Organy podatkowe odmówiły podatnikowi prawa do odliczenia podatku naliczonego VAT z faktur dokumentujących zakup artykułów spożywczych ‒ kawy, herbaty i napojów, a wystawionych przez określone podmioty. Uznały, że podatnik, choć prowadził faktyczną działalność handlową w ramach swojej firmy, to w zakresie zakwestionowanych faktur świadomie uczestniczył w łańcuchu fikcyjnych transakcji, by wyłudzić podatek od towarów i usług. W opinii bowiem urzędników, zakwestionowane faktury wystawione na rzecz jego firmy nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych.

Zobacz również:
W przyszłym roku nieco niższe limity podatkowe, ale kary wyższe >>

Łatwiej będzie sprzedać mieszkanie bez podatku >>

Pełnomocnika trzeba zawiadomić

Naczelnik urzędu skarbowego skierował do podatnika pismo w trybie art. 70c ordynacji podatkowej, w którym poinformował go o zawieszenia biegu terminu przedawnienia, o którym mowa w art. 70 § 6 pkt 1 ordynacji.

Jednak według skarżącego, zawiadomienie to było nieprawidłowe. Po pierwsze ‒ nie doręczono go ustanowionemu w sprawie pełnomocnikowi, czym naruszono przepisy o doręczeniach (tj. art. 145 § 2 ordynacji, zgodnie z którym jeżeli strona ustanowiła pełnomocnika, pisma doręcza się pełnomocnikowi), a po drugie - doręczenie odbywało się z uchybieniem trybu określonego w art. 149 ordynacji. Odebrała je bowiem teściowa podatnika, która nie była domownikiem skarżącego i nie złożyła listonoszowi wymaganego oświadczenia, w którym zobowiązałaby się do oddania pisma adresatowi, a zawiadomienie zostało doręczone poza lokalem mieszkalnym skarżącego.

 

Cena promocyjna: 239.2 zł

|

Cena regularna: 299 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Pełnomocnik reprezentuje prawa i obowiązki podatnika

NSA przyznał rację skarżącemu. Uznał, że wbrew stanowisku sądu I instancji w zaskarżonym wyroku, jeżeli podatnik ustanawia pełnomocnika do reprezentowania jego interesów (praw i obowiązków) w postępowaniu kontrolnym, oznacza to, że jest on uprawniony do reprezentowania strony (podatnika) we wszystkich czynnościach tego postępowania, które nie wymagają jej osobistego udziału, w tym do odbierania zawiadomień wystosowanych w trybie art. 70c ordynacji podatkowej. Skoro – jak podkreślił NSA ‒ przyczyny zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych objętych zaskarżoną decyzją dotyczyły bezpośrednio tej sprawy, to skutek opisany w art. 70 § 6 pkt 1 ordynacji mógł być osiągnięty właśnie poprzez doręczenie informacji w tym zakresie pełnomocnikowi, którego strona wyznaczyła w niniejszym postępowaniu.

 

Rodzaj postępowania bez znaczenia?

Według NSA, z perspektywy przepisów ordynacji o doręczeniach nie ma znaczenia fakt, że postępowanie kontrolne w tej sprawie prowadził dyrektor UKS, a organem dokonującym zawiadomienia w trybie art. 70c tej ustawy był naczelnik US, jako organ podatkowy właściwy w sprawie zobowiązania podatkowego, z którego niewykonaniem wiąże się podejrzenie popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego.

- Zawiadomienie o zawieszeniu biegu terminu przedawnienia uznać bowiem należy za pismo procesowe doręczane w toku i w ramach toczącego się postępowania. Przepis art. 70c ordynacji podatkowej służy bowiem nie do zawiadomień dokonywanych na gruncie postępowania karnego czy karnego skarbowego, lecz do zawiadomienia strony postępowania podatkowego o skutkach wszczęcia tych postępowań dla biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego, którego postępowanie podatkowe dotyczy. Organy podatkowe i skarbowe dysponują zaś takimi kanałami informacyjnymi, które pozwalają im uzyskać informacje o toczących się względem podatnika postępowaniach i okoliczności ustanowienia w nich pełnomocnika ‒ czytamy w uzasadnieniu wyroku NSA.

Według NSA, konieczne jest jednoznaczne ustalenie, czy na gruncie niniejszej sprawy, pomimo wadliwego doręczenia przedmiotowego zawiadomienia z pominięciem ustanowionego w sprawie pełnomocnika, podatnik przed upływem terminu przedawnienia faktycznie zapoznał się z jego treścią, a tym samym powziął wiedzę na temat swojej sytuacji prawnej, w szczególności uzyskał informację, że nie dojdzie do przedawnienia zobowiązania podatkowego.

Teściowa nie jest domownikiem

W toku postępowania podatkowego skarżący podnosił bowiem, że teściowa, która odebrała korespondencję kierowaną do podatnika i zawierającą owe zawiadomienie, nie była domownikiem w rozumieniu art. 149 ordynacji podatkowej oraz że wręczenie tej przesyłki nastąpiło poza lokalem mieszkalnym podatnika, ale - co ważniejsze - że nie oddała mu tego pisma, co faktycznie uniemożliwiło zapoznanie się z jego treścią. W aktach sprawy było oświadczenie teściowej o tym, iż korespondencję adresowaną do podatnika włożyła do wózka i nie wie co się z nią stało oraz nie pamięta czy oddała ją adresatowi.

W ocenie NSA, WSA w Olsztynie przedwcześnie zaakceptował więc stanowisko organu II instancji o braku konieczności przeprowadzenia dowodów. - Powoływanie się przez organ na to, że okoliczność zaniechania przekazania pisma podatnikowi nie musiała być badana, gdyż stwierdzona została wystarczająco innym dowodem, tj. zwrotnym potwierdzeniem odbioru jest o tyle nieuprawnione, że z dokumentu tego może co najwyżej wynikać w jaki sposób przesyłka została doręczona, a nie czy odbierająca ją osoba, pomimo zadeklarowania własnym podpisem, że podejmuje się oddania pisma adresatowi, w rzeczywistości przekazała mu tę korespondencję. Nie zawsze bowiem zaniechania domownika, który odebrał przesyłkę w trybie art. 149 ordynacji podatkowej, polegające na nieoddaniu we właściwym czasie pisma adresatowi, obciążają tegoż adresata. Poza tym zwrotne potwierdzenie odbioru przesyłki stanowi dowód w rozumieniu art. 180 ordynacji podatkowej i jako taki podlega swobodnej ocenie dowodów, o której mowa w art. 191 tej ustawy. Istnieje w związku z tym możliwość przeprowadzenia przeciwdowodu na okoliczności wynikające z jego treści – stwierdził NSA.

Zobacz również: Czy doręczenie decyzji podatkowej jest skuteczne jeżeli zostało odebrane przez dorosłego domownika? >>

Jaki adres jest właściwy do doręczeń pism? >>

Skutki pominięcia pełnomocnika

Teraz sąd I instancji będzie musiał wziąć pod uwagę rozważania NSA i ocenić, czy pominięcie pełnomocnika skarżącego przy doręczaniu zawiadomienia w trybie art. 70c ordynacji miało wpływ na wynik sprawy. W szczególności będzie musiał ocenić pominięcie wniosków dowodowych skarżącego, zwłaszcza te zmierzające do wyjaśnienia kwestii faktycznego zapoznania się podatnika z treścią pisma naczelnika urzędu skarbowego, co – jak uznał NSA ‒ może mieć wpływ na skuteczne zawieszenie biegu terminu przedawnienia, a w konsekwencji na przedawnienie zobowiązań podatkowych za poszczególne miesiące 2008 i 2009 r. lub też jego brak.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 26 października 2018 r., sygn. akt I FSK 2068/16