Krucha grecka koalicja nie straci większości, ale teraz będzie dysponowała tylko 164 głosami w
300-osobowym parlamencie.
Demokratyczna Lewica zdecydowała się wyrzucić swych posłów, gdy poparli oni plan opozycyjnej lewicowej Syrizy, która chce objąć śledztwem przywódcę PASOK-u Ewangelosa Wenizelosa.
Rząd premiera Antonisa Samarasa zdecydowanie odrzucił wezwania do objęcia dochodzeniem Wenizelosa, byłego ministra finansów, któremu opozycja zarzuca, że nie zrobił wystarczająco wiele, by wytępić oszustwa podatkowe i transfery pieniędzy za granicę.
Cała sprawa ciągnie się już do dawna i bywa nazywana aferą z "listą Lagarde", od nazwiska byłej minister finansów Francji, a obecnej szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde. Przekazała ona Atenom listę ponad dwóch tysięcy osób, które "zaparkowały" pieniądze w bankach szwajcarskich, unikając greckich podatków.
Lista trafiła do Aten w 2010 roku, ale władze nie zrobiły z niej wtedy żadnego użytku. Tygodnik "Hot Doc" opublikował ją w październiku 2012 roku.
Afera z "listą Lagarde" stała się "symbolem oszustw podatkowych", które po części obwinia się za skalę greckiego kryzysu, jak i opieszałości władz w sprawie wyjaśnienia transferów pieniędzy do Szwajcarii - pisze Reuters.
Unikanie greckich podatków przez bogate elity i tymczasowe aresztowanie dziennikarza, który ujawnił "listę Lagarde", Kostasa Waksewanisa sprawiły, że zarówno sama afera, jak i sposób prowadzenia śledztwa stały się gorącym tematem w kraju.
Stając przed sądem, Waksewanis zarzucił greckim władzom ukrywanie prawdy i chronienie "nietykalnych" elit. Prokurator oskarżył dziennikarza o zniesławienie posiadaczy kont.
Rząd poparł projekt objęcia tym śledztwem poprzednika Wenizelosa, Jeorjosa Papakonstantinu, gdy w grudniu prokuratura odkryła, że z "listy Lagarde" usunięto nazwiska jego krewnych.
Reforma systemu podatkowego jest elementem programu naprawczego, który Grecja jest obowiązana realizować w zamian za międzynarodową pomoc gospodarczą, bez której musiałaby ogłosić niewypłacalność.
"Lista Lagarde" obejmuje nazwiska 2059 greckich posiadaczy kont w banku HSBC w Szwajcarii. Zgromadzono na nich do 2007 roku około dwóch miliardów euro. Są to osoby, wobec których podjęto postępowania sprawdzające w związku z podejrzeniem unikania płacenia podatków. Grecka opinia publiczna jest tym bardziej wzburzona tą sprawą, że istnieją podejrzenia, iż właściciele kont doszli do majątku za pomocą nieuczciwych metod.
fit/ mc/