Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku (sygn. akt I FSK 2082/18) odniósł się do sprawy, w której spółka przed dokonaniem transakcji uzyskała indywidualną interpretację. Wynikało z niej, że przedmiot planowanej dostawy należy zakwalifikować jako sprzedaż składników majątkowych, a nie zorganizowanej części przedsiębiorstwa, wyłączonej spod opodatkowania VAT (na podstawie art. 6 pkt 1 ustawy o VAT). Organ podatkowy twierdził, że gwarancyjna funkcja interpretacji indywidualnej nie dotyczy sytuacji, w której w rozliczeniu podatku VAT za dany okres powstaje kwota nadwyżki podatku naliczonego nad należnym do zwrotu na rachunek bankowy.

- Pogląd ten jest co najmniej dziwny, zwłaszcza że przecież podatnicy często pytają o istnienie swojego prawa do odliczenia VAT naliczonego. Realizując prawo do odliczenia naturalną konsekwencją może być nadwyżka podatku naliczonego nad należnym – ocenia Jacek Matarewicz, lider praktyki VAT, akcyza i cła, w kancelarii Ozóg Tomczykowski. Jego zdaniem, gdyby interpretacja miała w ogóle nie odnosić się do zwrotów VAT, to w wielu przypadkach pozbawione logiki byłoby inicjowanie postępowania interpretacyjnego. Zwłaszcza, że już sam sąd zwrócił uwagę, że nie ma też żadnych podstaw, aby różnicować sytuację podatników z uwagi na czynność techniczną, jaką jest samo zrealizowanie przekazu podatnikowi kwoty wykazanego zwrotu.

Przeczytaj: Przyspieszony zwrot VAT >

 

 

Wyrok to kropla w morzu

Zdaniem ekspertów, wyrok NSA jest tylko kroplą w morzu potrzeb. W wielu sprawach organy podatkowe zarzucają podatnikom brak ochrony wynikającej z uzyskanej przez tych podatników interpretacji, co ma być konsekwencją np. błędnie opisanego stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego. Chodzi np. o podanie błędnego numeru PKWiU. Znane są także przypadki, w których pomimo obowiązywania wydanej dla podatnika interpretacji indywidualnej odnoszącej się do danego zdarzenia wszczynane są postępowania karnoskarbowe dotyczące rzekomych przestępstw czy wykroczeń skarbowych z tym zdarzeniem związanych.

Zobacz również:
Skarbówka lubi dostawać donosy >>

Raportowanie schematów podatkowych do pilnej poprawy >>

 

Coraz mniejsze znaczenie interpretacji?

Alicja Sarna, doradca podatkowy, partner w MDDP, zwraca uwagę, że od dłuższego już czasu zauważa próby ograniczania zarówno przez Ministerstwo Finansów, jak i organy podatkowe, znaczenia interpretacji indywidualnych. Kolejne nowelizacje ordynacji podatkowej – lub projekty nowelizacji – przynoszą coraz to nowe zmiany w tej instytucji polegające, czy to na ograniczeniu możliwości ich wydawania w odniesieniu do danych przepisów, czy też (jak w oczekującym ciągle na dalsze prace projekcie) nakazaniu podmiotom powiązanym występowania z wnioskami grupowymi.

Zobacz procedury:

Wystąpienie o indywidualną interpretację podatkową >

Skarga na interpretację podatkową do WSA >

- Z mojej praktyki wynika, że organ interpretacyjny stara się wykazać, iż brak jest podstaw do wydania interpretacji, czy to powołując się na fakt, że w danej sprawie może zostać wydana decyzja z zastosowaniem klauzuli unikania opodatkowania, czy też że sprawa dotyczy przepisów niemogących być przedmiotem interpretacji – podkreśla Sarna.

Zobacz: VAT 2019 - przewodnik po zmianach >

 


Ochrona tylko na papierze

Praktyka działania skarbówki idzie zatem w takim kierunku, aby zakwestionować moc ochronną, a więc funkcję gwarancyjną interpretacji. Organy podatkowe niezwykle rygorystycznie podchodzą do stosowania literalnej wykładni przepisów dotyczących interpretacji. Wskazują tym samym, że ochrona wynikająca z interpretacji może być stosowania tylko w odniesieniu do zobowiązań podatkowych. Zdaniem Alicji Sarny, takie działanie prowadzi w istocie do wypaczenia sensu instytucji interpretacji indywidualnych, które przez podatników uznawane były i są, za jeden z istotniejszych instrumentów ochrony ich praw.

Zobacz: Utrwalona linia orzecznicza może zmienić interpretację podatkową >

- Pozostaje mieć nadzieję, że NSA podobnie będzie podchodził do postępowań, w których zasadniczy problem sprowadza się do podnoszonego przez organy podatkowe braku ochrony wynikającej z zastosowania się do interpretacji – podsumowuje Matarewicz. Zwraca dodatkowo uwagę, że brak funkcji gwarancyjnej interpretacji ma być skutkiem błędnie przedstawionych stanów faktycznych (m.in. wspomniane błędne PKWiU). Sprawy te są tym bardziej wątpliwie, im szczegółowiej opisano we wnioskach zakres świadczeń. Skoro bowiem zasady doświadczenia życiowego potwierdzają, że biznes, o który pyta podatnik nosi takie, a nie inne cechy, to błędnie wpisany kod PKWiU – nawet jako element stanu faktycznego – nie może pozbawiać podatnika ochrony wynikającej z otrzymania interpretacji indywidualnej.

Sprawdź: Jakie konsekwencje podatkowe rodzi zmiana interpretacji indywidualnej dotyczącej zdarzenia przyszłego? >