„Stosunkowo niewielki wzrost zatrudnienia w porównaniu do poprzedniego miesiąca należy tłumaczyć późniejszym rozpoczęciem prac sezonowych w wielu branżach, np. budownictwie, czy ogrodnictwie. Potwierdza on jednak pozytywny trend na rynku pracy z jakim mamy do czynienia w 2011 roku. Zatrudnienie powinno być coraz wyższe.
Płace w kwietniu nie rosły zbyt szybko, bo decyzje o podwyżkach i różnych wypłatach były realizowane przede wszystkim w marcu, na koniec pierwszego kwartału. Przewiduję, że w tym roku wynagrodzenia wzrosną o 4-4,5 proc., chociaż nie można wykluczyć zwiększenia się presji płacowej spowodowanej rosnącą inflacją. Niestety, w roku wyborczym może dojść również do silniejszego artykułowania przez pracowników oczekiwań wzrostu wynagrodzeń” - mówi dr Jacek Męcina, doradca zarządu PKPP Lewiatan.