Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz premier Belgii Alexander De Croo w piątek rozmawiali w Warszawie z premierem Tuskiem. Przewodnicząca KE poinformowała po spotkaniu, że w przyszłym tygodniu zapadną dwie decyzje ws. funduszy europejskich dla Polski. Uwolnią one do 137 mld euro z funduszu spójności i Funduszu Odbudowy.
- To jest naprawdę bardzo ważny dzień - powiedział Donald Tusk. - Na polskie to jest 600 mld zł. To jest naprawdę góra pieniędzy, którą dobrze wykorzystamy, którą wykorzystamy też, żeby rozładować to wszystko, co budzi dzisiaj napięcie i niepokoje. Nieprzypadkowo pani przewodnicząca (KE) wspomniała o pierwszych szybkich płatnościach. Wśród nich będzie 1,5 mld euro, jeśli dobrze zrozumiałem. To też na nasze ponad 6 mld zł, które bezpośrednio trafią do małych, średnich producentów żywności - zapewnił.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko poinformował, że po piątkowej decyzji o odblokowaniu środków europejskich, w przyszłym tygodniu kolegium komisarzy formalnie ją potwierdzi. - Od tego czasu spodziewamy się, że w ciągu ok. dwóch miesięcy te pieniądze z pierwszego wniosku o płatność z KPO trafią do Polski i zaczną już tutaj pracować - powiedział.
Chodzi o grudniowy wniosek o pierwszą płatność z KPO na 6,3 mld euro, czyli - jak podkreślił Szyszko - ok. 27 mld zł. - Jednocześnie mniej więcej w tym samym czasie, być może chwilę wcześniej spodziewamy się pierwszych środków z polityki spójności - dodał.
Według niego środki z pierwszej płatności z KPO trafią m.in. na finansowanie antysmogowego programu "Czyste Powietrze", na modernizację przejazdów kolejowych i transport kolejowy, a także na sprzęt dla nauczycieli.
Czytaj również: Odblokowanie KPO prowadzi przez legislacyjne ścieżki
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.