ustalanie dochodu dla celów obliczenia podstawy wymiaru składki zawsze będzie rodziło wątpliwości i będzie wiązało się z nałożeniem dodatkowych obowiązków na przedsiębiorców - komentuje Barbara Tomaszewska, doradca podatkowy.

 

JPK CIT - mało czasu na wdrożenie reformy

Istotną zmianą będzie też wdrożenie JPK CIT. Od 2025 r. na podatników CIT zostanie nałożony obowiązek przesyłania do organów podatkowych w formie elektronicznej ustrukturyzowanych informacji zawartych w księgach rachunkowych. Reforma została podzielona na trzy etapy, poczynając od największych firm. Oznacza to, że duzi podatnicy mają niewiele czasu na przygotowanie się do wejścia w życie przepisów o JPK_CIT i dostosowanie swoich systemów informatycznych oraz finansowo-księgowych do nowych wymagań Ministerstwa Finansów tak, aby mieć techniczną możliwość raportowania danych w JPK CIT.

Ministerstwo Finansów pracuje również nad projektem rozporządzenia w sprawie dodatkowych danych, o które należy uzupełnić prowadzone księgi podlegające przekazaniu na podstawie ustawy o CIT.

- Projekt już wydaje się nieprecyzyjny i bardzo rozbudowany, co będzie niosło za sobą wiele nowych obowiązków dla działów księgowych oraz biur rachunkowych. Dodatkowo, nowe opisy do schemy JPK_KR wprowadzają pojęcia, które do tej pory nie są dorozumiane, np. co kryje się pod skrótem „PNPO – przychody niepodlegające opodatkowaniu”? Czy chodzi tu o przychody zwolnione z opodatkowania, a może przychody, które są wyłączone z ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych? Wprowadzając obowiązek przesyłania JPK_CIT, ustawodawca powinien tak skonstruować przepisy, aby nie pozostawiały one żadnych niejasności - zaznacza Monika Brzostowska, doradca podatkowy, wspólnik w spółce KiB.

 

Co dalej z KSeF

Ministerstwo Finansów odroczyło termin wejścia w życie obligatoryjnego KSeF do 1 lutego 2026 r. Jak wskazują autorzy raportu, przesunięcie terminu jest kluczowe, by system był kompletny i wydajny pod względem technologicznym. Nowe terminy dają podatnikom więcej czasu na dostosowanie się do wymogów e-fakturowania oraz pozwalają na przeprowadzenie niezbędnych szkoleń i testów systemu.

Podatnicy wciąż jednak czekają na projekt, w którym MF przedstawi szczegółowe rozwiązania po zmianach wynikających z konsultacji publicznych. 

- Mimo, że czasu na wejście w życie przepisów o KSeF jest jeszcze sporo, to wciąż nierozstrzygniętych pozostaje wiele kluczowych kwestii, począwszy od statusu i praw związanych z otrzymaniem wadliwie wystawionej faktury. Przedsiębiorcy czekają więc na kolejny pakiet zmian odnoszących się do przepisów, które nie weszły jeszcze w życie - komentuje dr Jacek Matarewicz, partner, doradca podatkowy i adwokat w kancelarii Tomczykowski Tomczykowska.

Czytaj też w LEX: Wpływ KSeF na wewnętrzne procesy w biurze rachunkowym i w przedsiębiorstwie >

 


Kasowy PIT – krok w dobrą stronę, ale czy nie za mały

Inną z zapowiadanych zmian jest PIT kasowy. W kwietniu br. Ministerstwo Finansów opublikowało projekt nowelizacji ustawy o PIT i ryczałcie, który zakłada wprowadzenie możliwości wyboru przez przedsiębiorców kasowej metody rozliczania przychodów i kosztów uzyskania przychodów. Jak wskazuje Ministerstwo Finansów, zmiana adresowana jest do małych firm, prowadzących działalność w niewielkich rozmiarach, ponieważ to takie firmy najbardziej dotyka problem zatorów płatniczych jako najsłabszych podmiotów na rynku. Będą mogli go wybrać przedsiębiorcy, których przychody nie przekroczyły kwoty 250 tys. euro oraz rozpoczynający prowadzenie działalności. Podatek zapłacą wtedy, gdy sami otrzymają zapłatę od kontrahenta.

Jak ocenia Tomasz Krywan, doradca podatkowy, wprowadzenie kasowego PIT jest zmianą oczekiwaną od wielu lat przez przedsiębiorców. Trudno bowiem racjonalnie uzasadnić konieczność płacenia podatku dochodowego od kwot, które przez podatników nie zostały faktycznie otrzymane, co jest charakterystyczne dla memoriałowego sposobu ustalania przychodów z działalności gospodarczej.

- Niestety ustawodawca planuje ograniczenia, które – jeżeli faktycznie zostaną wprowadzone – istotnie zmniejszą zakres stosowania nowych przepisów. Przy czym ograniczenia te mają mieć zakres zarówno podmiotowy, jak i przedmiotowy. W tej sytuacji należy spodziewać się problemów z wyodrębnianiem przez podatników transakcji, z których przychody będą mogły powstawać kasowo, oraz transakcji, z których przychody nadal będą powstawać memoriałowo - komentuje Tomasz Krywan. 

Pobierz raport "Wyzwania księgowe 2024 roku" >